• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polskie siatkarki w barażu o ćwierćfinał ME

jag.
8 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce w grupie D. O awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy biało-czerwone zagrają z Włoszkami. Reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce w grupie D. O awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy biało-czerwone zagrają z Włoszkami.

Wszystkie drużyny narodowe, w których grają na mistrzostwach Europy siatkarki Atomu Trefla Sopot, przeszły pozytywnie przez rozgrywki grupowe. Najwięcej powodów do zadowolenia mają: Briżitka Molnar (Serbia) i Charlotte Leys (Belgia), gdyż ich reprezentacje są już w ćwierćfinałach. Zuzanna Efimienko (Polska) oraz Judith Pietersen (Holandia) o awans do czołowej "8" kontynentu zagrają w barażach. Kolejnym rywalem biało-czerwonych, które dotychczas wygrały jeden z trzech meczów, będą Włoszki. Początek gry we wtorek o godzinie 17:30.



16 zespołów, które zakwalifikowały się do finałowej rozgrywki na parkietach Niemiec i Szwajcarii, podzielonych zostało na cztery grupy. W pierwszej fazie obowiązywał system każdy z każdym. Najlepsze drużyny z każdej grupy awansowały od razu do ćwierćfinałów. Te które zajęły miejsca 2 i 3, o prawo gry w najlepszej "8" Europy zmierzą się w barażach. Natomiast dla najsłabszych teamów w grupach turniej już się skończył.

Na mistrzostwa powołania otrzymały cztery siatkarki, które na sezon 2013/14 mają podpisane kontrakty z Atomem Treflem Sopot. Zatem kibice mistrzyń Polski - poza naszą reprezentacją - mogą dopingować również Serbię, a także Holandię i Belgię.

W grupie D, która rywalizowała w Schwerinie, o bezpośrednim awansie do ćwierćfinału decydował wynik meczu Polska - Serbia. Biało-czerwone przegrały z obrończyniami tytułu mistrzowskiego 1:3 (18:25, 18:25, 25:22, 21:25).

Zuzanna Efimienko cały mecz rozegrała tylko na inaugurację turnieju. Przeciwko Czeszkom zaliczyła 11 punktów, pięciokrotnie punktując w ataku i bloku oraz notując 1 as serwisowy. Biało-czerwone uległy 2:3 ((26:24, 21:25, 21:25, 26:24, 12:15), a już w czwartym secie musiały bronić się przed piłką meczową.

W drugim spotkaniu Polska pokonała Bułgarię 3:1 (25:22, 18:25, 25:13, 25:18). Już to zwycięstwo było na wagę wyjścia z grupy. Efimienko nie weszła ani razu na parkiet. Jej miejsce na środku bloku zajęła wychowanka Gedanii i była siatkarka m.in. Atomu Trefla, Maja Tokarska. Sytuacja powtórzyła się w meczu z Serbią, gdy ponownie dla sopocianki nie starczyło miejsca w "12".

Natomiast Briżitka Molnar rozpoczęła turniej jako rezerwowa, ale od tie-breaka pierwszego spotkania gra już w podstawowej "6" Serbek. Ten awans umożliwiła jej kontuzja łokcia jednej z liderek drużyny - Brankicy Mihajlovic.

Na inaugurację przyjmująca zdobyła 1 punkt i miała 55 procent pozytywnego przyjęcia, a jej drużyna niespodziewanie przegrała z Bułgarią 2:3 (25:23, 25:13, 22:25, 28:30, 13:15).

W drugim spotkaniu Serbki pokonały Czeszki 3:0 (25:21, 26:24, 25:23). Molnar grała przez cały mecz. Jej dorobek to 3 punkty (2 ataki, 1 blok) oraz 55 procent pozytywnego przyjęcia.

W mecz z Polską Molnar zaliczyła 6 punktów (5 atak, 1 blok) i grała z 52-procentową skutecznością pozytywnego przyjęcia.

Końcowa tabela grupy D:
1. Serbia 2-1 7 8:4
2. Czechy 2-1 4 6:7
3. POLSKA 1-2 4 6:7
4. Bułgaria 1-2 3 6:8


Reprezentacja Belgii rywalizowała w grupie B, która mecze rozgrywała w Zurychu. Charlotte Leys była wiodącą postacią drużyny, wszystkie sety rozpoczynała w wyjściowym składzie. Wręcz doskonale zagrała w pojedynku, który gwarantował awans do ćwierćfinału. Dorobek przyjmującej Atomu Trefla w kolejnych meczach prezentował się następująco:

Francja 3:1 (22:25, 25:19, 25:17, 25:17) - 11 punktów (10 atak, 1 blok), 59 procent pozytywnego przyjęcia
Szwajcaria 3:0 (25:21, 25:16, 25:23) - 10 punktów (6 atak, po 2 asy i blok), 56 procent pozytywnego przyjęcia.
Włochy 3:1 (22:25, 25:16, 26:24, 25:18) - 18 punktów (wszystkie atakiem, 69 procent skuteczności), 72 procent pozytywnego przyjęcia

O ile Leys, Molnar i Efimienko już po dwóch meczach były pewne wyjścia z grupy, a ich reprezentacje ostatniego dnia eliminacji zagrały o bezpośredni awans do ćwierćfinałów, to Holandia z Judith Pietersen w niedzielę w Halle walczyła o pozostanie w turnieju. "Pomarańczowe" wyszły zwycięsko z potyczki z Hiszpanią 3:0 (25:16, 25:14, 25:18) i powetowały sobie dwie wcześniejsze porażki po tie-breakach.

Atakująca Atomu Trefla nie zagrała w ani w tym, ani w inauguracyjnym spotkaniu z Turcją, przegranym 2:3 (15:25, 16:25, 29:27, 26:24, 12:15).

W tym turnieju zadebiutowała wchodząc z ławki w pierwszym secie meczu z Niemcami, a od drugiej partii grała już w "6". Łącznie Pietersen zdobyła 12 punktów (11 atakiem, przy 42 procentowej skuteczności, 1 blokiem), ale jej drużyna przegrała z gospodyniami mistrzostw 2:3 (25:27, 25:20, 25:22, 23:25, 9:15).

Z mistrzostwami po pierwszej fazie pożegnały się reprezentacje: Hiszpanii, Szwajcarii, Azerbejdżanu i Bułgarii.

Mecze barażowe o awans do ćwierćfinałów odbędą się w Halle i Zurychu w najbliższy wtorek, 10 września.

Ćwierćfinalistki będą miały o jeden dzień dłużej na odpoczynek. Do rywalizacji wrócą 11 września. Mecze tej fazy odbędą się również w Halle i Zurychu.

Harmonogram mistrzostw Europy 10 i 11 września
Mecze barażowe
Halle
17:00 Turcja - Białoruś
20:00 Chorwacja - Holandia
Zurych
17:30 Włochy - POLSKA
20:30 Czechy - Francja

Ćwierćfinały
Halle
Niemcy - Chorwacja/Holandia
Rosja - Turcja/Białoruś
Zurych
Belgia - Czechy/Francja
Serbia - Włochy/POLSKA
jag.

Kluby sportowe

Opinie (6)

  • trochę bnędzne te wzmocnienia Atomu (1)

    bo skorio tylko Charlotka gra w podstawowym składzie reprezentacji
    a reszta grzeje ławkę

    • 0 9

    • Molnar też gra w podstawowym

      Do tego Hill w USA też gra w podstawowym
      Petersen jest rezerwową, ale Flier to gwiazda w pełnej odsłonie, więc trudno się jej przebić, ale i tak często gra.

      Czyli masz 4 zawodniczki na poziomie. W zeszłym sezonie mieliśmy na stałe grającą tylko Rachel w Astrali, a i tak był mistrz :P.

      Teraz pewnie też będzie :).

      • 3 1

  • (3)

    gdyby wygrały tego jednego seta więcej z serbkami, spokojnie mogłyby dojść do półfinału, a tak lipa, będą bęcki z włoszkami

    • 3 1

    • Proponuje spojżeć w drabinkę (1)

      W 1/8 i tak trafilibyśmy rewelację tego sezonu Belgię, więc czy aby na pewno mogłyby dojść tego nikt nie wie. A Belgijki pokonały Włoszki i pokazały, że są one do pobicia.

      • 0 0

      • przeciez i tak z Serbkami jeszcze raz w cwiercfinale

        • 0 0

    • dlaczęgo bęcki z Włoszkami ?

      Na ME Włoszki nie grają w najlepszym składzie (brak 4 zawodniczek z podstaw składu). Jeśli Polki zagrają dobry mecz, dadzą radę. Dobry mecz zagrały Belgijki i wystarczyło.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane