- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (288 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (137 opinii)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (522 opinie) LIVE!
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (113 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (33 opinie)
- 6 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (127 opinii)
Wybrzeże znalazło polskiego seniora
Energa Wybrzeże - żużel
Kamil Brzozowski może zostać żużlowcem Wybrzeża. 28-latek w barwach gdańskiego klubu startował w latach 2011-12 w I lidze i ekstralidze. Teraz miałby zostać krajowym liderem zespołu zgłoszonego do II ligi. Jeśli podpisze kontrakt, wraz z Renatem Gafurowem będzie miał okazję zostać pierwszym seniorem od czasu Krzysztofa Jabłońskiego (2004-08) reprezentującym klub z Gdańska we wszystkich klasach rozgrywkowych.
DWÓCH ŻUŻLOWCÓW NOMINOWANYCH DO TYTUŁU LIGOWCA ROKU W TRÓJMIEŚCIE
Do Gdańska Kamil Brzozowski po raz pierwszy trafił w trakcie sezonu 2011, gdy poniżej oczekiwań zaczęli jeździć krajowi zawodnicy zespołu walczącego wówczas o awans do ekstraligi. Wychowanek Stali Gorzów Wlkp. został wypożyczony z Grudziądza.
"Brzózka" bardzo dobrze wywiązał się z roli zawodnika drugiej linii. W barwach gdańskiego zespołu pojechał wówczas w siedmiu meczach notując średnią 1,444 pkt w 27 biegach. Ówczesny szkoleniowiec Wybrzeża Stanisław Chomski, który Kamila znał jeszcze z czasów pracy w Gorzowie Wielkopolskim, zdecydował się pozostawić go w kadrze po awansie do ekstraligi jako zawodnika oczekującego wraz z Renatem Gafurowem.
BRZOZOWSKI I GAFUROW REZERWOWYMI NA EKSTRALIGĘ
W obliczu kontuzji Piotra Świderskiego Kamil ostatecznie wystąpił w aż siedmiu spotkaniach, ale najwyższa klasa rozgrywkowa to były dla niego z wysokie progi. W 22 biegach uzyskał średnią zaledwie 0,546 pkt, a gdański klub został relegowany do I ligi.
Mimo tego, Brzozowski znalazł angaż w ekstralidze. W Unibaksie Toruń był jednak zawodnikiem, który pozwalał drużynie pełnej gwiazd zmieścić się w obowiązującym wówczas limicie Kalkulowanej Średniej Meczowej. Jeździł więcej niż w Gdańsku (22 mecze, 74 biegi), ale średnia choć lepsza niż w Wybrzeżu (0,838), również nie była oszałamiająca.
Ostatni sezon wychowanek Stali spędził w Ostrowie Wielkopolskim pod wodzą obecnego trenera Wybrzeża Grzegorza Dzikowskiego. Ze średnią biegową 1,836 (12 meczów, 55 wyścigów) był 18. najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek.
Teraz pojawił się pomysł, by 28-latek wrócił do Gdańska, gdzie miałby być krajowym liderem drużyny zgłoszonej do II ligi. Jeśli klub zawrze ugody z zawodnikami, którym zalega z wypłatami za poprzednie sezony i uzyska bezwarunkową licencję na starty, podpisze umowę z Brzozowskim.
Tym samym Kamil wraz z Renatem Gafurowem będzie miał okazję zostać pierwszym seniorem (zawodnicy powyżej 21 roku życia) od czasu Krzysztofa Jabłońskiego (2004-2008), który dla klubu z Gdańska będzie ścigał się we wszystkich trzech klasach rozgrywkowych. Spośród młodzieżowców jako ostatni taką okazję miał Damian Sperz (2006-2011).
KRCMAR KANDYDATEM DO JAZDY W GDAŃSKU
Przypomnijmy, że Wybrzeże interesuje się także 19-letnim utalentowanym Czechem Eduardem Krcmarem. Ponadto trwają negocjacje dotyczące powrotu Magnusa Zetterstroema. Oprócz Brzozowskiego z Ostrovii do Gdańska może trafić także któryś z zawodników zagranicznych, najprawdopodobniej Australijczyk Justin Sedgmen.
Odeszli: Leon Madsen (Unia Tarnów), Artur Mroczka (Unia Tarnów), Krystian Pieszczek (Falubaz Zielona Góra), Thomas Jonasson (Unia Leszno), Fredrik Lindgren (Lokomotiv Daugavpils)
Zostają: Marcel Szymko, Renat Gafurow, Cyprian Szymko, Dominik Kossakowski, Patryk Beśko, Krzysztof Wittstock, Aureliusz Bieliński
Mogą przyjść: Kamil Brzozowski (Ostrovia Ostrów Wlkp.), Eduard Krcmar (Czechy, Kolejarz Rawicz), Magnus Zetterstroem (Szwecja, Orzeł Łódź), David Bellego (Francja), Justin Sedgmen (Australia, obaj Ostrovia)
Kluby sportowe
Opinie (77) 4 zablokowane
-
2015-01-09 12:21
Tylko gks wybrzeże
- 18 5
-
2015-01-09 11:13
zacznijcie pisac o GKS wtedy gdy spłacą długi i dostaną licencje. (2)
- 41 20
-
2015-01-09 11:42
jakby nie chcieli, to płacić by nie musieli (1)
więc ciesz się, że Ci którzy zostali na tym tonącym okręcie, próbują jakoś to pozałatwiać. Za to te matoły, co podpisywali te kontrakty są sami sobie winni. Woleli gruszki na wierzbie, niż realne pieniądze...
- 21 8
-
2015-01-09 12:09
nierealne kontrakty?
Rozumiem, że druga strona może sobie naobiecywać i nie ponieść żadnych konsekwencji tak?
a zresztą... u Zdunka nie ma nawet tych realnych.
więc...- 7 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.