Siatkarki Atomu Trefla drugą rundę rozgrywek sezonu zasadniczego PlusLigi rozpoczynają od wyjazdu do Bydgoszczy. W sobotę o godzinie 18.00 sopocki wicelider tabeli zmierzy się z GCB Centrostalem, który na półmetku plasuje się na czwartym miejscu i jak na razie jest najbardziej obliczalną drużyną krajowej elity
.
Obie drużyny pierwszą rundę kończyły na własnym parkiecie, ale w kiepskich nastrojach.
Atom Trefl przegrał niespodziewanie z Organiką Budowlanymi Łódź 2:3, co odebrało sopociankom tytuł mistrzyń półmetka. Natomiast GCB Centrostal co prawda wygrał po tie-breaku z Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia, ale "pozwolił" rywalkom na zdobycie pierwszego punktu w tym sezonie.
Tabela po 9 kolejkach
Siatkówka - kobiety
| Drużyny |
Punkty |
|
1
|
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna
|
9
|
7
|
2
|
24:10
|
21
|
|
2
|
Atom Trefl Sopot
|
9
|
7
|
2
|
23:10
|
21
|
|
3
|
Aluprof Bielsko-Biała
|
9
|
6
|
3
|
18:12
|
18
|
|
4
|
GCB Centrostal Bydgoszcz
|
9
|
6
|
3
|
19:17
|
16
|
|
5
|
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza
|
9
|
4
|
5
|
17:17
|
13
|
|
6
|
Organika Budowlani Łódź
|
9
|
4
|
5
|
16:18
|
12
|
|
7
|
AZS Białystok
|
9
|
5
|
4
|
17:19
|
12
|
|
8
|
Impel Gwardia Wrocław
|
9
|
3
|
6
|
17:18
|
11
|
|
9
|
Stal Mielec
|
9
|
3
|
6
|
12:20
|
10
|
|
10
|
Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia
|
9
|
0
|
9
|
4:27
|
1
|
Tabela wprowadzona: 2011-01-31
Po pierwszej porażce w Ergo Arenie
Alessandro Chappini nie wziął na siebie niepowodzenia, ale przyznał, że on i jego podopieczne zostały zaskoczone ustawieniem łodzianek. W Bydgoszczy takiego niebezpieczeństwa nie będzie, gdyż asystent selekcjonera reprezentacji Polski,
Piotr Makowski ma dość krótką ławkę rezerwowych. Największym wsparciem dla podstawowego składu (Spicer, Polak, Mróz, Pelc, Kuligowska, Leys, Kuehn-Jarek libero) są praktycznie tylko doświadczone
Ewa Nogowska i znana z występów w Gedanii, niska rozgrywająca,
Jana Sawoczkina.
W dodatku Centrostal jest na razie najbardziej obliczalną drużyną PlusLigi. Drużyna zajmująca czwarte miejsce
przegrała ze wszystkimi zespołami, które są przed nią w tabeli, a wygrała z tymi, które plasują się niżej w ligowym zestawieniu. W pierwszej rundzie Atom Trefl zwyciężył u siebie tego rywala 3:0.
-
Jesteśmy drużyną, której gra się tym łatwiej, im bardziej trudną mamy zagrywkę. Łodzi z pola serwisowego nie robiliśmy większych problemów i stąd brały się późniejsze nasze kłopoty. Potrzebujemy też nieco czasu, aby w ataku zawodniczki odnalazły się w nowym ustawieniu - mówi trener Chappini.
Wraz z wymianą byłej mistrzyni świata na aktualną, czyli zastąpieniem
Simony Rinieri przez
Olgę Fatiejewą szkoleniowiec zdecydował na kilka innych zmian. Rosjanka weszła na pozycję atakującej, na której dotychczas grała
Neriman Ozsoy. Turczynka oczywiście została w "6", ale teraz pełni w niej rolę jednej z dwóch przyjmujących. Tą drugą nominalnie jest
Dorota Świeniewicz, ale kapitan sopocianek nie ukrywała zdziwienia, że w ostatni poniedziałek tak szybko musiała oddać plac gry
Ewelinie Sieczce.
-
Po dolegliwościach pleców nie było już śladu. Czułam się dobrze. Nie wiem, dlaczego trener mnie zmienił - nie ukrywała zdziwienia była reprezentantka Polski. -
Dorota źle weszła w mecz i dlatego postanowiłem ją zmienić na Ewelinę, która z dobrej strony pokazała się w Dąbrowie Górniczej - tłumaczył Chappini.
Jak widać Włoch po raz pierwszy w tak otwarty sposób musi łagodzić niezadowolenie siatkarek, z których każda czuje się na siłach grać jak najwięcej. Trener stara się obdzielać je określoną liczbą minut robiąc zmiany, ale czasem i za nie spotyka go krytyka.
W czwartym secie meczu z Organiką zaskoczył roszadami na rozegraniu i środku bloku, które były mało czytelne. -
Uznałem, że Amaranda Fernandez w trzecim secie się pogubiła i chciałem, aby spoza boiska spojrzała na grę i wróciła do równowagi. Natomiast powrót do gry Izy Bełcik był wymuszony. Magda Śliwa skręciła nogę. Musiała prosić o pomoc masażystów - wyjaśnia Chappini.
Włoski szkoleniowiec Atomu Trefl po raz drugi musi podnieść morale podopiecznych po porażce. Po przegranej w Bielsku 0:3 udało mu się to perfekcyjnie, bo w kolejnych spotkaniu sopocianki ograły Muszyniankę 3:1. Wzięcie odwetu na Centrostalu za niepowodzenie z ostatniego poniedziałku jest najbardziej pożądanym wariantem na sobotę.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
