• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biało-czerwoni na czele

jag.
23 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Około 270 uczennic i uczniów szkół podstawowych "wybrało sport" i "uciekło przed nałogami". Pod takim hasłem we wtorek na stadionie przy ul. Traugutta zainaugurowano kolejną edycję zawodów lekkoatletycznych dla tej grupy wiekowej. W programie znajdowało się 14 konkurencji. Najwięcej - pięć, w tym trzy dubletem - wygrali reprezentanci Szkoły Podstawowej nr 81. Ci lekkoatleci zaimponowali nie tylko wynikami, ale również strojami. Wszyscy startowali w jednakowych, biało-czerwonych trykotach. W trakcie zawodów, z inicjatywy sędziego głównego Kazimierza Brzozy, minutą ciszy uczczoną pamięć Kazimierza Górskiego.
Drugi mityng odbędzie się 30 maja. Początek o godzinie 11.00. Rywalizację przygotowuje tradycyjnie KL Lechia Gdańsk przy współpracy z Wydziałem Edukacji i Sportu, Referatem Zdrowia Urzędu Miasta Gdańska oraz MOSiR Gdańsk.

ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI

W duecie raźniej
Aż pięć konkurencji podwójnie wygrali przedstawiciele jednej szkoły. W niektórych przypadkach były to zamierzone rozwiązania, w innych nie. Szymon Goerick i Wiktor Maciołek (obaj SP 81) jako jedyni w chodzi złamali barierę dziewięciu minut, a na metę weszli trzymając się za ręce. Sędziowie zmierzyli im ten sam czas, ale dwóch złotych medali nie było. - Kolega wygrał, bo ma większy... rozmiar buta - ocenił Wiktor, który po raz czwarty przy Traugutta zdobył srebro. Szymon wygrał po raz pierwszy. - Wcześniej zdobyłem tylko jeden brązowy medal - przyznał zwycięzca. W tej samej konkurencji wśród dziewcząt, ale na dystansie o 500 metrów krótszym najlepsze były uczennice... SP 81. Wygrała Marta Garska blisko siedem sekund przed Karoliną Stencel. - Chodzę w zawodach, bo lubię, - trzech lat, ale nie zamierzam trenować tej konkurencji. Nie chcę mieć... krzywych nóg - z uśmiechem, ale na serio wyznała Marta. Ale ta szkoła podobała się nie tylko pod względem wyników. Wszyscy jej reprezentanci startowali na biało-czerwono. - To nasz szkolny strój. Na wszystkich zawodach ubieramy się tak samo - dodała Karolina.
Na najdłuższym biegowym dystansie wśród dziewcząt zabójcze dla innych tempo podyktowały znów uczennice SP 81. Na mecie Anna Roda była o 0,2 sekundy szybsza od Michaliny Groth. - Umówiłyśmy się, że biegniemy razem tak, aby zgubić rywalki. Początkowo prowadziła koleżanka. Naprawdę ścigaliśmy się tylko na ostatniej prostej - wyznała triumfatorka.
W biegu na 1000 metrów najlepsi byli przedstawiciele SP 55. Marcin Bała o dwie sekundy wyprzedził Karola Kubińskiego. - Nie umawialiśmy się na wspólny bieg. Wytrzymałość zawdzięczam treningom... piłkarskim. W Polonii gram jako obrońca. Na razie nie zamierzam zmieniać dyscypliny - przyznał Marcin. - Jeszcze z nim nie wygrałem ani razu - dodał Karol.
Z dubletem mieliśmy do czynienie także na rzutni. W konkursie pchnięcia kulą tylko reprezentantki SP 1 uporały się z granicą siedmiu metrów. Zwyciężyła Olga Tubielewicz, która o 76 centymetrów pokonała Justynę Salę, a w ogóle wykonała aż cztery próby lepsze od pozostałych rywalek. - Walczyłam sama z sobą. Udało mi się ustanowić rekord życiowy. Jednak nie myślę o lekkoatletyce, a o siatkówce. Tę drugą dyscyplinę trenuję w Gedanii pod okiem trenera Jagły - mówiła najsilniejsza kulomiotka.

Między komputerem a tańcem
W każdych zawodach lekkoatletycznych szczególnym mirem darzy się najszybszych. W Gdańsku zwycięzcy sprintów sami się dziwili, że tak łatwo przyszły im wygrane. Sebastian Dąbrowski (SP 50) w eliminacjach uzyskał 8.1, w finale był o 0.1 wolniejszy, a i tak nad najgroźniejszym rywalem (Marek Deszcz z SP 58) był o 0.4 sekundy szybszy. - Biegałem już poniżej osiem sekund. Dziś wygrałem łatwo. Mam wrodzoną szybkość. Nie trenuję sprintów, bo jestem chyba zbyt... lewniwy. Gdy mam wolny czas, to wolę go spędzić przed komputerem, albo pograć w piłkę - zdradził nam Sebastian.
Na 60 metrów wśród dziewcząt tylko dwie zawodniczki zeszły poniżej dziewięciu sekund. Maja Picheta o 0.1 była lepsza od Agaty Bigus z Rotmanki. - W lekkoatletyce startuje przy okazji, trochę trenuję sprinty w szkole. Moją prawdziwą pasją jest taniec. Jemu zamierzam się poświęcić w przyszłości. Już jestem w reprezentacji Pomorza w hip-hopie. - mówiła Maja.

Zaskakujące rozstrzygnięcia
W biegach średnich i długich organizatorzy mityngu dzielą zawodniczki i zawodników na serie. Następnie czasy są porównywane i na tej podstawie ustalana jest końcowa klasyfikacja. Najlepsi najczęściej wystawiani są do pierwszej serii. Tak też było na 300 metrów chłopców. Sylwester Markowski (SP 49) i Przemysław Kołodziejski uzyskali identyczny czas - 47.6 sekundy. Jednak nie było kłopotu ze wskazaniem zwycięzcy. Zgodnie z regulaminem zawodnik może być klasyfikowany tylko w jednej konkurencji. A Przemek wcześniej wygrał w... pchnięciu kulą. Aż pięć z jego sześciu prób wylądowało poza dziesiątym metrem. Drugi na podium, Mateusz Kinder (SP 49) był o 17 centymetrów słabszy.
Remis, jeśli chodzi o najlepszy rezultat, był też w rzucie piłeczką palantową. Adam Wieczorkowski i Piotr Watus uzyskali po 56 metrów. Zwycięzcę wskazała druga odległość, którą uzyskali. Wygrał ten pierwszy w stosunku 52,5 metra do 48. - Na Oruni trenuję piłkę ręczną u trenera Zuzańskiego. Jestem bramkarzem. To właśnie dzięki tej dyscyplinie mam silny rzut - przyznał Adam.
W biegu na 300 metrów wszystkich zaskoczyła Wiktoria Górska. Uczennica SP 42 wygrała drugą serię, a wynik 51.1 dał jej wygraną w całej konkurencji. Także druga w tym biegu - Patrycja Prażmo (SP 55) była druga w końcowej klasyfikacji. Triumfatorka inauguracyjnej serii, Paulina Sałek zadowoliła się brązem.

Udany mityng
- Prognozy były złe, ale aura dopisała, co przełożyło się na dobrą frekwencję i wyniki. Oby tak dalej - ocenił Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia. Gdański klub ma tę satysfakcję, że dzięki mityngowi najzdolniejsi trafiają do "Królowej Sportu", albo przynajmniej zaczynają mieć wątpliwości, czy ich wczerśniejsze wybory były właściwe. -Karol Wijata (SP 58) po trzech latach przerwał treningi skoku w dal, ale właśnie teraz doczekał się pierwszego złotego medalu z dobrym wynikiem 4.51 - Wcześniej skakałem słabiej, były tylko dwa srebrne medale. Teraz zająłem się siatkówką. Jestem atakującym - mówił Karol, który o 14 centymetrów wygrał z Danielem Hincem (SP 42).
Z kolei Maja Stenka triumf w konkursie rzutu piłeczką palantową zawdzięcza wcześniejszym startom w czwórboju lekkoatletycznym. - Wówczas rzucałam nawet 46 metrów. Poza lekkoatletyką w Olimpii Osowa gram w unihokeja - mówiła zwyciężczyni wtorkowego konkursu z wynikiem 43.5 metra. Srebrna medalistka, Karolina Rekowska (SP 49) uzyskała 42 metry.
Do ostatniej serii o jak najlepszy wynik walczyła Adrianna Dawidowska. W finałowej serii uczennica SP 47 uzyskała 4.40. W zasadzie nie musiała się wysilać, gdyż i 4.20 z inauguracyjnej serii skoków dałoby jej wygraną. Druga w konkursie - Maja Iskierko (SP 81) - skoczyła 4.15. Pozostałe rywalki lądowały bliżej niż cztery metry.

Zwycięzcy mityngu:
60 metrów: Maja Picheta (SP 81) 8.8 i Sebastian Dąbrowski (50) 8.2; 300 metrów: Wiktoria Górska (SP 42) 51.1 i Sylwester Markowski (SP 49) 47.6; 600 metrów: Anna Roda (SP 81) 1:54.9; 1000 metrów: Marcin Bała (SP 55) 3:22.3; skok w dal: Adrianna Dawidowska (47) 4.40 i Karol Wijata (SP 58) 4.51; pchnięcie kulą: Olga Tubielewicz (SP 1) 7.80 i Przemysław Kołodziejski (SP 50) 10.48; rzut piłeczką palantową: Maja Stenka (SP 81) 43.5 i Adam Wieczorkowski (47) oraz Piotr Watus (58) po 56.0; chód na 1000 metrów: Marta Garska 5:51.8; chód na 1500 metrów: Szymon Goerick i Wiktor Maciołek (wszyscy SP 81) po 8:50.0.

ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI
jag.

Kluby sportowe

Opinie (5) 1 zablokowana

  • to sie dzieje na Stadionie Lechii

    a na stadioniku arki Rysiu K. gra w tenisa z kolegami od biznesu.

    • 0 0

  • już niedługo na Lechii będzie parking

    lekkoatletyka już musi się wynieść po wakacjach na Grunwaldzką, tam gdzie grają rugbiści...
    A potem wyrzucą kopaczy!!

    • 0 0

  • Gratuluje. Lekka atletyka, to fundament sportu wyczynowego.

    Brawo dla organizatorów i wszystkich zawodników. Takich imprez powinno być znacznie więcej. Mam pewien pomysł... Jeśli ktoś jest zainteresowany, to proszę pisać do mnie.

    • 0 0

  • ;D

    Nasza szkoła górą ;D 81 najlepsza ..;P a ja jedną z wygranych - Maja Picheta ..xD

    • 0 0

  • Co do Rysia to podobno tera całą kasa bedzie szła na trefl ( ma walczyc o czołowe miejsca w eurolidze)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane