• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czołówka ucieka

jag.
4 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Rugbiści Arki, którzy jesienią byli niepokonani, przegrali drugi mecz z rzędu i do lidera tracą już osiem punktów. Gdynianie nie mogą uspokajać się tym, że grali o jedno spotkanie mniej oraz że przodownika będą mieć jeszcze na własnym boisku. "Buldogom" tylko nieznacznie pomogła Lechia, remisując w Gdańsku z Budowlanymi Łódź. Czołóks coraz bardziej ucieka trójmiejskim drużynom. Nie zawiodło Ogniwo Sopot, które zapewniło sobie siódme miejsce.

Folc AZS AWF Warszawa - Arka Gdynia 22:20 (5:6)

Punkty: Merab Gabunia 10, Rafał Janeczko 7, Maciej Miśkiewicz 5 - Dawid Banaszek 11, Wojciech Ruszkiewicz 5, Krzysztof Korbolewski 4.

ARKA: Bartkowiak, Wojaczek, Ruszkiewicz - Skindel (78 Moros), Andrzejczuk (79 Walczuk) - Raszpunda (75 Rogowski), Jeliński, Nowak - Szostek (73 Maliszewski) - Banaszek - Korbolewski, Głuszek, Chromiński, Motyl - Simionkowski.

Gdynianie polegli po raz drugi w samej końcówce i znów pogrążył ich Gruzin. Gdy przegrywali z Lechią u siebie, nie powstrzymali w ostatniej minucie Zurabiego Zwiadadze. W Warszawie na kwadrans przed końcem podopieczni Macieja Stachury prowadzili 20:5 (!), ale nie utrzymali korzystnego wyniku, gdyż dwa razy na ich pole punktowe przedarł się Merab Gabunia, a reszty dopełnił kopacz.

Lechia Gdańsk - Budowlani Łódź 15:15 (9:5)

Punkty:
Zurabi Zwiadadze 15 - Kacper Ławski 5, Marek Mirosz 5, Łukasz Wieczorek 5.

LECHIA: Urbanowicz (46 Zieliński), Kubainski, Witoszyński - Sienkiewicz, Jastrząb - Płonka, Wojtkuński, Brażuk - Lenartowicz (41 Piszczek) - Zwiadadze - Michalak, Aszwetia, Czubinidze, Rokicki - Kuźmiński.

Gospodarze punktowali tego dnia wyłącznie po karnych, a łodzianie odpowiadali przyłożeniami. Z przebiegu gry wynik nie krzywdzi żadnej drużyn. - Gdy nie przegrywa się z mistrzem Polski, to trzeba się cieszyć. Z drugiej strony jest pewien niedosyt, gdyż można było sięgnąć po zwycięstwo - podkreśla Janusz Urbanowicz. Jednak po kolejnym dobrym występie podopiecznych grającego trenera można przyjąć, że zapewnienia gdańszczan o tym, iż szykują najwyższą formę na play-off nie są słowami rzucanymi na wiatr.

W sobotę w Gdańsku żaden zespół nie mógł być pewny swego aż do końcowego gwizdka. Gospodarze po kwadransie prowadzili 6:0. W drugiej połowie łodzianie dwukrotnie osiągali korzystny dla siebie wynik - 10:9 i 15:12. Na dwie minuty przed końcem do remisu doprowadził Zwiadadze, który kopał z karnego z trudnej pozycji.

Ogniwo Sopot - WMPD-PUDiZ Olsztyn 30:15 (15:5)

Punkty: Robert Olszewski 10, Grzegorz Kurdelski 7, Michał Krużycki 5, Łukasz Jasiński 5, Marcin Pogorzelski 3 - Piotr Sylwanowicz 10, Radosław Zajączkowski 5.

OGNIWO: Kukhianidze, D. Plich (60 M. Plich), Gureszhidze - Wantoch-Rekowski (20 Anuszkiewicz), Krużycki - Janiec, Graban (42 Kamil Węgierski), Lademan - Kurdelski - Pogorzelski - Jasiński, Podolski, Malochwy, Żaczek (75 Pietruk) - Olszewski.

Jesienią Ogniwo wygrało w Olsztynie 32:10. Do dziś to najwyższy sukces w tym sezonie sopocian. U siebie zwycięstwo nad beniaminkiem mogłoby być z pewnością okazalsze, gdyby nie głupie zachowanie Marcina Pogorzelskiego. Jeszcze w pierwszej połowie łącznik ataku wdał się w pyskówkę z sędzią, a że na boisku arbiter ma zawsze rację, nawet jak jej nie ma - sopocianin zobaczył czerwoną kartkę.

Wydawało się, że grając w osłabieniu miejscowi mogą mieć kłopoty, gdyż wówczas prowadzili tylko 5:3, ale jeszcze przed przerwa dwa przyłożenia Roberta Olszewskiego uspokoiły sytuację. Zaraz po zmianie stron "piątka" Łukasza Jasińskiego dała gospodarzom 15-punktowe prowadzenie (20:5). Ta też różnica utrzymana została do końca gry.

Pozostałe wyniki 16. kolejki: Orkan Sochaczew - Salwator Juvenia Kraków 6:11 (3:5), Posnania - Skra Warszawa (goście nie przyjechali, zapewne Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby orzeknie w najbliższych dniach o walkowerze na korzyść zespołu z Poznania).

[tabela]
jag.

Opinie (31) 4 zablokowane

  • do fan pizdziel...ca!!!

    a ty co tu robisz swoja postawa wkur...asz ludzi i troche szacunku ze 42latek ma tyle ambicji i poswieca wlasne zdrowie dla barw bialo zielonych bo Lechia to dla Jasia wszystko...

    • 0 0

  • krytyka

    Kazdy by chciał zeby juego druzyna wygrywała, kazdy by chciał zeby jego idole gralli jak najlepiej ale od tego sa rowniez fora zeby moc napisac co komu lezy na sercu, aby jednak uniknac wyklenstw i popisywania sie wymyslnymi obelgami moze lepiej sie wzajemnie szanowac i dolozyc cos pozytecznego w dyskusje.
    Powracajac do sprawy Jasia - kazdy kij ma 2 konce- wychodzac na boisko z kontuzja moze spowodowac ze sie powiekszy, zabraknie go na finaly a kazdy wie jak sa one wazne( szansa na medal jest realna) nie pozwala sie ograc innym, z drugiej strony moze w ten sposob unika kontuzji pozostalych graczy aby jednak na final; mial kto wystapic. Wchodzi specjalnie w pierwszej polowie aby w momencie kiedy nie bedzie mogl juz chodzic po boisku wszedl zmiennik pelnosprawny a nie zmienic pelnosprawnego kontuzjowanym ktorego stan moze sie pogorszyc.
    Kazdy kto uczestniczyl w meczach wie doskonale jak jest z ustalaniem skladu i ewentualnych zmian a kazdy zawodnik chce dograc do konca nie myslac o tym ze bedzie zmieniony.
    Nie chce tu nikogo bronic ani oczerniac bo teorii moze byc tyle co ludzi na swiecie. Odnosze jednak wrazenie ze w poczynaniach trenera jest lekki chaos, poczawszy od transferow po ustalanie skladu i taktyki na mecze. Nie od dzis wiadomo ze lechia nie ma 10 od czasow Sokoła. Sprawdzano Fryte, Szable, Jerysia, zagraniczniakow, ktorzy mieli luke wypelnic, kazdy z nich kiedys zawiodl lub juz nie gra. Dopiero w tym roku jest jakis zwiastun poprawy. Kiedys mowiono o silnym skrzydlowym- przyszedl kolejny zagraniczniak, ktory okazal sie 3 liniowym graczem gdzie w tym czasie bylo az 5-6 innych zawodnikow. Tomek Rokicki wyklarowal sie sam na tej pozycji choc mial grac na srodku. Odnosze wrazenie ze transfery w lechii odbywaja sie na zasadzie ze ktos kogos pokaze mowi ze jest dobry a dopiero wtedy sie go lokuje na jakies miejsce w druzynie. Kubanski chyba sam sie zglosil do klubu i teraz dopiero widac co to znaczy wygranie autow na 100%, brakuje jednak filarow i przy poprawie gry przeciwnikow ten element moze zawazyc na porazkasz na przyszlosc. Spostrzezen mozna snuc wiecej oby ktos wyciagal z nich wnioski i sluzylu dobrym celom ....

    • 0 0

  • Jasiu.

    Jestem byłym zawodnikeim z Łodzi i znam Jasia,bo przez wiele lat grałem przeciw niemu.Z całym szacunkiem patrzę na niego za jego determinację,serce i chęci do gry jakim jest rugby!!!Czapki z głów przed nim!!!A krytyka od osób,które tu wypisują na forum,jest delikatnie pisząc tchórzostwem,bo nie mają odwagi tego głośno powiedzieć jemu w oczy,a po drugie ile zrobiliście dla rugby,że możecie wypisywać tyle nieprzychylności pod adresem Janka.Żenada.

    • 0 0

  • O Jasiu

    Znam Janka chyba ze 20 lat, pamiętam jak przyszedł do rugby, jak sie rozwijał, co zdobył.Wyszydzanie z niego i innych 40-to latków w polskim rugby to strzelanie sobie w stopę.Gdyby nie ci ludzie ,to poziom rugby w Polsce byłby jeszcze niższy, a tak w niektórych ekipach są potrzebni i coś znaczą.Jest to pstryczek w nos młodzieży, która nie potrafi dorównać "starym " i mentalnie i zaangażowaniem w rugby. Myślę, że warto parafrazować słowa JFK" Nie pytaj co rugby zrobiło dla ciebie , spytaj co ty zrobiłeś dla rugby"
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Detreminacja i zaangazowaniem mozna wiele ale jak mamy isc do przodu nie tylko w klubowym rugby a rowniez miedzynarodowym to nie mozna patrzec slepo tylko w jedna strone. Rozwaga przedewszystkim i plan dzialania realizowany etap po etapie. Jasia nikt nie nazywa szmata, blaznem, kulawym staruszkiem bo wiadomo ze jest inaczej, swoja role wykonał i moze dziaąłć dalej sa rozne posady w klubie. Nikt go nie odcina od sukcesow organizacyjnych, pamietajmy jednak ze w sporcie licza sie jednak sukcesy sportowe. Nie trzeba byc jasnowidzem zaby zobaczyc ze powoli nadchodzi czas na zmiany. Nie mozna zyc kultem Walasa,Kaluznego, Strzały, Jumasa, Langnera i innych zasluzonych w ostatniej dekadzie. Przyklad Putry pokazal ze niektorzy sa dobrzy tylko na ligowe boiska a czas spojrzec w przyszlosc w perspektywie paru lat a nie do nastepnego sezonu. Prawdziwej Lechii juz nie ma skonczyla sie pare lat temu i ten kto zyje z druzyna wie doskonale ze to juz nie ta ekipa co kiedys. Zreszta nie tylko wychowankowie klubu sie krzywia na koncepcje zespolu wg ideologii Trenera.

    • 0 0

  • Jasiu

    • 0 0

  • JASIU!!!

    JASIU!!! WIELKI WIELKI SZACUNEK !!!!! ARKA GDYNIA!!!!!!

    • 0 0

  • w Lodzi tez sie krzywia a jest to jedyny profesjonalny klub w Polsce(lechii coraz blizej do tego profesjonalizmu)i tez graja ludzie bez wiezadla krzyzowego np Kilbik i suchy- zreszta jeszcze wielu takich znam co grali lub graja z zerwanym wiezadlem krzyzowym

    • 0 0

  • hehe

    Łódź to profesjonalny zespol?? hahahaah dobre, w Polsce same Amatorskie druzyny, nawet Łódź amatorska, co wy gadacie, no moze cwiercprofesjonalna moze byc łódz ,ale nie profejonalna,

    • 0 0

  • ehhh...

    Ciezko bedzie mialo Ogniwo w sobote brak Hasana i Podola do tego jeszcze czerwona kartka Pogody, atak bedzie wygladal jak Warszawa po wojnie... :(

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Awenta Pogoń Siedlce
98% OGNIWO Sopot
1% REMIS
1% Awenta Pogoń Siedlce

Ostatnie wyniki

Juvenia Kraków
86% OGNIWO Sopot
0% REMIS
14% Juvenia Kraków

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Lech Zaremba 15 46 93.3%
2 Arkadiusz Kunowski 15 44 100%
3 Mariusz Karbowski 15 42 100%
4 Artur Boberski 15 42 93.3%
5 Wojteks 23 15 41 93.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane