Najmłodszy z piłkarzy, na których Jerzy Brzęczek postawił w piątek, zapewnił Lechii remis z Pogonią Szczecin (1:1). Adam Buksa najlepsze dni w seniorskiej karierze zaakcentował golem w towarzyskim spotkaniu z Juventusem Turyn oraz debiutanckim trafieniem w ekstraklasie. Po zejścia z boiska jednak martwił się i to nie tylko z powodu stłuczonej łydki. - Radość w pewnym stopniu znika, bo nie zdobyliśmy kompletu punktów, a to był nasz cel numer jeden - przyznaje 19-letni napastnik.
Co prawda, gdy w ankiecie zapytaliśmy: "Czy Adam Buksa przebije się do podstawowego składu Lechii?", aż 49 procent z was odpowiedziało, że tak, ale wówczas wydawało się, że jeśli to się uda, to wyłącznie na prawym skrzydle.
- Jestem napastnikiem. Natomiast od stycznia trener ustawia mnie na boku. Akceptuję to, gra mi się dobrze na tej pozycji. Ma ona swoje plusy i minusy, ale absolutnie nie narzekam. Dostając szansę na boisku staram się wykorzystać ją w stu procentach. Ciężko pracuję by zadomowić się w pierwszym składzie, a jak będzie, czas pokaże - podkreślał wtedy Adam. Dlatego, gdyby przed rozpoczęciem rozgrywek były przyjmowane zakłady bukmacherskie, kto będzie podstawowym napastnikiem Lechii, ten kto postawiłby na Buksę, wygrałby majątek. To właśnie 19-latek obsadził miejsce zwolnione przez Antonio Colaka i Kevina Friesenbichlera. Na razie z łatwością wygrywa rywalizację o miejsce w ataku biało-zielonych, choć wydawało się, że na pozycję numer 9 szybko wskoczy, zakontraktowany w dniu inauguracji ekstraklasy Grzegorz Kuświk bądź Lukas Haraslin, którego po wypożyczeniu z Parmy przedstawiano jako środkowego atakującego. Dopiero trener Brzęczek określił, że Słowak, jeśli mu się w ogóle przyda, to jako lewoskrzydłowy.
Zresztą szkoleniowiec Lechii, gdy wcześniej próbował wkomponować Buksę do "11", to też wyznaczał mu rolę skrzydłowego, obsadzając na prawej stronie drugiej linii. Ten wariant był próbowany jeszcze w 2. kolejce, gdy w ataku ustawiono początkowo Piotra Wiśniewskiego. I mimo że rutyniarz zebrał wiele pochwał za występ z Juventusem, na Pogoń do ataku wrócił Adam. To on wszak był jednak największym wygranym potyczki z tegorocznym finalistą Ligi Mistrzów.
- Ciesze się, że w meczu z mistrzem Włoch udało mi się odblokować strzelecko. Może to zapoczątkuje serię? - zastanawiał się po występie w środę Buksa. REMIS Z JUVENTUSEM UCIEKŁ W SAMEJ KOŃCÓWCE
W środę wykończył ładną akcję rozegraną z Bruno Nazario. Brazylijczyk zgrał mu piłkę piętą w polu karnym, a Buksa wstrzelił ją do bramki zewnętrzną częścią lewej stopy.
Zobacz gola, którego Adam Buksa strzelił Juventusowi Turyn
Nazario mógł też zaliczyć asystę do Buksy w piątek w meczu z Pogonią. W 4. minucie, zamiast podać do dobrze ustawionego napastnika sam strzelił na bramkę, ale piłka nie wpadła do siatki.
Buksa dobrze zachował się także w 14. min. przy zagraniu Ariela Borysiuka. Co prawda piłkę trącił Jakub Czerwiński, ale w polu karnym rywali czekał na nią napastnik Lechii i posłała futbolówkę do bramki.
- Cieszę się z tego, że udało się strzelić gola. Ale radość w pewnym stopniu znika, gdy pomyślę, że nie zdobyliśmy kompletu punktów. To był nasz cel numer jeden - mówi Buksa. Biało-zieloni zapomniała najwyraźniej jak się wygrywa. Ostatnie zwycięstwo w ekstraklasie odniosła 20 maja w Zabrzu (1:0). Natomiast w licznych letnich meczach towarzyskich wygrała tylko ten pierwszy, 27 czerwca w Gdańsku z Apoelem Nikozja (4:1). To w tym spotkaniu Buksa pokazał, że może być wartościowym piłkarzem dla biało-zielonych, gdyż w nim także wpisał się na listę strzelców.
- O serii strzeleckiej nie chcę na razie mówić. Na pewno ważna jest pierwsza bramka w ekstraklasie. Ta strzelona z Juventusem w pewnym sensie pomogła się odblokować, ale tak na prawdę to gole w oficjalnych meczach są najważniejsze. Teraz pozostaje mi dążyć do tego, aby moje trafienia dawały zwycięstwa - dodaje.
Buksa wytrzymał na boisku tylko pół godziny. Boisko opuścił na skutek kontuzji.
- Zostałem uderzony przez obrońcę Pogoni w nogę postawną, a konkretnie w łydkę i mam mocne zbicie. Nie wiem, jak długo potrwa rozbrat z treningami. Mam nadzieję, że jak najkrócej - tłumaczy Buksa. 19-latek potrzebował 11 meczów i 391 minut w ekstraklasie, aby wreszcie wpisać się na listę strzelców. Pochodzący z Krakowa piłkarz, który grał także w juniorskiej drużynie włoskiej Novary Calcio, właśnie w biało-zielonych barwach zadebiutował 25 lipca 2014 roku na najwyższym szczeblu rozgrywek. Był to wygrany 1:0 mecz na PGE Arenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Buksa strzelał dla Lechii także w poprzednim sezonie, ale było to w meczach III-ligowych rezerw. Zaliczył dla nich trzy trafienia. Po jednym z: GKS Przodkowo, Gwardią Koszalin i Bałtykiem Gdynia.
Po tym, jak Adam zszedł z boiska, a w jego miejsce pojawił się Kuświk, gra Lechii przeciwko Pogoni zupełnie się zmieniła. Niestety, na niekorzyść. Pokazuje to raport meczowy opracowany przez Ekstraklasę SA.
- Nie możemy szukać wytłumaczenia w tym, że jego zejście zniweczyło nasz plan dalszej gry. Tym bardziej, że był to jeden z młodszych piłkarzy na boisku - oceniał trener Brzęczek, ale liczby mówią zdecydowanie, że do tej zmianie gracz ataku był o połowę mniej produktywny SPRAWDŹ, DLACZEGO W LECHII NIE MOŻE GRA COLAK?
Statystycy zaliczyli Buksie 15 udanym zagrań, a Kuświkowi, który grał dwa razy dłużej od młodszego kolegi, tylko 14. Bilans podań obaj mieli identyczny (8 udanych z 13). W pozycji strzały uwzględniony jest tylko ten, po którym atak zdobył bramkę.
Dla porównania napastnik Pogoni, Łukasz Zwoliński przy piłce był 33 razy, strzelał czterokrotnie, w tym tylko przy golu celnie, a 26 podań do jego kolegów dotarło 14.
Tabela po 3 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny
M
Z
R
P
Bramki
Pkt.
1
Legia Warszawa
3
3
0
0
11:1
9
2
Cracovia
3
2
1
0
3:1
7
3
Korona Kielce
3
2
0
1
6:4
6
4
Górnik Łęczna
3
2
0
1
4:3
6
4
Ruch Chorzów
3
2
0
1
4:3
6
6
Piast Gliwice
3
2
0
1
4:4
6
7
Pogoń Szczecin
3
1
2
0
4:3
5
8
Wisła Kraków
3
1
2
0
4:2
4
9
Śląsk Wrocław
3
1
1
1
4:5
4
10
Zagłębie Lubin
3
1
1
1
3:4
4
11
Jagiellonia Białystok
3
1
0
2
5:5
3
12
Lech Poznań
3
1
0
2
3:5
3
13
Lechia Gdańsk
3
0
1
2
2:4
1
14
Podbeskidzie Bielsko-Biała
3
0
1
2
1:7
1
15
Górnik Zabrze
3
0
1
2
4:6
0
16
Termalica Bruk-Bet Nieciecza
3
0
0
3
0:5
0
* Przed sezonem Wisła Kraków oraz Górnik Zabrze zostały ukarane odjęciem jednego punktu za niespełnienie wymogów licencyjnych.
Ktoś wie co ostatecznie z Colakiem? Na FB dziękował kibicom, ale chyba jednocześnie się pożegnał? Niech wraca.. Jest potrzebny.
8 lat
722
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 20:54
W filmie na FB na końcu jest "to be continued", wiec chyba wraca ;)
8 lat
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 19:53
Buksa to napastnik z potencjałem, ma instynkt zabójcy w polu karnym a takich w naszej lidze jest niewielu (1)
SPQR
8 lat
175
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 20:54
tak tak noście go na rękach po 2 bramkach. Dla mnie to on jest napastnik na ostatnie 20 minut. nam potrzeba pokroju Robak, Brożek, Traore. tacy zapewnią nam 15 bramek na sezon.
8 lat
86
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 19:45
Mlode
Wilki w skladzie na mecz ze slaskiem plus Borysiuk I Mak
Mila I reszta opierdalaczy do rezerw ,
Stara Lechia
8 lat
190
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 18:31
Kondycja (1)
Kamil Kosowski powiedział ,że Lechii brakuje sił po pierwszych 30min.
Wygląda na to, że zawodnicy są zajechani fizycznie.
W canale plusie
8 lat
170
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 19:01
To przez grę w pucharach, Szelke, Wilkburk, Jude
8 lat
81
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 15:16
BKS (2)
Tragedia, tragedia, albo grać albo wyp******* z naszej Lechii, Mila szrot, oddać go a nie spłacać.
8 lat
314
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 18:57
Nie spłacaj, to dostaniesz ujemne punkty albo brak licencji
8 lat
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 15:18
gda
Buksa by gral 3 punkty by byly a tak same dziadki mila juz na emeryturze nic nam on nie daje oddac go
8 lat
130
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 16:07
Lechia gra bez trenera, Brzęczek to figurant i dyletant. Potrzeba konkretnego człowieka, bo jest coraz gorzej. (1)
I nie pier******* już o pucharach.
oszukany kibic
8 lat
381
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 18:57
Zwolnić Brzęczka!!!!
8 lat
70
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 18:39
W związku
W związku z tym nie zwalajcie na trenera
Nie zwalajcie
8 lat
37
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 18:03
(1)
Brzęczek jest i będzie trenerem gdyż tego sobie życzy prezes,menadżerowie i sponsorzy,a kibic to może sobie jedynie na forum ponarzekać i czekać czy coś zrobi wierchuszka
8 lat
125
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-08-01 18:26
Taaa .....jasne,sponsorzy życzą sobie,by nieudacznik był trenerem
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
