- 1 Lechia najlepsza, gdy Fernandez z ciężarem (11 opinii)
- 2 Trener Arki nie jest zły (26 opinii)
- 3 TLG. Dublet byłego dyrektora Lechii (5 opinii)
- 4 Zacięty derby Trójmiasta tylko do przerwy (13 opinii)
- 5 Jaguar wiceliderem, Bałtyk pokonał Gryf (33 opinie)
- 6 Trefl słabszy od Anwilu na otwarcie (6 opinii)
Żeglarze samotnicy ścigali się na Bałtyku
Zwycięstwem Krystiana Szypki na jachcie Delphia 40 "Polska Miedź" zakończył się najtrudniejszy bałtycki wyścig żeglarzy samotników "Bitwa o Gotland". Triumfator pokonał trasę Ustka - Gotlandia - Gdańsk w czasie 62 godzin i 15 minut. Rywalizujący z nim Jacek Zieliński Sigma 362 "Quick Livener" dopłynął do mety trzy godziny później.
Tegoroczna edycja wyścigu samotników pełniła jednocześnie rolę memoriału kapitana Edwarda "Gale" Zająca, który zginął na morzu, w lipcu tego roku. Uczestnicy mieli do pokonania ponad 500 mil morskich. Płynęli z Ustki do Gdańska, ale po drodze musieli jeszcze opłynąć wyspę Gotlandię.
Krystianowi Szypce i Jackowi Zielińskiemu zajęło to niecałe trzy doby. Pierwszy na mecie w Gdańsku zameldował się Szypka, którego "Polska Miedź" wyprzedziła "Quick Livener" o blisko trzy godziny.
- Te regaty to wyzwanie. Bałtyk jest bardzo trudnym akwenem i niebezpiecznym dla samotnego żeglarstwa - jest duży ruch statków, nie można sobie pozwolić na chociaż chwilę dekoncentracji - podsumowała regaty kapitan Chojnowska-Liskiewicz.
Oficjalne powitanie żeglarzy odbyło się w Marinie Gdańsk. Żeglarzy witali Krystyna Chojnowska-Liskiewicz - honorowy sędzia regat oraz Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Zwycięzca wyścigu otrzymał przechodni puchar "Bitwy o Gotland", którym będzie się cieszył do przyszłorocznej edycji regat.
- Rywalizacja była zacięta od samego początku. Jednak trudne warunki pogodowe i olbrzymie zafalowanie sprzyjały mojej łódce. Delphia 40 "Polska Miedź" jest jachtem ciężkim, przygotowanym do żeglugi oceanicznej, a to spowodowało, że dużo łatwiej płynęło mi się w takich warunkach. Różnica na mecie między mną i Jackiem była niewielka - 3 godziny z minutami - to na trzydniową żeglugę i pokonanie ponad 500 mil jest naprawdę drobnostką - opowiada Szypka.
Organizatorem regat były OceanTeam oraz SailBook.pl, a honorowym patronatem objęły je Klub Żeglarzy Samotników i Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski.
Opinie (10)
-
2013-09-25 18:35
Dlaczego tylko dwóch uczestników (1)
Nie za bardzo rozumiem formułę tych regat. W regatach startuje wielu żeglarzy chyba że jest to match race.Wydaje mi się że to nagłośniona prywatna rozgrywka dwóch dżentelmenów i reklama dla firmy Delfia
- 7 3
-
2013-09-25 22:37
Ano chyba masz rację :( Choć bardziej stawiam na prywatę, jeden ze ścigantów to właściciel portalu który organizuje te ragaty.
Zatem to zwykła promocja.
Aczkolwiek pokonanie takiego dystansu o tej porze roku na Bałtyku jest wyczynem, zwłaszcza będąc samemu na pokładzie.- 2 0
-
2013-09-25 18:37
Paszke miał startowac ale akurat miał AWARIE katamaranka
- 11 3
-
2013-09-26 11:26
Do momentu kiedy żeglarstwo nie będzie tak NIESNOBISTYCZNE jak np w Szwecji
... będą się odbywać tak liczne w załogi regaty. Z żeglarstwa w Polsce zrobiliśmy azyl dla snobów. Na typowy jach i przykładową keję w sopockiej marinie mało kogo z Polaków stać.
Na Mazurach rozwinął sie rynek jachtowo-hotelarski, ale kompletnie nie rozwija się rynek tanich prywatnych łódek do zabawy weekendowej. A szkoda, bo zapominamy jak bardzo taki rynek jest pojemny.
(wiele osób jeździ zwykłym rowerem po bulwarze nadmorskim, a mało ma wypasiną kolarzówkę i startuje w jakimś tour de..)- 0 4
-
2013-09-26 12:27
Samotnicy?? To z kim oni się ścigali??
- 2 2
-
2013-09-26 13:29
Regaty mają formułę otwartą - zgłosić się i wystartować może każdy
Niestety wrześniowy termin regat wykruszył chętnych do uczestnictwa mimo tak szczytnego celu jak oddanie hołdu kpt Edwardowi Zającowi.
- 2 0
-
2013-09-26 15:34
a jeden z tych Panów to od lat pływa na Gotlandie i z powrotem :)
i zawsze jest o tym głośno, nuda
- 1 2
-
2013-09-27 23:13
Bitwa
Mam ambicje wystartować w tych regatach, może uda się już w przyszłym roku. Wystarczy mi, że dopłynę do mety. Nie potrzebuję zwycięstwa, dopłynięcie do mety będzie sukcesem.
- 2 0
-
2013-10-03 21:57
Fakt , ze tylko dwóch żeglarzy miało jaja , (1)
by wystartować w tym wyścigu, świadczy tylko o stopniu trudności.
Zgłosiło się więcej zawodników ale wymiękli.
Pana komentującego "Dlaczego tylko dwóch..." I "A no masz racje..." zapraszam na przyszły rok do udziału.
Po kilku falach w ryj i 3 dniach bez snu, zobaczy , że to jednak co innego niż puszczać głupie posty z domowego fotela.
Czytaliście Panowie relacje? Widzieliście zdjęcia? Nieeeee...? Wiecie cokolwiek o żeglarstwie morskim? Wiecie ile to jest 50 węzłów wiatru z północy? Czy inteligencji wystarcza tylko na piłkę nożną?
Przed napisaniem czegoś głupiego, radzę poznać temat.
Szacunek dla uczestników Bitwy. Daliście radę, gdzie inni wymiękli.- 4 1
-
2013-10-04 15:32
Też się pod tym podpisuję!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.