- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (220 opinii) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (105 opinii)
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (19 opinii)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (72 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (11 opinii)
- 6 Lechia prawie w ekstraklasie (303 opinie) LIVE!
80. rocznica urodzin doskonałego piłkarza
Lechia Gdańsk
Roman Korynt obchodzi dziś 80. rocznicę urodzin. Jubilata w Dworze Artusa podejmowały władze Gdańska, a Lechia, w której spędził najlepsze lata kariery piłkarskiej, po uroczystym obiedzie wystąpiła z wnioskiem do Rady Miasta o nadanie doskonałemu obrońcy tytułu honorowego obywatelstwa Gdańska
.Korynt - to nazwisko nie jest obce żadnemu sympatykowi piłki nożnej w Trójmieście, ba na Wybrzeżu, a nawet w kraju. Pan Roman w 1959 i 1960 roku wygrywał plebiscyty katowickiego "Sportu" na najlepszego polskiego piłkarza. Natomiast czytelnicy "Głosu Wybrzeża" nie mieli wątpliwości, kto zasłużył na tytuł Piłkarza 50-lecia Wybrzeża. To miano trafiło oczywiście do Korynta-seniora. Seniora, gdyż z powodzeniem grał w piłkę także jego syn - Tomasz, do dziś najskuteczniejszy piłkarza w historii występów w ekstraklasie... Arki Gdynia.
Roman Korynt jest doskonałym zaprzeczeniem antagonizmów, które są między trójmiejskimi klubami. Jego nazwisko zostało uhonorowane w Alei Gwiazd Lechii na stadionie przy ul. Traugutta. Jednak jubilat nie kryje, że obecnie regularnie uczęszcza na mecze Lechii, Arki i Bałtyku. Co więcej grając w Lechii, czy jeszcze wcześniej w Gedanii, cały czas mieszkał w Gdyni. Bo to do tego miasta przeprowadziła się rodzina Koryntów, gdy Romek miał zaledwie kilka miesięcy z Tczewa, w którym urodził się 12 października 1929 roku. I Gdyni pan Roman jest wierny do dziś.
W sporcie zaczął realizować się od boksu w gdyńskim Gromie, w tym też klubie kopał równolegle futbolówkę, ale piłkarzem na dobre stał się, gdy przez Gedanię i OWKS Lublin na czas służby wojskowej trafił do Legii. Do Warszawy zawsze było bliżej selekcjonerom. I Korynt zadebiutował w biało-czerwonych 25 maja 1952 roku meczem w Bukareszcie z Rumunią (0:1). Do 1959 roku rozegrał 35 spotkań, w tym 33 już jako piłkarz Lechii, był również kapitanem reprezentacji Polski.
W gdańskim klubie grał od 1953 do 1967 roku, ponad 200 razy występując z Lechią w ekstraklasie. To z Koryntem w składzie biało-zieloni zajęli niepobite do dziś trzecie miejsce w krajowej elicie (1956), po raz pierwszy też w historii klubu grali w finale Pucharu Polski (1955).
- Recepta na długowieczność? - przez chwilę zastanawia się dziś pan Roman. - Jak najwięcej ruchu - dodaje po chwili. W piłkę już oczywiście nie gram, ale codziennie staram się być na działce - dodaje jubilat, który został uhonorowany m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Lechia przekazała dziś Koryntowi wędkę, bo wędkarstwo to jego kolejna pasja, kurtkę oraz koszulkę meczową biało-zielonych z numerem 80. Do Rady Miasta został skierowany wniosek o przyznanie panu Romanowi tytułu honorowego obywatela Gdańska. - To byłoby coś wspaniałego. Nawet nie śmiałem marzyć o takim zaszczycie - przyznał Korynt.
A komu zbyt mało treści o boiskowych dokonaniach w tym jubileuszowym artykule z pewnością z radością powita informację, że wznowiona została książka pt. ""Roman Korynt - legenda gdańskiej Lechii", której autorem jest prof. Marek Andrzejewski.
Kluby sportowe
Opinie (80) ponad 10 zablokowanych
-
2009-10-13 11:58
PANIE ROMANIE...
JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W IMIENIU LECHII GDAŃSK !!
100 lat !!- 4 1
-
2009-10-13 12:47
Urzędasy były
a Trojanowski trzeźwy był czy dał za zdrowie Romka już dwa dni wcześniej???
- 1 1
-
2009-10-13 13:54
slyszalem ze jutro wladze gdyni zaczynaja negocjacje z Panem Romanem aby go kupic jako bylego pilkarza arki przeciez oni wszystko kupuja awanse pilkarzy druzyny koszykowki jedyne co sprzedali to wlasny stadion z ktorego wczesniej kibice Lechii ich przegonili i zeby zmazac ta hanbe zrobili ze stadionu korty tenisowe
- 7 3
-
2009-10-13 14:07
(1)
ile te rybie łby maja jadu w sobie cos ich bardzo boli to sa piranie nie śledzie
- 3 4
-
2009-10-13 15:55
jakie piranie?! nie obrażaj piranii! arka to leszcze, a Pogoń Szczecin to śledzie
- 1 1
-
2009-10-13 14:13
Panie Romanie - Wszystkiego najlepszego. Za wszystko co było piękne dla nas starych kibiców serdecznie dziękujemy
A wy pamiętajcie. Roman to nie Tomasz.
- 6 2
-
2009-10-13 14:14
(1)
podobno co niektórzy biegną do dziś
- 1 1
-
2009-10-13 15:59
biegną, biegną... a są i tacy, co wciąż skaczą
- 0 0
-
2009-10-13 14:34
Panie Romanie, wszystkiego co najlepsze i sto lat!!! Gratuluje również wspaniałego syna jakim jest Tomek! skromny, wspaniały człowiek! Trójmiasto wiele Wam zawdzięcza!!!
- 9 1
-
2009-10-13 15:20
dziękujemy (2)
Roman Korynt to wielka postać wybrzeżowego sportu a w szczególności futbolu - duuuuże brawa !
- 3 1
-
2009-10-13 15:41
Sto lat Panie Romku ! (1)
Tylko ten syn pana Tomek trochę taki spaczony. Cóż wybrał jak wybrał, szkoda tylko, że musi się już do końca życia wstydzić tego wyboru.
- 1 0
-
2009-10-13 16:00
Spaprał sobie chłopak życiorys bez dwóch zdań.
- 1 1
-
2009-10-13 16:33
Drogi Jubilacie !!!...
Szanowny Panie Romanie !!!, dzieki za wszystkie mile i przyjemne przezycia ktorych byl Pan autorem grajac w Lechii . Z nostalgja wracam do tamtych lat i chwil ... To byla gra ! , to byly emocje! , a atmosfera na meczach ?. Zycze STO LAT w zdrowiu !!!.
- 1 1
-
2009-10-13 18:26
Co sie zdarzyło ze was w Pradze nie było?
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.