• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Atom Trefl na siatkarskich ME

Marcin Dajos
5 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zuzanna Efimienko (nr 8) wierzy, że Polska, podczas mistrzostw Europy, pokaże lepszą grę niż w czasie ostatniego cyklu World Grand Prix. Zuzanna Efimienko (nr 8) wierzy, że Polska, podczas mistrzostw Europy, pokaże lepszą grę niż w czasie ostatniego cyklu World Grand Prix.

W piątek startują mistrzostwa Europy siatkarek. Zobaczymy w nich cztery zawodniczki, które od nowego sezonu będą reprezentować Atom Trefl. W biało-czerwonych barwach wystąpi Zuzanna Efimienko, pozostałe trzy siatkarki to: Briżitka Molnar (Serbia), Charlotte Leys (Belgia) oraz Judith Pietersen (Holandia) - Jeżeli skupimy się tylko i wyłącznie na naszej grze, wówczas będziemy w stanie wyjść z grupy - mówi w rozmowie z naszym portalem Efimienko. Polska pierwszy mecz rozegra w piątek, o godz. 20, z Czechami.



Jaki wynik osiągnie reprezentacja Polski podczas ME?

Rywalkami Polek w niemieckim Schwerin, poza południowymi sąsiadkami, będą również Serbki i Bułgarki. Do ćwierćfinału imprezy, której współgospodarzem jest Szwajcaria, bezpośredni awans uzyskają drużyny z pierwszych miejsc, z każdej z czterech grup. Zespoły, które zajmą pozycję 2. i 3. wystąpią w barażach.

- W grupie trafiłyśmy na wymagające rywalki. Serbia od lat jest w światowej czołówce. Bułgaria zaskoczyła podczas ostatniego World Grand Prix, ale przecież grają tam znane siatkarki. W reprezentacji Czech zabraknie co prawda Heleny Havelkovej, ale jest za to świetna atakująca Aneta Havlickova. Wygląda więc na to, że w każdym meczu trzeba będzie zagrać na 110 proc. Na naszą korzyść może zadziałać zmęczenie Serbek, które w niedzielę skończyły walkę w WGP. Jeżeli skupimy się tylko i wyłącznie na naszej grze, wówczas będziemy w stanie wyjść z grupy - mówi Zuzanna Efimienko, która jako jedyna siatkarka Atomu Trefla wystąpi w reprezentacji naszego kraju.

Nowa środkowa mistrzyń Polski jest jednym z pozytywnych zaskoczeń kadry Piotra Makowskiego. Podczas cyklu World Grand Prix była częścią wyjściowego składu.

EFIMIENKO ODEGRA SIĘ W MISTRZOSTWACH EUROPY?

- Pierwszym odczuciem po powołaniu było chwilowe niedowierzanie. W końcu ostatnie pół sezonu, które spędziłam we Włoszech nie było dla mnie udane. Stąd moje zaskoczenie, że trener Makowski postanowił mi zaufać. Chciałam odwdzięczyć się mu w jedyny możliwy sposób, czyli dobrą grą. Mam nadzieję, że na razie mi to wychodzi - zdradza Efimienko.

Postawa Polek w World Grand Prix nie może jednak napawać optymizmem przed mistrzostwami Europy. Biało-czerwone wygrały zaledwie dwa z dziewięciu meczów.

- Generalnie od samego początku przygotowywałyśmy się do mistrzostw Europy. W kadrze jest dużo nowych zawodniczek, zmiana dotknęła również stanowiska pierwszego trenera. Spora rotacja zaszła na mojej pozycji, czyli na środku. Podczas pierwszego turnieju World Grand Prix zmierzyłyśmy się z bardzo silnymi zespołami. Nikt się nie spodziewał, że zdołamy odnieść w tych starciach zwycięstwa. Podczas turnieju w Brazylii grało się nam jednak bardzo dobrze. W każdym starciu walczyłyśmy i pokazywałyśmy, że stać nas na wiele. I właśnie te mecze, pomimo porażek, powinny pozostać nam w pamięci podczas mistrzostw Europy - uważa środkowa.

- W WGP grałyśmy z takimi rywalkami, że podczas ME nikt nie powinien nas zaskoczyć. Po prostu mocniejszych zespołów już nie ma. Doświadczenie z meczów z Brazylią, Chinami, USA czy Serbią powinno zaprocentować - dodaje.

Najgorsza wydawała się jednak falująca forma biało-czerwonych. Dobre momenty przeplatały słabymi, a do tego nie potrafiły wygrywać ważnych piłek.

- To prawda, że nasza forma faluje. Mamy nadzieję, że na ME uda się ją ustabilizować. Wszyscy mówią o słabym przyjęciu jednak ja uważam, że elementami, które najbardziej szwankowały podczas WGP, były zagrywka oraz atak z wysokiej piłki - kończy Efimienko.

Polskie siatkarki podkreślają, że teraz myślą jedynie o wyjściu z grupy. A co uda się osiągnąć dalej, to już czas pokaże.

MECZE POLSKI W GRUPIE D ME
6 września, Czechy, godz. 20
7 września, Bułgaria, godz. 20
8 września, Serbia, godz. 20


Po drugiej stronie siatki, w ostatnim meczu grupowym ME, Efimienko spotka nową klubową koleżankę Briżitkę Molnar. Ich reprezentacje zmierzyły się na WGP 2013. Podczas turnieju w Chinach lepsze okazały się rywalki, które wygrały 3:1. Obie siatkarki wyszły w podstawowym składzie. Efimienko zdobyła 3, a Molnar 7 pkt. Serbia doszła aż do Final Six tych rozgrywek i w rezultacie wywalczyła brązowy medal.

MOLNAR Z BRĄZEM WORLD GRAND PRIX

W Niemczech i Szwajcarii zagrają również dwie kolejne Atomówki: Charlotte LeysJudith Pietersen. Pierwsza, razem z reprezentacją Belgii, zmierzy się w grupie B z: Włochami, Szwajcarią i Francją. Holandia, z Pietersen, rywalizować będzie w grupie A z: Hiszpankami, Niemkami i Turczynkami. Impreza potrwa do 14 września.

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • słabo to widzę

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane