- 1 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (167 opinii)
- 2 Kolejne transfery Wybrzeża (23 opinie)
- 3 Były skaut Monaco we władzach Lechii (41 opinii)
- 4 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (5 opinii)
- 5 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (224 opinie)
- 6 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (84 opinie)
Alpat Gdynia - Nowy Dom Chodzież
W sezonie zasadniczym gdynianki wygrały wszystkie mecze. Gdy do tego dodamy trzy zwycięstwa w pierwszej rundzie play off nad Olimpijczykiem, okaże się, że są niepokonane od 17 spotkań. Z Nowym Domem w tegorocznych rozgrywkach wygrywały 3:1 (u siebie) i 3:2 (na wyjeździe). W poprzednim sezonie drużyny te także grały o pierwsze miejsce. Alpat był lepszy, ale dopiero po pięciu meczach.
- Mam nadzieję, że nasza drużyna zmieniła się do tego stopnia, że wspomnienie ciężkiej walki sprzed roku nie będzie ciążyło zawodniczkom. Justyna Lademan, Aneta Bakiera czy Ewa Nastały są wolne od tych doświadczeń. Co prawda wierzę, że wygramy trzy razy, ale nie będę udawał, że Nowy Dom nie może, aby nam zagrozić. To drużyna, która gra bardzo równo jak na tę klasę rozgrywek. Nie robi błędów seriami - analizuje sytuację trener Dziura.
W ostatnich dwóch tygodniach, które minęły od meczów z Olimpijczykiem, gdynianki nie mogły skoncentrować się na treningach. Frekwencja na zajęciach wynosiła co najwyżej 50 procent. A wszystko przez choroby.
- Bakiera i Nastały na trening przyszły dopiero we wtorek. Do soboty może nie wyleczyć się Agnieszka Kudyba. Jednak jeśli coś złego nie wydarzy się w przededniu meczu, to i tak powinienem mieć lepszy skład niż w ostatnich meczach. To znaczy nazwiska będą lepsze i oby przełożyło to się na grę - dodaje trener Alpatu.
Olimpijczyk spotkanie o trzecie miejsce z Przylesiem Koszalin przełożył na przyszły tydzień. Wszystko wskazuje na to, że oba spotkania odbędą się w Gdańsku.
W niedzielę przy ul. Starogardzkich Olimpijczyków zagra Amber. Rewanż z Moderatorem planowany jest za dwa tygdonie w Hajnówce.
- Trzecie miejsce zawsze jest lepsze niż czwarte. Dlaczego mielibyścy odpuszczać? Chcemy wygrać, choć z powodu kontuzji Jacka Gulbickiego do szóstki będę musiał wstawić juniora. Chyba zdecyduję się na Wojtka Sobolewskiego - mówi Eugeniusz Witkowski, trener "piwnych".
Siatkarze Alpatu Gdynia o piąte miejsce rywalizować będą w Legnicy. Z Ikarem zagrają w sobotę i niedzielę. Co ciekawe, drużyną z tą także zaczynali sezon.
- W Pucharze Polski wygraliśmy u siebie 3:2. Nie mam nic przeciwko temu, aby równie przyjemnie zakończyć rozgrywki - mówi Marek Patoła, grający trener zespołu.
Opinie (12)
-
2003-03-01 20:42
Alpat vs Nowy Dom 3:1 w sobotę
Bez większych problemów Alpanie wygrały pierwszy mecz u siebie. Szkoda tylko tego jednego przegranego seta. Był do wygrania. Biorąc pod uwagę fakt, iż cały mecz grała praktycznie jedna szóstka, jest to dobry prognostyk na jutro. Powinno być dobrze. A dziewczyny są świetne :-). Cieszy, że Marta Słodnik wróciła do zdrowia i doskonałej formy. Ciągnęła grę z Justynką Lademan i pozostałą czwórką. Szkoda, że stremowana Kasia Zygmuntowicz nie grała na swoim normalnym poziomie. Ale walczyła. A moja cicha sympatia, Ania Chodorowska czyniła momentami cuda. Żeby te jej "kiwki" były jeszcze bardziej "celowane" :-). Kibice jak zwykle na medal (złoty oczywiście). Syrena (na korbę!) strażacka ze starej remizy też była! Na jutro przewiduję 3:0 i buczek okrętowy :-))))
- 0 0
-
2003-03-01 21:06
No nie jest żle
Mi też się podobało , tylko czemu One takie stremowane przeciesz są o wiele lepsze od przeciwnika.Widziałem też jednego z ICH3
- 0 0
-
2003-03-01 21:08
respect
ALPAT vs CHODZIEŻ 3:1, jutro mecz o godzinie 11 na dabrowie w SSP 47 ul Nagietkowa
- 0 0
-
2003-03-02 13:18
A jak dzisiaj?
Z tarcza czy na tarczy? ;)
- 0 0
-
2003-03-02 14:08
szacuneczek
Alpat wygral oba meczu u siebie po 3:1
- 0 0
-
2003-03-02 14:56
Normalka :-)
Chociaż mogło być 3:0. Brawa dla sędziów ;-) byli bez wzroku, bez słuchu, bez jaj :-) z wyjątkiem liniowych oczywiście :-). Szkoda tego przegranego seta, bo mogło być 3:0. Nie chcę się powtarzać, ale wczorajszy skład Alpatu grał równie dobrze dzisiaj. Przepraszam Anię Podgórniak, że jej wczoraj nie wymieniłem imiennie za dobrą grę :-) Dzisiejsze zmienniczki też pokazały klasę. W Chodzieży zagracie też tylko jeden mecz. A później tylko Legionovia (nie taka straszna jak ją malują :-).
- 0 0
-
2003-03-02 23:03
FoRzA ALPaT
Ciekawe czemu na meczach dziewczyn z Alpatu nigdy nie ma zadnego kolegi z meskiej sekcji? Czyzby zal im bylo czasu na to? A szkoda, bo duzo, duzo DUZO mogliby sie od nich nauczyc: od zwyklego przybijania piatek po udanej/nieudanej akcji i wzajemnego mobilizowania sie, przez indywidualne umiejetnosci kazdej zawodniczki, po ambicje, chec do gry i walke o kazda pilke. No, ale dziewczyny z Alpatu p[ewnie zarabiaja tak z 4 razy wiecej niz ich meskie odpowiedniki hehe.. tylko ile to jest 4 x 0 ? Pozdrawiam.
- 0 0
-
2003-03-03 01:40
Serdeczne gratulacje dla dziewczyn!
Drogi Olku!
My jesteśmy cichymi wielbicielami naszych o niebo lepszych koleżanek! Niestety plan gier w II lidze sprawił, że gramy dokładnie na przemian - one w Gdyni to my na wyjeździe i odwrotnie...Natomiast treningi są tak ułożone, że się nawet nie mijamy. Niestety. A to, że dziewczyny są traktowane w klubie lepiej, to jest naturalne... To w końcu ich drugi i ostatni (z powodu awansu!) sezon w II lidze! Do tego są o niebo ładniejsze ;)
Czekamy, dziewczyny, na I B !!!- 0 0
-
2003-03-03 19:11
Paweł bez kompleksów :-)
To że dziewczyny wygrywają, a Wam idzie jak krew z nosa, nie jest Waszą winą. Taka grupa! A tak przy okazji na czym polega lepsze traktowanie dziewczyn w klubie niż panów ???
Spokojnie w przyszłym sezonie będzie lepiej :-). Nie wiem czemu ale rozgrywający (nie wystawiacz!!!) uważany jest przeze mnie za mózg drużyny i jej "spiritus movens" (nie mylić ze spirytusem "royal"). Tak trzymaj !- 0 0
-
2003-03-03 19:21
>Mi też się podobało , tylko czemu One takie >stremowane przeciesz są o wiele lepsze od >przeciwnika.Widziałem też jednego z ICH3
NIEMOZLIWE. opisz mi wyglad tego osobnika ?? Niepowinno tam byc nikogo z naszej ekipy gdyz w sobote we 2 pojechalismy na GKS a trzeci zaslanial sie choroba, a w niedziele ten co byl zemna na Wybrzezu niechcial (mowil mi tak jak wracalismy), drugi raczej nie wyzdrowial, a ja obralem azymut na pruszcz gdanski- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.