- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (115 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (38 opinii)
- 3 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (9 opinii)
- 4 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 5 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (218 opinii)
Arka Gdynia wiceliderem. Ryszard Tarasiewicz: Najtrudniejszy rywal do tej pory
Arka Gdynia
- Gratulacje za zwycięstwo dla moich zawodników. To był nasz najtrudniejszy i najbardziej wymagający przeciwnik, jak do tej pory - powiedział trener Ryszard Tarasiewicz po meczu Arki Gdynia ze Skrą Częstochowa. Jego dwukrotnie w tym starciu wychodził z opresji. Najpierw zareagował na słabszą pierwszą połowę, a następnie po wyrównującym golu rywala. To zaowocowało dopisaniem kompletu punktów do ligowej tabeli i umocnieniem się na pozycji wicelidera, gdyż ŁKS Łódź zremisował z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Skra Częstochowa - Arka Gdynia 1:2. Przeczytaj relację, wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Arka Gdynia dopisała kolejne trzy punkty do ligowej tabeli po meczu ze Skrą Częstochowa. Zwycięstwo jest tym bardziej cenne, że zostało wywalczone po trudnym spotkaniu. Częstochowianie mocno postawili się żółto-niebieskim, dlatego po spotkaniu trener Ryszard Tarasiewicz docenił klasę rywala, jednocześnie motywując swój zespół przed kolejnymi spotkaniami w walce o ekstraklasę.
- W pierwszej kolejności gratulacje za zwycięstwo dla moich zawodników. To był nasz najtrudniejszy i najbardziej wymagający przeciwnik, jak do tej pory - powiedział szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej.
Przeczytaj, co Sebastian Milewski mówił przed meczem Skra Częstochowa - Arka Gdynia
Trzeba przyznać, że po pierwszej połowie wcale nie można było być pewnym tej wygranej. Co prawda arkowcy dłużej utrzymywali się przy piłce, ale mieli problemy z kreowaniem sytuacji. Skra wręcz przeciwnie. Wyczekiwała na błąd i szybko przenosiła grę na połowę rywala, a gdyż już się na niej znalazła, była zdecydowanie konkretniejsza. Oddała sześć celnych strzałów i tylko Kacper Krzepisz utrzymywał swój zespół przy "życiu".
- Rozpoczęliśmy dobrze, momentami bardzo dobrze - przez pierwsze 25 minut. Później mieliśmy mały dołek. Pod koniec pierwszej połowy znowu uzyskaliśmy równowagę - ocenił Tarasiewicz.
Arka Gdynia najpierw go skreśliła, teraz po niego sięga. Haris Memić wrócił do łask
- Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a po kwadransie mieliśmy dobre sytuacje, by strzelić przynajmniej jedną bramkę. Zakładaliśmy, że będziemy agresywni i grali wysoko, przebywając na połowie Arki. Wszystko po to, by oddalić ich jakość od naszego pola karnego, bo tę mają bardzo dużą. I tak też było - odpowiedział Jakub Dziółka, trener Skry.
Znacznie lepiej wyglądało to po zmianie stron. Arka przeorganizowała swoją grę, w efekcie czego wyszła na prowadzenie w 51. minucie po golu Huberta Adamczyka. Nie cofnęła się by bronić, a wręcz przeciwnie. Mimo to rywale potrafili zaskoczyć i wyprowadzili jedną akcję, po której zdołali wyrównać.
Hubert Adamczyk zabłysnął zgodnie z zapowiedziami. Nie ma powodu do zmartwień
To jednak nie odstraszyło żółto-niebieskich, którzy byli konsekwentni w swoich działaniach. To zaprowadziło ich to ponownego objęcia prowadzenia w 74. minucie. Kropkę nad "i" postawił niezawodny w tym sezonie Omran Haydary. Reprezentant Afganistanu zdobył tym samym szóstego gola w swoim siódmym występie w Arce. Tym samym wskoczył na pozycję lidera w klasyfikacji najlepszych strzelców Fortuna 1. Ligi.
- Bardzo dobrze zaczęliśmy drugą połowę, co oczywiście podniosło morale zespołu. Bardzo dobra reakcja po stracie bramki w najmniej spodziewanym momencie. Trzeba było być bardzo czujnym i uważnym, jeśli chodzi o naszą organizację gry w defensywie. W tym elemencie byliśmy bardzo odpowiedzialni. Jeszcze raz podkreślę bardzo dobrą postawę zespołu Skry Częstochowa. Nie było łatwo i tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa z tak wymagającym rywalem - podsumował trener Arki.
Mateusz Stępień: Radość z gola? Najlepsze było później
- W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy wytrzymać spodziewany napór Arki. Niestety, popełniliśmy błąd indywidualny, który kosztował nas bramkę. Zespół o takiej klasie i jakości z przodu, takie momenty wykorzystuje - skomentował szkoleniowiec Skry.
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Ruch Chorzów | 10 | 6 | 3 | 1 | 14:7 | 21 |
2 | Arka Gdynia | 10 | 6 | 2 | 2 | 16:7 | 20 |
3 | Puszcza Niepołomice | 10 | 6 | 2 | 2 | 15:11 | 20 |
4 | ŁKS Łódź | 10 | 6 | 1 | 3 | 14:10 | 19 |
5 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 10 | 4 | 4 | 2 | 16:13 | 16 |
6 | Wisła Kraków | 10 | 5 | 1 | 4 | 14:11 | 16 |
7 | GKS Katowice | 10 | 4 | 3 | 3 | 13:10 | 15 |
8 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 10 | 5 | 0 | 5 | 11:13 | 15 |
9 | Stal Rzeszów | 10 | 4 | 2 | 4 | 17:13 | 14 |
10 | GKS Tychy | 10 | 4 | 2 | 4 | 16:15 | 14 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 10 | 4 | 2 | 4 | 10:10 | 14 |
12 | Chrobry Głogów | 10 | 4 | 2 | 4 | 14:15 | 14 |
13 | Skra Częstochowa | 10 | 4 | 2 | 4 | 8:10 | 14 |
14 | Chojniczanka Chojnice | 10 | 2 | 4 | 4 | 13:17 | 10 |
15 | Górnik Łęczna | 10 | 1 | 4 | 5 | 13:15 | 7 |
16 | Odra Opole | 10 | 2 | 1 | 7 | 11:20 | 7 |
17 | Sandecja Nowy Sącz | 10 | 0 | 6 | 4 | 6:17 | 6 |
18 | Resovia | 10 | 0 | 5 | 5 | 7:14 | 5 |
Zespoły z miejsc 4-6 zagrają w dwustopniowych barażach, a ich zwycięzca także awansuje do piłkarskiej elity.
Wyniki 10 kolejki
- Skra Częstochowa - ARKA GDYNIA 1:2 (0:0)
- GKS Tychy - Odra Opole 2:0 (0:0)
- Ruch Chorzów - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
- Stal Rzeszów - Wisła Kraków 2:1 (1:1)
- Górnik Łęczna - GKS Katowice 2:2 (2:0)
- ŁKS Łódź - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:0)
- Chojniczanka Chojnice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (1:1)
- Puszcza Niepołomice - Sandecja Nowy Sącz 5:2 (2:1)
- Chrobry Głogów - Resovia 1:1 (1:1)
Kluby sportowe
Opinie (54) 5 zablokowanych
-
2022-09-11 23:06
Wisła skisła za oszustwo na meczu arki z skisła
- 3 2
-
2022-09-11 23:08
Handary zostaje z nami
- 3 2
-
2022-09-12 06:18
To jakiś koszmar (2)
Skra Częstochowa pozycja w tabeli 12 i to był najtrudniejszy rywal?A co będzie mówił trener jak przyjdzie grać,z14 drużyną, A jak będzie mecz z Górnikiem Łęczna to co powie Tarasiewicz? A może wywiesi biała flagę? Arka to beznadziejny zespół,bez stylu bez prawdziwych piłkarzy dla mnie to parodyści,którzy wygrywają tylko wtedy kiedy przeciwnik jest w jakimś dołku bez formy .Nawet jak grają w przewadze 1 zawodnika to nie potrafią meczu wygrać.I to jest koszmar.Ale cóż wszystko idzie po myśli Pana,maja grać o utrzymanie.
- 4 2
-
2022-09-12 06:32
Arek pomyśl co piszesz , 12 pozycja nie oznacza ze jesteś ogórek
- 0 0
-
2022-09-12 13:45
W Łęcznej
Arka już wygrała w tym sezonie 2 - 1.
Mam inną obawę. Chyba do końca aktualnego sezonu nie znajdziesz w aptece odpowiedniej maści na ból d**y.- 0 0
-
2022-09-12 11:51
Kolego, byłem na meczu (1)
I pan Tarasiewicz cały czas krzyczał przyjmij oddaj,gra z pierwszej piłki jeden kontakt.A, że nie zawsze idzie to w parze z wykonawcami to już co innego.Teraz liczą się punkty.
- 1 1
-
2022-09-16 15:56
tak jest.... punkty są najważniejsze
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.