• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biało-czerwoni wolno się rozkręcają

Marta
5 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Polscy piłkarze ręczni wygrali drugi mecz podczas turnieju o Puchar Gdyni. W sobotę biało-czerwoni pokonali Białoruś 28:22 (13:11). Podobnie jak w piątkowym meczu z Austrią zasadniczą część końcowej przewagi Polacy wypracowali sobie w ostatnich minutach spotkania. W niedzielę nasi reprezentanci zagrają o zwycięstwo zw zawodach "Sborną", która również na koncie ma komplet wygranych. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17.30.



POLSKA: Wyszomirski, Malcher - M.Jurecki 6, Wiśniewski 3, Tłuczyński 3, Zaremba 3, K.Lijewski 2, Kuchczyński 2, Tkaczyk 2, B.Jurecki 2, Jurkiewicz 2, Syprzak 1, Rosiński 1, Orzechowski 1, Tomczak 1, Bielecki 0, Kwiatkowski 0, Jaszka 0.

BIAŁORUŚ: Kotliński, Charepienka - Szylowicz 7, Babiczew 6, S.Rutenka 4, D.Rutenka 2, Nikulenkow 1, Pochowski 1, Citow 1, Baranow 0, Niziura 0, Kamyszyk 0.

Polacy wygrali drugi mecz podczas gdyńskiego turnieju, zagrali lepiej niż z Austrią ale w dalszym ciągu muszą popracować nad pewnymi elementami gry, szczególnie jeśli chodzi o utrzymywanie stałego, dobrego tempa akcji. Podobnie jak w piątek początek meczu należał do rywali Polaków. Białorusini, dobrze ustawieni taktycznie i wykorzystujący błędy Polaków objęli prowadzenie 3:0.

Biało-czerwoni pierwszą bramkę zdobyli w 4 minucie gry za sprawą Tomasza Rosińskiego jednak na wyrównanie kibice w Hali Gdynia czekali aż do 16 minuty kiedy Kazimierza Kotlińskiego pokonał Michał Jurecki. Polacy nastawili się na szybkie kontry a umożliwiła im to dobra gra Piotra Wyszomirskiego w bramce. Od tego czasu już do końca pierwszej połowy nasi szczypiorniści nie wypuścili prowadzenia z rąk, choć momentami rywale niebezpiecznie się zbliżali.

W 25 minucie było 12:9 dla Polaków a w 30 już tylko 12:11. Na kilkanaście sekund przed syreną końcową pierwszej połowy trener Bogdan Wenta wziął czas a po wznowieniu gry Patryk Kuchczyński ustalił wynik po 30 minutach na 13:11 dla Polski.

W drugiej połowie, praktycznie aż do 50 minuty toczyła się walka bramka za bramkę. Białorusinom udało się aż siedmiokrotnie doprowadzać do wyrównania ale za każdym razem Polacy odpowiadali kolejnym trafieniem.

Tak działo się do 47 minuty, wówczas trafienie na 23:22 zadał Michał Jurecki. W ostatnich 13 minutach meczu Białorusinom nie udało się już ani razu pokonać Adama Malchera, m.in. z rzutów karnych. Polacy poprawili dokładność rozegrania akcji, podwyższyli tempo swoich ataków i ostrzeliwali bramkę rywali.

Ostatecznie pokonali Białoruś 28:22 i jutro o 17.30 zagrają z Rosją o zwycięstwo w całym turnieju. Wcześniej, o 15.00 Białorusini zmierzą się z Austrią a stawką tego meczu będzie trzecie miejsce w turniejowej rywalizacji.

W pierwszym sobotnim meczu Rosja pokonała Austrię 33:26 (20:14).


Tabela po dwóch dniach turnieju
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans, punkty
1. Rosja 2 2 0 0 66:48 4
2. Polska 2 2 0 0 57:49 4
3. Austria 2 0 0 2 53:62 0
4. Białoruś 2 0 0 2 44:61 0
Marta

Wydarzenia

Opinie (19)

  • powinny być za 20 zeta norm., a 10 ulgowy jak na taki turniej zabawowy (1)

    możecie mnie krytykować ale tak to widzę...

    • 0 4

    • w takim razie bilety na Lechię powinny być po 10 a na Arkę po 5zł.

      patrzac na poziom ligi

      • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane