Aż ośmiu wioślarzy AZS AWF Gdańsk zostało powołanych do reprezentacji Polski. Podopieczni Witolda Srogi i Piotra Bulińskiego mają szanse wystartować w tegorocznych mistrzostwach świata, a w dalszej perspektywie - w igrzyskach olimpijskich. W sierpniu w Mediolanie rozdzielone zostaną przepustki do Aten. Liderem akademickiej grupy jest Adam Korol. 29-letni zawodnik ma już za sobą perturbacje związane z przynależnością klubową i poważnie myśli o tym, aby do brązu z 1998 roku i srebra z minionego sezonu dołążyć kolejne trofeum z mistrzowskich regat. Na razie, od czwartku do soboty, walczyć będzie w... Mediolanie w inauguracyjnych zawodach o Puchar Świata.
W celu sprawdzenia siły poszczególnych zawodników, nim przydzieleni zostaną do konkretnych osad, na początku sezonu odbywają się reagty na jedynkach. W tym roku klasyfikacja został ustalona na podstawie dwóch wyścigów.
Korol wygrał pierwszy, a w drugim był czwarty. Dało mu to drugie miejsce, za partnerem z osady wicemistrzów świata,
Markiem Kolbowiczem ze Szczecina.
- Ten start cieszył, ale prawdziwe powody do zadowolenia miałem podczas pierwszego dnia regat kontrolnych w Essen - podkreśla gdańszczanin startujący na czwórce podwójnej.
- Wygraliśmy z Niemcami, aktualnymi mistrzami świata, którzy w porównaniu z poprzednim sezonem jeszcze się wzmocnili, oraz Holendrami, wicemistrzami olimpijskimi i wicemistrzami świata z 2001 roku, którzy wrócili do tej konkurencji po rocznej przerwie. W rewanżu nie ukończyliśmy wyścigu. Zdarzyło się coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Z wiosła Sławka Kruszkowskiego zsunął się mocujący je pierścień i dalsze wiosłowanie było niemożliwe.Osada wicemistrzowska zapewne nadal pływać będzie w składzie: Korol, Kolbowicz,
Kruszkowski, Adam Bronikowski, choć zamiast tego trzeciego próbowany był
Michał Jeliński z Gorzowa. Znów mamy wielkie aspiracje, ale konkurencja stale rośnie. Dość powiedzieć, że do Pucharu Świata zgłosiły się 24 osady, podczas gdy w poprzednim sezonie na mistrzostwach świata pływało "tylko" 18.
- Nie boimy się konkurencji. Stawiamy przed sobą najwyższe cele. Perspektywa trzeciego startu w igrzyskach mobilizuje. Wreszcie mogę się skupić wyłącznie na treningu. Niejasności w kwestii mojej przynależności klubowej to już przeszłość. Od 1 lutego oficjalnie znów jestem w AZS AWF. Naftoport regularnie wypłaca mi stypendium, za co sponsorowi chciałby serdecznie podziękować - dodaje Korol.
W kadrze narodowej są także inni gdańszczanie.
Artur Rozalski, Rafał Smoliński i Jarosław Godek startują w czórce bez sternika, a
Cezary Mrozowicz i Robert Urbański w tej samej konkurencji, tylko w wadze lekkiej. Na ósemce pływają
Paweł Jarosiński i Dariusz Nowak.By pojechać na igrzyska olimpijskie, na najbliższych mistrzostwach świata czwórki muszą zająć miejsce w pierwszej "11", a ósemka w pierwszej "7".
