Żużlowcy Lotosu gładko pokonali na własnym torze PSŻ Milion-Team Poznań 58:33. Aż sześć biegów gospodarze wygrali podwójnie. Jednak nie oznacza, że nie było walki. Była i czasem aż zbyt nadmierna. Dwunastego biegu nie ukończył żaden z gdańskich zawodników, a Karol Baran atak na rywala przypłacił wizytą w szpitalu. Pierwsze diagnozy mówiły o otwartym złamaniu nogi.LOTOS: Tomasz Chrzanowski 15 (3,3,3,3,3),
Artur Pietrzyk 9+2 (2*,2*,1,1,3),
Andy Smith 10+1 (3,3,2,w,2*), Karol Baran 1 (1,w,0,w),
Krzysztof Jabłoński 11+2 (1,3,2*,3,2*),
Damian Sperz 0 (0),
Andriej Karpow 12+1 (3,3,1,3,2*), Krystian Barański ns.
PSŻ: Rafał Trojanowski 4 (0,1,1,2,0), Grzegorz Kłopot ns, Norbert Kościuch 7 (2,2,2,u,1), Marcin Nowaczyk 0 (0,u,0),
Adam Skórnicki 11 (1,2,1,2+2,1,2), Daniel Pytel 9 (2,0,3,3,1), Maciej Piaszczyński 2 (1,0,1), Anders Andersen 0 (0,0,0).
Sędziował: Jan Banasiak (Częstochowa).
Widzów: 4500.
Najlepszy czas: Smith w piątym wyścigu (65,66).
Faworyci ustawili sobie mecz pod swoje dyktando w drugim wyścigu, który wygrał Chrzanowski przed Pietrzykiem. Po czterech startach miejscowi mieli już dwa razy więcej punktów od gości. I choć wynik był już sprawą oczywistą, to żadna ze stron nie odpuszczała. najpierw przewrócił się Jabłoński, ale sędzia pozwolił na powtórkę w pełnym składzie. W następnym biegu, piątym Baran już został wykluczony. Gdańszczan zajechał drogę próbującemu wyprzedzić go Trojanowskiemu i obaj przewrócili się na tor. Najdziwniejszy, a zarazem najgorszy w skutkach był karambol z wyścigu numer 12. Najpierw na Pytla szarżował Smith, ale się przewrócił. Do powtórki z miejscowych stanął tylko Baran. Gdańszczanin znów spróbował zaatakować Pytla, ale wylądował na bandzie. Zderzenie było na tyle niefortunne, że Karol z podejrzeniem otwartego złamania nogi odwieziony został do szpitala. Gdy arbiter po raz trzeci nakazał start do biegu dwunastego, ruszyło do niego tylko dwóch poznańskich zawodników. Wygrali oczywiście 5:0 i było to ich dopiero drugie drużynowe zwycięstwo tego dnia! Wcześniej wygrali tylko bieg dziesiąty (4:2), a chwilę wcześniej złota rezerwa i start w roli jokera Skórnickiego dał tylko remis. Gościom było tym trudniej o korzystny wynik, gdyż zabrakło w ich składzie wcześniej awizowanego, było zawodnika Lotosu, Kłopota.
-
Cieszy postawa Karpowa. Na twardym torze było ciężko walczyć. Szkoda Karola. Chyba poniosła go za bardzo ambicja, bo wypadkowi uległ walcząc ze swoim... szwagrem - ocenił najlepszy zawodnik spotkania Chrzanowski. Tomek jako jedyny tego dnia zdobył komplet punktów, a z cztery z pięciu startów z jego udziałem przyniosły wynik 5:1.
BIEG PO BIEGU:I. Karpow, Pytel, Piaszczyński, Sperz 3:3 (3:3)
II. Chrzanowski, Pietrzyk, Skórnicki, Trojanowski 5:1 (8:4)
III. Smith, Kościuch, Baran, Nowaczyk 4:2 (12:6)
IV. Karpow, Skórnicki, Jabłoński, Andersen 4:2 (16:8)
V. Smith, Kościuch, Trojanowski, Baran (wykluczenie) 3:3 (19:11)
VI. Jabłoński, Kościuch, Karpow, Nowaczyk 4:2 (23:13)
VII. Chrzanowski, Pietrzyk, Skórnicki, Pytel 5:1 (28:14)
VIII. Karpow, Jabłoński, Trojnowski, Piaszczyński 5:1 (33:15)
IX. Chrzanowski, Skórnicki (JOKER), Pietrzyk, Kościuch (upadek) 4:4 (37:19)
X. Pytel, Smith, Skórnicki, Baran 2:4 (39:23)
XI. Chrzanowski, Karpow, Kościuch, Andersen 5:1 (44:24)
XII. Pytel, Trojanowski, Baran i Smith (wykluczenia) 0:5 (44:29)
XIII. Jabłoński, Skórnicki, Pietrzyk, Trojanowski 4:2 (48:31)
XIV. Pietrzyk, Smith, Piaszczyński, Andersen 5:1 (53:32)
XV. Chrzanowski, Jabłoński, Pytel, Nowaczyk (upadek) 5:1 (58:33)
Pozostałe wyniki 11. kolejki: GTŻ Grudziądz - Start Gniezno 59:31, Intar Lazur Ostrów - TŻ Lublin 56:33, Stal Gorzów - RKM Rybnik 55:38.
1. Stal Gorzów 11 8 0 3 576-426 18
2. Intar Lazur Ostrów 11 7 0 4 515-484 16
3. Lotos Gdańsk 11 7 0 4 545-451 15
4. RKM Rybnik 11 5 0 6 510-494 12
5. GTŻ Grudziądz 11 5 1 5 505-498 11
6. PSŻ Milion-Team 11 5 0 6 453-537 11
7. TŻ Lublin 11 4 0 7 472-524 9
8. Start Gniezno 11 2 1 8 418-580 5
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
