- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (118 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (67 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (97 opinii) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
Adam Mandziara: Nie rozważam rezygnacji. Nie myślimy o sprzedaży pakietu większościowego Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk
Obraźliwy transparent i okrzyki pod adresem Adama Mandziary, prezesa Lechii Gdańsk towarzyszyły ostatniemu meczowi biało-zielonych w sezonie 2017/18. - Jestem już ponad 30 lat w profesjonalnej piłce. Także przeżyłem już wszystkie góry i doliny. Nie rozumiem jednak takiej formy. Absolutnie nie rozważam rezygnacji, bo widzę sens tej pracy. Nie myślimy o sprzedaży pakietu większościowego - mówi nam prezes biało-zielonych, jednocześnie ujawniając, że została wynegocjowana umowa ze stowarzyszeniem kibiców, która gwarantuje im 400 tysięcy złotych za minione rozgrywki.
SPRAWDŹ, CO MAJĄ ZROBIĆ NA URLOPACH PIŁKARZE LECHII, ABY NIE STRACIĆ KONTRAKTÓW
Jacek Główczyński: Czy mógłbym pana prosić o komentarz do transparentu, który został wywieszony oraz zachowania części kibiców podczas sobotniego meczu wymierzonych przeciwko panu?
Adam Mandziara: A jakby się pan czuł, jakby się państwo czuli, mając przy swoim boku rodzinę, małe dzieci i stadion, na którym nie brakowało również kibiców Lechii z rodzinami i ich dziećmi? Rozumiem niektóre formy protestu, wyrażanie niezadowolenia... Nie rozumiem jednak takiej formy.
Jestem już ponad 30 lat w profesjonalnej piłce. Także przeżyłem już wszystkie góry i doliny. Ten sezon na pewno należał do jednych z tych trudniejszych. Trzeba być jednak na pewne rzeczy przygotowanym. Trzeba je zaakceptować i dalej pracować, skupiając się na tym, żeby nadchodzący sezon był lepszy.
TRENER LECHII SPRAWDZIŁ KLUBOWE ZAPLECZE. JAKIE WNIOSKI WYCIĄGNĄŁ?
Czy rozważa pan złożenie rezygnacji, czy też nadal widzi sens pańskiej pracy w Lechii?
Absolutnie nie rozważam rezygnacji, bo widzę sens tej pracy i dodatkowo reprezentuję akcjonariusza większościowego. Bilans czterech ostatnich lat z miejscami: 4, 5, 5, 4 i teraz jeden rok gorszy, nie powinien przekreślić całej pracy wszystkich pracowników zaangażowanych w proces budowy klubu.
Podsumowując poprzednie sezony, Lechia nigdy nie osiągnęła tak wysokich wyników z wyjątkiem raz zdobytego trzeciego miejsca w 1956 roku. Chciałbym również podkreślić, że te ostatnie 10 sezonów to najlepszy i najdłuższy okres nieprzerwanej gry klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zmiany są częścią procesu, który wymaga jednak czasu.
LECHIA - SANDECJA 1:1. PRZECZYTAJ RELACJĘ, SPRAWDŹ, KOGO POŻEGNANO, ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA ORAZ WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
Jakie skutki tego typu zachowania mogą mieć dla decyzji większościowego akcjonariusza o kontynuowaniu bądź nie zaangażowania w Lechii Gdańsk?
Żadnych.
Czy nadal obowiązuje data użyta w jednym z ostatnich oświadczeń klubu, że: "do końca roku zmian właścicielskich nie będzie"? Czy ten horyzont się zmienił, jest dłuższy lub krótszy?
Nie myślimy o sprzedaży pakietu większościowego Lechii Gdańsk S.A. Koncentrujemy się na dalszej pracy.
PRZYPOMNIJ SOBIE, CO DZIAŁO SIĘ NA MECZU, PO KTÓRYM Z LECHII ZDECYDOWAŁA SIĘ WYJŚĆ RODZINA KUCHARÓW
Mamy jednak doświadczenie z końcówki 2013 roku. Wówczas to po transparentach i okrzykach wymierzonych w Andrzeja Kuchara poprzedni właściciel większościowego pakietu akcji podjął decyzję o wyjściu z tej inwestycji.
Być może jest to czas, aby zastanowić się, czy takie działania co cztery lata - próby wymuszenia zmian akcjonariusza większościowego - będą działały korzystnie dla dobra klubu i jego rozwoju, czy też przeciwnie. To pytanie powinni zadać sobie również wszyscy kibice.
Czy jest podpisana umowa o współpracy między klubem a stowarzyszeniem kibiców?
Wszystkie zakresy umowy pomiędzy Lechią Gdańsk S.A. a Stowarzyszeniem Lwy Północy zostały ustalone z przedstawicielem Lwów: Piotrem Zejerem i przez zarząd Lechii zostały zaakceptowane. Całkowita kwota umowy, wspierającej działania stowarzyszenia, została ustalona na poziomie 400 tysięcy złotych za ostatni sezon. Nie rozumiemy absolutnie, dlaczego Piotr Zejer do tego czasu blokuje finalne zawarcie umowy.
CO MÓWI PREZES LECHII O NOWYM SEZONIE? JAKI BUDŻET I TRANSFERY?
Obraźliwy transparent pod adresem Adama Mandziary na ostatnim meczu Lechii Gdańsk.
Kluby sportowe
Opinie (308) ponad 20 zablokowanych
-
2018-05-22 15:16
Żaden, podkreślam żaden Prezes lub działacz Lechii Gdansk nie obrazil klubu Arka Gdynia jak ten facet o którym mowa w artykule mieniący się Prezesem .
Facet gdybys był Prezesem z cocones to bys ukaral tych swoich dwóch smiesznych kopaczy po derbowym meczu wGdansku.- 37 51
-
2018-05-22 15:14
Ale z tych 400 tys.
to chyba odliczą te wszystkie kary za race itd.?
- 50 8
-
2018-05-22 15:11
Słuchajcie. Czasy gdy przychodził właściciel klubu i sypał kasą na lewo i prawo się skończyły. Dziś włąściciele przejmują kluby bu zarabiać. Czasami niestety w taki sposób jak tu w Lechii. Nie wiem sam jak to mozliwe,że w naszym klubie tak się porobiło. Nigdy nie bylismy potęgą polskiej ligi,ale tu cos zwyczajnie smierdzi. Szczególnie mecz na legii kończący zeszły sezon. Tak blisko mistrzostwa jak wtedy dłuuugo nie będziemy... Chciałbym by grało dużo młodych,drapiących się o każdą piłkę,ale to chyba niemożliwe. Chciałbym też biletów ciut tańszych by co mecz było te 18-26 tysięcy kibiców. Pozdro.
- 66 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.