Futsaliści AZS Uniwersytetu Gdańskiego mimo bardzo słabej skuteczności strzeleckiej, pokonali na wyjeździe Mieszka Gniezno 5:3 (3:1). Hat-tricka zdobył Mateusz Cyman, a zespół Wojciecha Pawickiego po 17. kolejkach pozostaje bez porażki w I lidze. Po triumf sięgnęła także Politechnika Gdańska, która w Łodzi po szalonym meczu pokonała Malwee 9:6 (2:3). W ostatnich 4 minutach gry padło aż 6 bramek, a Mateusz Grodzicki zakończył spotkanie z 4 trafieniami na koncie.
Mieszko Gniezno - AZS Uniwersytet Gdański 3:5 (1:3)
Bramki: Kaźmierczak 16, Sawicki 29, Greser 30 - Cyman 10, 18, 28, Wesserling 13, Osłowski 21
AZS UG: Pytka, Burglin - Cyman, Pawicki, Osłowski, Depta, Poźniak, Horbacz, Friszkemut, Kreft, Kozakiewicz, Urtnowski, Wesserling, Madani
Spotkanie w Gnieźnie rozpoczęło się nieco sennie. Naprawdę dobrą okazję strzelecką jako pierwsi stworzyli sobie gdańszczanie, ale miało to miejsce dopiero w 8. minucie gry. Strzał
Mateusza Cymana obronił bramkarz gospodarzy
Dawid Kasprzyk, a po dobitce piłka trafiła w słupek.
Chwilę później szczęścia próbował
Maciej Osłowski, ale i tym razem górą był gnieźnieński golkiper. Napór gdańszczan rósł z każdą kolejną akcją czego efektem były bramki Cymana i
Mateusza Wesserlinga, a w międzyczasie pojedynek sam na sam z bardzo dobrze dysponowanym Kasprzykiem.
Ten ostatni niemal w pojedynkę wybronił gospodarzy przed co najmniej czterema bramkami w pierwszej połowie. Jego dobra dyspozycja natchnęła widocznie kolegów, bo kontaktową bramkę zdobył
Paweł Kaźmierczak, a blisko wyrównania był
Dariusz Rychłowski. Kolejne trafienie zaliczył jednak Cyman i do przerwy AZS UG prowadziło różnicą dwóch trafień.
Po zmianie stron celnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Osłowski i już minutę po wznowieniu gry było 4:2 dla gdańszczan. Miejscowi rzucili się do ataków, wycofując bramkarza i stworzyli sobie kilka dobrych okazji strzeleckich. Nie wykorzystali ich, a na 5:1 podwyższył Cyman kompletując hat-tricka.
Gnieźnianie nie podłamali się i w ciągu minuty zdobyli dwa gole. Na 10 minut przed końcem gry emocje sięgały zenitu, bo miejscowi mieli wyraźnie ochotę na kolejne trafienia.
To jednak goście stworzyli sobie znakomite okazje, których nie wykorzystali. Kompletnie swoje próby zepsuł Wesserling, po uderzeniu Cymana znów wykazał się Kasprzyk, a
Wojciech Pawicki trafił w poprzeczkę.
Tym samym AZS UG wygrało tylko 5:3, choć przy lepszej skuteczności spokojnie mogło zapisać na swoim koncie dwucyfrową zdobycz. Nie zmienia to jednak faktu, że z kolejnym meczem gdańszczanie są coraz bliżej ekstraklasy i już chyba nikt nie ma wątpliwości, że ktoś powstrzyma ich przed awansem.
Malwee Łódź - Politechnika Gdańska 6:9 (3:2)
Bramki: Pomykała 6, 37 karny, Pruszkowski 8, Baryła 10, Sobczak 33 - Grodzicki 37, 37, 40, 40 Szmydki 3, Orzoł 5, Bławat 23, Kolus 28, Domżalski 32
POLITECHNIKA:Chodorowski - Martynowski, Nowicki, Kopecki, Bławat, Szmydki, Grodzicki, Kolus, Orzoł, Iwosa, Domżalski, Mikucziński
Bardzo zacięty przebieg miał pojedynek w Łodzi, gdzie ostatnie w tabeli Malwee do ostatnich sekund walczyło z Politechniką Gdańską. Spotkanie to przypominało jazdę kolejką górską. Znakomicie mecz rozpoczęli goście, którzy już po niespełna 5 minutach prowadzili 2:0. Minęło kolejnych 5 i wynik brzmiał 3:2 dla gospodarzy!
Malwee było bliskie kolejnych trafień, ale dwa strzały z najbliższej odległości zdołał zatrzymać
Jakub Chodorowski. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a po wznowieniu gry trzy trafienia z rzędu zanotowała Politechnika wychodząc na prowadzenie 5:3.
Podopieczni trenera
Michała Janiaka nie oddali już przewagi, ale musieli się nad tym mocno napracować. Zaledwie 40 sekund po trafieniu gdańszczan na 5:3 kontaktową bramkę dla miejscowych zdobył
Mateusz Sobczak.
Prawdziwa kanonada nastąpiła jednak pod sam koniec meczu.
W ostatnich 4 minutach padło aż 6 bramek! Gdy tylko gdańszczanie znów odskakiwali na przewagę 2 trafień, kolejnego gola zdobywali łodzianie.
W 39. minucie Politechnika prowadziła 7:6 i trener Janiak poprosił o czas. Rozmowa z podopiecznymi pomogła, bo w 30 sekund dobili oni dwiema bramkami
Mateusza Grodzickiego, który skompletował "czteropak".
Pozostałe mecze 17. kolejkiElhurt-Elmet Helios Białystok - AZS UW Warszawa 6:3
Unisław Team - Futsal Oborniki 6:4
Constract Lubawa - FC Bydgoszcz 11:4
Słoneczny Stok Białystok - Unikat Toruń 2:1
Tabela I ligi, grupa I
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. AZS Uniwersytet Gdański 17 16 1 0 109: 36 49
2. Słoneczny Stok Białystok 17 13 0 4 81: 53 39
3. AZS Uniwersytet Warszawski 17 9 3 5 72: 60 30
4. Unisław Team PBDI 17 9 1 7 70: 73 28
5. Constract Lubawa 17 8 4 5 61: 48 28
6. Elhurt-Elmet Helios Białystok 17 8 1 8 51: 54 25
7. Mieszko Gniezno 17 8 0 9 67: 79 24
8. Politechnika Gdańska 17 6 2 9 63: 71 21
9. Futsal Oborniki 17 6 2 9 73: 56 20
10. Unikat Toruń 17 4 3 10 55: 72 15
11. FC Bydgoszcz 17 3 1 13 56:117 10
12. Malwee Łódź 17 1 4 12 54:101 7
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
