• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez umiejętności cyfrowych będzie trudniej na rynku pracy

Wioletta Kakowska-Mehring
2 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Już dziś umiejętność posługiwania się komputerem w pracy nie dotyczy tylko pracowników biurowych. Już dziś umiejętność posługiwania się komputerem w pracy nie dotyczy tylko pracowników biurowych.

Rośnie liczba ofert pracy wymagających tzw. kompetencji cyfrowych. Czy kandydaci są na to gotowi? Według Eurostatu Polska zajmuje dopiero 24. miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby osób posiadających kompetencje cyfrowe. Umiejętność obsługi komputera czy maszyn sterowanych komputerowo staje się koniecznością.



Jak oceniasz swoje kompetencje cyfrowe?

Liczba ofert pracy wymagających kompetencji cyfrowych stale rośnie. W I półroczu 2022 r. aż 36 proc. ogłoszeń dotyczyło specjalizacji, w których kompetencje cyfrowe odgrywają szczególną rolę. Co więcej, liczba tego typu ofert wzrosła o ponad połowę w ciągu roku - wynika z danych Pracuj.pl.

Czym są kompetencje cyfrowe? Jak podaje strona rządowa Cyfryzacja KPRM, to "harmonijna kompozycja wiedzy, umiejętności i postaw umożliwiających życie, uczenie się i pracę w społeczeństwie wykorzystującym technologie cyfrowe". Krótko mówiąc, to umiejętność korzystania m.in. w pracy z nowych technologii.

Porady prawne w serwisie Praca



Według raportu sporządzonego przez Komisję Europejską aktualnie ok. 85 proc. wszystkich miejsc pracy w Unii Europejskiej wymaga co najmniej podstawowego poziomu tzw. kompetencji cyfrowych. Jak dodają badacze, w bliskiej przyszłości ten udział dodatkowo wzrośnie do 9 na 10.


Pandemia przyspieszyła większość procesów przenoszenia usług oraz pracy do przestrzeni wirtualnej, wsparła także wzrost wielu branż, w których bez kompetencji cyfrowych trudno mówić o perspektywach dynamicznego rozwoju. Zestawienie specjalizacji, które wymagają szczególnie zdolności korzystania z technologii, dobrze pokazuje, jak te zjawiska przekładają się na rekrutację.

- Pracownik posiadający umiejętności i wiedzę z zakresu wykorzystania technologii jest coraz bardziej cenny na rynku pracy. Ważne jednak, by zauważyć istotną kwestię: biegłość cyfrowa nie zawsze musi oznaczać umiejętności predysponujących do zostania programistą wysokiej klasy czy ekspertem R&D. W wielu branżach, takich jak np. reklama, marketing, e-commerce czy sprzedaż, wykorzystanie technologii opiera się na mniej skomplikowanych systemach, urządzeniach czy programach. Ważne jest za to ich trafne i kreatywne użytkowanie do celów zawodowych. Tak rozumiane kompetencje cyfrowe są poszukiwane w większości branż i specjalizacji - mówi Agnieszka Bieniak, dyrektorka HR w Grupie Pracuj.


W I półroczu 2022 r. aż 24 proc. ofert pracy dotyczyło specjalistów ds. IT. Złożyły się na to ogłoszenia kierowane do ekspertów ds. rozwoju oprogramowania (16 proc.) oraz administracji IT (8 proc.). Innymi dziedzinami szczególnie związanymi z kompetencjami cyfrowymi, które były popularne, są marketing i internet/e-commerce (po 4 proc. wszystkich ogłoszeń w serwisie). Kolejne 4 proc. ofert kierowano do ekspertów od badań i rozwoju oraz reklamy. Co ważne, liczba ofert skierowanych do osób posiadających kompetencje cyfrowe rośnie. W I półroczu 2022 r. kierowano do związanych z nimi specjalizacji o 51 proc. więcej ogłoszeń o pracę niż w analogicznym okresie rok wcześniej.


Według wskaźnika Digital Economy and Society Index (DESI), tworzonego przez Eurostat, 56 proc. mieszkańców Unii Europejskiej posiada podstawowe umiejętności cyfrowe. Pomimo jeszcze większego niż dotychczas wyboru ofert dla osób rozwijających swoje kompetencje w wykorzystaniu technologii Polacy wciąż wypadają na tym tle niekorzystnie. Według danych Eurostatu tylko 43 proc. Polaków w wieku 16-74 lat posiada je na podstawowym poziomie, co było trzecim najniższym wynikiem w Unii Europejskiej.

- Eurostat prognozuje, że do 2030 r. 80 proc. obywateli Unii Europejskiej w wieku produkcyjnym będzie musiało posiadać umiejętności cyfrowe na przynajmniej podstawowym poziomie, by zdobyć pracę. Bez nacisku na edukację cyfrową w szkołach czy poprzez dodatkowe szkolenia dla kadr w Polsce coraz częściej będzie odczuwany problem niedoboru wykwalifikowanych specjalistów. Taka troska o kompetencje cyfrowe pracownika ze strony pracodawcy to zresztą coraz większy magnes na kandydatów. Według badań Pracuj.pl chęć rozwoju i awansów to jeden z ważnych czynników zmiany pracy. Firmy wspierające upskilling pracowników zyskują istotny atut w przyciąganiu talentów - mówi Justyna Barczyk-Zielińska, ekspertka ds. szkoleń i rozwoju pracowników w Grupie Pracuj.
Duża rola kompetencji cyfrowych nie jest zupełnie nowym zjawiskiem. Ich znaczenie podkreślano od wielu lat. Dowodem są prognozy OECD jeszcze sprzed pandemii koronawirusa, zgodnie z którymi aż 65 proc. dzieci zaczynających obecnie naukę będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Nie da się jednak ukryć, że ostatnie 2,5 roku stało się istotnym katalizatorem ewolucji rynku pracy w kierunku bardziej cyfrowej, wirtualnej rzeczywistości zawodowej.

Opinie (119) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Temu należy przeciwdziałać (31)

    Już horrendalne pensje wszelkiej maści programistów i marginalizacja ludzi którzy może nie mają do tego talentu, może nie chcą marnować zdrowia patrząc w monitory, a może po prostu chcą normalnie żyć, wykonywać swój zawód niekoniecznie korzystając z komputerów.
    To się dzieje już wszędzie - zwolniono z pracy moją znajomą, księgową z wieloletnim stażem, mimo że księgowała od zawsze wg. starej szkoły, w księgach, skrupulatnie, dokładnie, żadnych skarg ani pomyłek, no ale nie - przyszła komputeryzacja, oprogramowania, szkolenia i nawet nie chodzi o to że ona by nie dała rady, ale nie chciała się w to bawić mimo że doskonale sobie radziła.
    I co? Kobieta 60 lat i została bez pracy i nikt jej już jako księgowej bez znajomości tych wszystkich systemów i programów do pracy nie przyjmie.
    Jest wiele takich przypadków - nawet lekarze którzy już nie mogą normalnie recepty wypisać, tylko wszystko w komputerze, jakieś kody, jakieś smsy, starszy człowiek który nie ma telefonu komórkowego w ogóle jest pozbawiony prawa do leczenia bo teraz wszystko jakieś e-skierowania, e-recepty i różne takie historie.
    Ja sobie jakoś daję rade, ale starsi ludzie już nie.

    • 61 55

    • (1)

      Srednio mi sie chce wierzyc, ze kobieta jeszcze niedawno ksiegowala w papierowych ksiegach. Chyba, ze to stara historia.

      • 4 1

      • Dokładnie, jakaś bzdura, firmy pracują na systemach księgowych od lat 90-tych. Czyli ta pani była jeszcze przed 40-stką kiedy pojawiły się komputery i miała mnóstwo czasu na naukę. W mojej firmie 10 lat temu pani ok. 50-tki, która miała bardzo długą przerwę w pracy, nauczyła się bez problemu obsługi systemu i excela. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś jeszcze bawi się w księgowanie na "szubieniczkach". Cała firma ma się zatrzymać w rozwoju i robić wszystko 20 razy wolniej ręcznie, bo jedna pani boi się komputerów?

        • 2 0

    • Opinia wyróżniona

      Kto się nie rozwojem, ten się cofa. (18)

      Wprowadzenie komputerów i programów to nie są dni, tylko miesiące, a czasami lata, więc na rozwój miała sporo czasu. No ale się nie chciało i teraz została bez pracy. Ale winni oczywiście wszyscy inni.

      • 29 23

      • A ściany wymuruje programista, (8)

        zaszaluje i zazbroi spec komputerowy i buty też wykona na komputerze. Komputer przygotuje i poda obiad i naprawi cieknący zawór .

        • 18 7

        • ale co to w ogóle z D porównanie?

          Chłopie, weź pomysl. Każdy zawód wymaga innych umijetnosci. Te które wymieniłeś, to ciężką praca dla fachowca z danej niszy. Programista stworzy software, którego używasz w swoim telefonie żeby zamówić części z hurtowni, zrobi system dla hurtowni, a pani w sklepie dzięki softowi szybciej ogarnie rozliczenia i dostaniesz fakturę nie pisana ręcznie, tylko ładny wydruk.

          Nie wiem, ze takie rzeczy trzeba pisać jak krowie na rowie, bo zawsze znajdzie się jeden z drugim, który programistę b/biurowego będzie w murarkę albo hydraulikę wrzucał.

          • 0 0

        • Często programista sam sobie zrobi lepiej (3)

          Niż ten fachowiec od siedmiu boleści

          • 5 9

          • ludzie z IT sa przyslowiowymi niezgulami

            Najczesciej z powodu glebokiego introwertyzmu, braku zdolnosci komunikacyjnych i wynikajacej z tego tendencji do ponownego wymyslania kola.

            • 1 0

          • (1)

            widać jak zrobi lamus co nawet młotka w ręku nie miał

            • 6 2

            • Tak tak bo partacze, którzy uczyli się fachu u szwagra w stodole na pewno zrobią to lepiej a wezmą kasę jak za zboże

              • 2 1

        • (1)

          Prędzej niż ci Twoi specjaliści zrobią coś na komputerze

          • 5 6

          • Seksualnie też zrobią?

            • 2 0

        • buta

          to akurat tak...

          • 4 0

      • Ale może po polsku potrafi się wysłowić, bo co oznacza "kto się nie rozwojem...", tego najstarsi górale nie wiedzą. (3)

        • 5 5

        • jajajaj nie ma to jak się doczepić do słownika w telefonie. Pewnie ma iPhone, to urządzenie lubi tak sobie poprawiać.

          Nooo chyba ze masz problem, żeby domyślić się, o co chodziło autorowi. jeśli tak, to faktycznie możesz mieć problemy na rynku pracy.

          • 0 0

        • chyba wiadomo

          ze jegomosciowi chodzilo o slowo rozwija

          • 5 1

        • Przecie napisał wyrażnie, że on się cofa w rozwoju.

          • 0 5

      • Bzdura (1)

        • 6 11

        • żadna bzdura. Czysta prawda. Gdybys był inż, to inaczej byś śpiewał.

          • 0 0

      • a jestes pewien, ze w tym "rozwoju"

        Idziesz we wlasciwym kierunku?

        • 0 0

      • Jak się nie rozwojem to chociaz pewnie krowę wydojem.

        • 0 1

      • to co się wyprawia nie jest żadnym rozwojem im większa komputeryzacja tym ludzie głupsi

        • 7 2

    • ta będziesz mówił ile ma płacić komuś prywatna firma. Weź ty się gościu ogarnij. BTW nie misisz być programista, żeby dobrze zarabiać. Możesz dobrze układać kafelki i takiego moda czy nawet seniora wciągasz nosem.

      • 0 0

    • No bez przesady, 60 lat to emerytka (1)

      Nie daje rady to zawsze ma inną możliwość- emerytura i jakaś mała rachunkowość

      • 16 9

      • i to oznacza, ze nie ma prawa do pracy?!

        Emerytura nie jest obowiazkiem!

        • 0 0

    • zwolniono ją za to że złamała przepisy

      a nie że nowe procedury nie pozwalają jej używać gołębiego pióra i papirusa

      • 0 1

    • Hahaha gdyby słuchano takich jak ty to nadal używano by liczydeł (1)

      • 11 4

      • w Chinach sa w powszechnym uzytku

        A operacje w sklepach prowadzone sa znacznie szybciej niz "klikaniem".

        Slepa wiara "w komputery" powoduje utrate wielu prostych i efektywnych metod obslugi rzeczywiatosci. Na dodatek, rozwijajacych intelektualnie.

        • 1 3

    • No gdzie jak gdzie, ale w księgowości bez znajomości programów to już się nie da pracować od wielu lat. Co to znaczy, że nie chciała się w to bawić? Jak miała 50 lat to też już była za stara na naukę? Trochę to dziwne tak się kłaść do grobu jeszcze przed emeryturą, mam nadzieję, że ja się tak nie będę zachowywać w tym wieku.

      • 4 0

    • Ręka w nocniku.

      Gdy w 2001 dowiedziałam się, ze będę babcia,(miałam przeszło 50 lat) natychmiast kopiłam komputer i zaczęłam naukę obsługi. Zrobiłam to po to, by moja wnuczka nie dowiadywała się od kolegów/koleżanek, co to jest komputer. A przede wszystkim myślałam o jej bezpieczeństwie w tym podstępnym świecie internetowym.
      Świat się zmienia i "chciał - nie chciał" naturalna rzeczą jest dostosowywanie się do tych zmian, bo inaczej sami się ubezwłasnowolnimy. Oczywiście, są ludzie gdzieś tam daleko na zapadłych wsiach, którym z różnych powodów, choćby z braku dostępu do internetu, zabrano możliwość przystosowania do bardzo szybkich zmian, ale piszesz o znajomej pracującej w branży, która wyraźnie zmierzała do tzw. cyfryzacji. No i została z "ręką w nocniku". Ale mam nadzieje, że zabezpieczyła się na starość.

      • 6 1

    • Naucz sie

      I zarabiaj.

      • 4 3

    • Ojca nauczylem obslugi konta z poziomu ebankowosci

      w 1h. Zaznaczam, ze wczesniej nie potrafil kompletnie nic z obslugi windowsa.
      A moja matka bardziej otwarta na nowinki sama ogarnela obsluge netu ku mojemu zdziwieniu.

      • 9 5

  • Cyfryzacja postępuje. (1)

    Chyba nie każdy zrozumiał, jakie przesłanie płynie z tego artykułu.
    Tu mówią o tym, że sektor IT się rozwija i będzie rósł (dobry kierunek dla młodych), a oznacza to, że niedługo bez podstawowej umiejętności obsługi komputera nie będziemy w stanie pracować, bo wszystko idzie w kierunku cyfryzacji. Nie oznacza to że wszyscy będą musieli posiadać umiejętności na poziomie pozwalającym napisać samemu oprogramowanie do maszyn, tylko będą musieli być w stanie samodzielnie obsłużyć programy użytkowe tj.: pocztę, Worda, Excela, programy magazynowe itd.
    Dlatego warto naciskać na dzieci, aby uczyły się języków, posiadały umiejętności podstawowej logiki i obsługi komputera. Sukces na rynku gwarantowany.

    • 1 1

    • no dokładnie. Ludzie nie kumają o co chodzi. Później pisze jeden z drugim ze u. cyfrowe nie produkują dóbr

      • 1 1

  • (6)

    Kto się nie rozwija, ten się cofa. Teraz wiele osób się z tego śmieje, a za 10-20 lat będzie płacz i szukanie winnych zamiast refleksji.

    • 14 13

    • klikactwo to nie kompetencje (5)

      kompetencje, to wiedza jak i dlaczego to działa.

      A to jest chowane w trzewiach komputerów i centrach przetwarzania.

      • 1 4

      • bullshit jakich mało. Tak to może było 30 lat temu, gdy systemy były względnie proste. Teraz nie ma pojedynczej osoby, która by wiedziała w detalach jak co działa od początku do końca. Za dużo na jedna głowę.

        • 0 0

      • Jesli ktos uczy sie obslugi na pamiec, w stylu "najpierw kliknij trzecia ikone od lewej, potem kliknij ok, a nastepnie kliknij piata linijke od dolu" to masz racje.

        • 0 0

      • guzik prawda (2)

        nie muszę wiedzieć jak działa, żeby używać ani komputera ani wielu innych rzeczy

        • 2 2

        • ale to nie są (1)

          kompetencje.
          Tym bardziej - cyfrowe.

          • 1 0

          • Znam wszystkie cyfry.

            Po polsku i w kilku innych językach.

            • 1 0

  • Większych głupot nie czytałem w życiu (6)

    "Umiejętności cyfrowe" nie tworzą dóbr i towarów, a więc nie przyczyniają się (w najgorszym wypadku) do utrzymania bieżącego poziomu dobrobytu. Piszę to z całą świadomością, jako pracownik branży it z 13-letnim doświadczeniem.

    • 24 8

    • nie wcale. Począwszy od rolnika, który programuje kurs GPS w traktorze żeby obsiew był dobry, po konstruktora CNC, który programuje maszynę żeby stworzyć precyzyjne elementy mechaniczne, dalej - tworzenie i produkcja PCB gdzie przy pomocy softu tworzysz płytki, protoypujesz układy elektroniczne.
      Naprawdę jesteś tak mało otwarty, ze dla Ciebie tworzenie dóbr to montowanie pralki? Chociaż w fabryce roboty spadające tez ktoś musiał zaprogramować.bozeee

      • 1 1

    • to dosyć kiepskie mas zumiejętności w tym IT, skoro nie dostrzegasz, gdzie są one używane

      że od obsługi magazyny, poprzez skomplikowane maszyny, wymaga to zrozumienia działania procesów, maszyn. Nie, automatyzacja wcale nie wpływa ile dóbr możemy wytworzyć, prawda?

      • 1 1

    • służą jedynie do relokacji środków (1)

      Z dobrze ustawionych, klasycznych przedsięwzięć do pieczar chciwych nieuków i cynicznych "czarodziejów".
      Zerowa praktycznie wartość dodana, mieszanie gorzkiej herbaty, aneksy i konszachty, stada niekompetentnych krawaciarzy...

      Cyfrowe, czyli jakie?

      it z 30 letnim stażem.

      • 9 0

      • też tak myślę

        wielka ściema cyfryzacyjna,służaca jedynie zniszczeniu klasy średniej.Tej klasy,która naszą cywilizację uczyniła wielką.Miliony tych ambitnych ludzi,wielopokoleniowych firm rodzinnych są właśnie na naszych oczach niszczone.Ich ciężko wypracowane majątki znajdą się niedługo na kontach takich typów jak Gates czy Putas.

        • 9 3

    • (1)

      Mój kieras też ma 13 lat doświadczenia.
      jakieś 50k na miesiąc, pewnie masz podobnie...
      Ja póki co 18k

      • 1 8

      • Masz 18k, ale taczką na budowie.

        • 4 0

  • Nie rozumiem (1)

    Umiejętności cyfrowe????
    Ważne dla kogo????

    • 2 0

    • Dla każdego na dłuższą metę? Już dziś byle taksówkarzowi trudno o zlecenia, jeśli go nie można namierzyć i opłacić przez aplikację. Ciekawi mnie jak za 10 lat będzie szukał klientów parkieciarz, jeśli dzisiejsze nastolatki nie będą go mogły znaleźć na fejsie. Zresztą mamy ogólny płacz fujar cyfrowych, bo bez kiosku nie potrafią biletu tramwajowego kupić.

      • 1 2

  • Ktoś kto wybrał informatykę ten wygrał życie (5)

    Zarobki horrendalne. Spokojnie można 10 tys. miesięcznie wyciągnąć na rękę nie będąc geniuszem

    • 2 11

    • no geniuszem nie musisz być ale bez studiów i doświadczenia to dostaniesz kopa w d..e (1)

      Za 18 na rękę to tu senior przychodzi z bagażem doświadczeń, taki pod czterdziestkę. Junior dostanie piątala na dzień dobry, a tester bez szkoły to jak w ogóle dostanie pracę to będzie dobrze. Taki to jak ma 3-5 do ręki to jest jesto Mt. Everest dla niego. To są wyrobnicy których łatwo zastąpić.

      • 1 0

      • dobrze napisane, bo tutaj zaraz jakieś nierealistyczne wyobrażenia horrendalnej kasy dla każdego.

        Ilu jest dobrych seniorów, a ilu ludzi w ogóle (nie tylko w programowaniu). 10k brutto to jest chyba średnia stawka w IT.

        Co to oznacza? Ze senior ma 25 a stado testerów po 5-6. Tyle samo będą mieli ludzie z SD, wsparcie L1.5 itp.

        • 0 0

    • (2)

      Ja po trzech latach mam 18k

      • 0 4

      • (1)

        W pół roku

        • 1 1

        • Ja co sekunde tyle dostaje.

          • 1 0

  • a ja zlikwidowałam (3)

    wszystkie aplikacje i jest mi z tym dobrze .Po podwyżce biletów nie płace za juz kartą tylko gotówką chcieli więcej to teraz więcej muszą z gotówki wydawać drobnych w urzędach też zlikwidowali kasy a wprowadzili wpłatomaty więc jak ktoś nie ma karty odchodzi z kwitkiem . robią pod górkę nic nie ulepszają tylko pogarszają

    • 20 2

    • aplikacji od neta jakoś nie XD

      • 0 0

    • (1)

      W 8 klasie szkoły podstawowej jest tylko godzina informatyki, za to 2 godz. religii, 2 godziny WOS- u ,
      2 godz. strzelania, czyli " edukacji dla bezpieczeństwa?

      • 2 2

      • i to jest sluszna proporcja

        Szczegolnie w tym wieku.

        • 1 2

  • (7)

    Hahaha;) Hahahaha;) Wprowadzanie cyfrowych rewolucji do magazynów/marketów służyć ma co najwyżej wyciskaniu jak cytrynę już wyciskanych pracowników, co czujnik będzie rejestrował ile razy byli siku w ciągu dnia, żeby uciąć im jakiekolwiek małe premie.

    • 25 14

    • (4)

      co za bzdura :) nie chcesz pracować nie pracuj, cyfryzacja magazynów to przede wszystkim systemy magazynowe, ścieżki poruszania się po magazynie, ewidencja stanow magazynowych, koszta logistyki, oświetlenia, ogrzewania itd

      • 12 7

      • mylisz

        skutki z przyczynami.

        • 0 0

      • nie wytłumaczysz takiemu co to jest jakość wytwarzania/magazynowania/logistyki ani w jaki sposób cyfryzacja przyspiesza, ułatwia i niweluje straty

        • 8 7

      • (1)

        A za PRL-u to nie było tych kompiutrów diabelskich, a teraz som, i po co to komu ja się pytam ???

        • 7 4

        • no przecież napisał po co

          • 1 1

    • Cyfryzacja (1)

      Po prostu w magazynie bez komputera, skanera i znajomości programu magazynowego ani rusz..

      • 10 4

      • nie

        Ani rusz bez czlowieka ktory rozpisze robote na dzialania i czynnosci, tak aby calosc funkcjonowala plynnie.
        Komputer jedynie tego pilnuje. W tym rowniez "robaczkow" ze wszczepionym skanerem. Obsluga urzadzen to zadna umiejetnosc, a brak swiadomosci i wiedzy na temat zasad ich funkcjonowania powoduje powstawanie "religii"...

        • 0 0

  • (5)

    Komentarze pod tym artykułem idealnie pokazują, że 90% czytelników tego portalu to albo emeryci albo bezrobotni, którzy nie mają pojęcia o automatyzacji pracy i po co w ogóle się ją wprowadza.

    • 8 10

    • (3)

      Po to żeby maszyna zastąpiła kilku ludzi.
      Robotników zwolnić na bruk, żeby jaśnie pan fabrykant nie musiał ludziom płacić.

      • 6 2

      • jak ktoś nie ma potrzeby rozwoju to jest g...o warty. Każdy z nas powinien obserwować przemiany i się dostosowywać. Jeśli ktoś nie potrafi to mamy socjale i MOPS. Idealne miejsce dla wyrzutka społecznego.

        • 1 3

      • Słusznie (1)

        Najlepiej obraźmy się jeszcze na elektryczność i wróćmy do liczydeł i lamp naftowych.

        • 1 3

        • dokładnie

          po co nam koło, przecież 10 niewolników zaniesie tonę kamieni 20 kilometrów dalej w tylko jeden dzień

          • 1 1

    • to nas oświeć, o wielki...

      Tak w trzech zdaniach.

      • 4 2

  • (6)

    Racja
    Sam jestem po IT studiach już 3 lata i 18k na miesiąc wpada....

    • 4 17

    • (4)

      tyle to powinno wpadać netto netto po 3 latach

      • 4 3

      • (3)

        To jest netto plus bonusy

        • 0 3

        • (2)

          na b2b? to z netto to ile ci zostanie? z 14/15 koła? obecnie zależnie od języka i twoich umiejętności to 18-20 koła netto netto powinno być (po podatkach itp)

          • 3 3

          • (1)

            UoP
            W banusach pakiet medyczny z dentystą, darmowe lancze, bom turystyczny 10k itp.

            • 1 6

            • i parówkowe środy

              • 2 0

    • Ja zamiatam ulice i tyle dostaje za godzine.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane