Jarosław Dymek (Malbork) wygrał inauguracyjne zawody Pucharu Polski Strong Man, a jego starszy brat
Jacek (Prabuty) był najlepszy w drugich. W piątym turnieju cyklu, w Ciechanowie, doszło do rodzinnej rywalizacji. Pewnie wygrał Jarosław.
Sześciu atletów zmagało się nie tylko z niesamowitymi ciężarami, ale również z tropikalnymi upałami. Liczyliśmy na sukcesy wybrzeżowych zawodników, gdyż za rywala mieli jedynie
Tomasza Nowotniaka. Mieszkaniec Sokołowa Podlaskiego bardzo się starał, ale ostatecznie uplasował się tuż za podium.
Najwięcej trudności nastręczyła rywalizującym druga konkurencja. Z przeciągnięciem platformy ważącej 550 kg i przeniesieniem kowadła o ciężarze 270 kg poradziło sobie tylko trzech atletów! Wygrał
Piotr Szymiec (Gdynia) przed Nowotniakiem i młodszym z
Dymków. Ten ostatni miał jeszcze jedną wpadkę, kończąc rywalizację na tzw. zegarze również na trzeciej pozycji. Gdy zaczęto przygotowywać się na niespodziankę, jaką bez wątpienia byłaby porażka wicemistrza Europy, popularny "Ralf" pokazał klasę. Łupem zawodnika z Malborka padły dwa ostatnie boje - spacer buszmena i przetaczanie opony.
O drugą pozycję do końca walczyli satrszy z Dymków i Szymiec. Gdynianin z oponą uporał się w niespełna 20 sekund, co jest trzecim wynikiem w kraju w historii tej konkurencji. Szymiec zrównał się punktami z mieszkańcem Prabut, ale "Elvisa" na drugą pozycję wyniosła dodatkowa punktacja.
Zawody w Ciechanowie zakończyły pierwszą część pucharowych zmagań. Kolejna ruszy 12 lipca w Białymstoku. Tydzień wcześniej
Jarosław Dymek i
Mariusz Pudzianowski wystartują w Sandomierzu w mistrzostwach Europy.
Końcowa klasyfikacja zawodów w Ciechanowie:
1. Jarosław Dymek 31 punktów,
2. Jacek Dymek 23,
3. Szymiec 23,
4. Nowotniak 20,
5. Piotr Dybus 17,
6. Sławomir Peda (obaj Gdańsk) 12.
