- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (91 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (32 opinie)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (5 opinii)
- 4 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 5 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (7 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (215 opinii)
Czy Gruchała opalała się na igrzyskach?
Po kiepskim występie w turnieju drużynowym florecistek, w którym aktualne mistrzynie świata zajęły przedostatnie miejsce, Sylwia Gruchała obarczyła odpowiedzialnością za olimpijską klęskę trenera i władze związku, zarzucając im brak profesjonalizmu. Teraz zaatakował Adam Lisewski. Oskarżony o nadużywanie alkoholu prezes Polskiego Związku Szermierczego wystosował list otwarty do ministra sportu, w którym tłumaczy się i obwinia zawodników, w tym Gruchałę.
Przegrane w 1/16 finału turnieju indywidualnego oraz 7. miejsce w drużynie - tak słabych wyników polskie florecistki nie miały od lat. - Uważam, że trener - fechmistrz Tadeusz Pagiński - nie podchodził do sprawy szkolenia profesjonalnie. A jeśli ktoś nie potrafi być zawodowcem, powinien złożyć broń i odejść. Nie byłyśmy do tych igrzysk przygotowane w odpowiedni sposób, nie było odpowiedniej mobilizacji ze strony szkoleniowca - mówiła Gruchała. Dostało się też władzom związku. Na dużej imprezie zostałam, razem z Anią Rybicką, obudzona przez hałasy na korytarzu. Okazało się, że działacze mają imprezę - dodała florecistka, skarżąc się jednocześnie na "brak profesjonalizmu, brak szacunku do zawodników" - ze strony władz.
Po powrocie z Pekinu do ataku ruszył prezes Lisewski. Kierujący związkiem blisko 30 lat napisał do ministra sportu. "Zmuszony jestem napisać do Pana, ponieważ ostatnie doniesienia medialne i wypowiedzi na mój temat i mojego Związku są obraźliwe. Z tych relacji wynika, że zostałem "bohaterem" Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i niedostateczne wyniki w szermierce ale i w całym sporcie polskim są moją zasługą" - rozpoczął prezes.
Dalej wyjaśnia, że nie ma mowy o klęsce, bo jest... sukces. " Przez te 32 lat, które rzetelnie przepracowałem, szermierze zdobyli 271 medali na wszystkich imprezach mistrzowskich we wszystkich kategoriach wiekowych. To daje przeciętną roczną 8,5 medali. W tym roku zdobyliśmy już 13 medali a jeszcze mamy Mistrzostwa Europy juniorów Życzę wszystkim Związkom i ich prezesom takich osiągnięć - pisze Lisewski.
Potem podaje trudności natury ogólnej (brak pieniędzy, upadek klubów itp.) oraz personalnie atakuje zawodników, którzy wcześniej wobec niego wysunęli zarzuty. O wicemistrzach olimpijskich w szpadzie pisze tak - "Wiercioch, który mówi o braku opieki jest normalnym kłamcą. Nawet koledzy z reprezentacji nie bardzo widzieli go w drużynie ze względu na niedostateczną pracę, jaką wykonał w sezonie olimpijskim". Motyka zdaniem prezesa chciał wyjechać do USA, ale "nie zdał egzaminu w ambasadzie z języka angielskiego".
W prezesowskich wywodach nie zabrakło akapitu o Gruchale i AZS AWFiS Gdańsk. Lisewski pisze tak: "Sylwia Gruchała, która mówi o braku profesjonalizmu w Związku, ale chyba tego słowa nie rozumie, ponieważ dzień przed startem na Mistrzostwach Europy (miesiąc przed IO) została wyproszona przeze mnie z restauracji o godzinie 23h30, a jak Pan Minister sam mówił w Pekinie poszła się opalać dzień przed zawodami. Gruchała miała stworzone warunki treningów zapewnione przez Państwo jak również przez macierzysty klub, który ściśle współpracuje z AZS-AWFiS Gdańsk, Uczelnią mającą fachowców we wszystkich dziedzinach pomocnych zawodnikowi w przygotowaniach. Najgorsze jest to, że niszczy dorobek znakomitego trenera, któremu zawdzięcza wszystko co osiągnęła".
Prezes sugeruje, że na każdego z reprezentantów ma "haka", bo pisze do ministra: "Nie będę opisywał postawy wszystkich zawodników, bo to wymagało by napisania elaboratu". Atakuje też Adama Krzesińskiego, sekretarza generalnego PKOl. Wreszcie odnosi się do alkoholu. "Już krążą legendy o jego piciu praktycznie przez wszystkich związanymi z szermierką. Pijemy od rana do wieczora, a szkolenie, organizację, zawody i papiery biurokratyczne, robią za nas krasnoludki. Cały Zarząd stara się rozwalić szermierkę a zawodnicy na przekór chcą robić wyniki - kończy z sarkazmem Lisewski.
Bez względu na to, kto w tym publicznym praniu brudów ma racje, już widać, że nie wszystkim jest po drodze i nie dla wszystkich wystarczy miejsca w nowym czteroleciu olimpijskim w centralnym szkoleniu i władzach.
Opinie (59) 7 zablokowanych
-
2008-08-27 08:45
No wczasy w Pekinie (4)
fajne rzecz nie Sylwia
- 0 0
-
2008-08-27 12:19
Proponuję pobyć z działaczami jakiegokolwiek... (1)
..związku w Polsce - zmienisz zdanie, większość zebrań i narad to nieustanne libacje Panów z wielkimi brzuchami którzy w swojej karierze zawodniczej do niczego nigdy nie doszli a o prowadzeniu Związku po prostu nie mają pojęcia... aż żal patrzeć jak potencjał zawodniczy organizacyjny marnuje sie przez takich panów
- 0 0
-
2008-08-27 12:23
dodam tylko że...
....jasne smucie takich oskarżeń po porazce to głupota ale co ma zrobić ktoś kto chce do czegoś dojść iw spokoju nad tym pracować??
a tekst o opalaniu sie przed występem dobitnie pokazuje jaki z Pana Prezesa "profesjonalista" - zapewne zalecił by on intensywny trening siłowy do późna wieczorem - szermierka do w dużym stopniu psychika- 0 0
-
2008-08-27 16:26
Postawa jej byla zenujaca
jak mala dziewczynka ktora zabawki nie dostala i zaczela tupac nogami krzyczac ze nikogo nie lubi...
Ciekawe gdyby zdobyla medal czy cos by powiedziala ze w zwiazku jest zle? Do tej pory nie bylo problemu, dopiero jak odpadla w zenujacym stylu to caly swiat jest winny tylko nie ona.
Czy tak sie zachowuje profesjonalistka?
Zachowanie podobne do polskich siatkarek ktore skompromitowaly sie na olimpiadzie i oczywiscie zaraz zaczela sie nagonka z ich strony na trenera...
Kiedy zdobywaly mistrzostwo europy to niemczyk byl wedlug nich takim swietnym trenerem, przyjacielem i drugim ojcem.. a kiedy zaczely przegrywac to oczywiscie trener winny....
zenada, te polskie rozkapryszone gwiazdeczki...- 0 0
-
2008-08-29 17:34
co tanca z gwiazdami sie zachcialo??
bardzo prosze, zobaczysz jaka nagonka sie zacznie!
gdybys miala medal co inne a tak wszystkie gazety i telewizja poprostu cie zjedza :D- 0 0
-
2008-08-27 08:49
Propozycja (1)
Proponuje oddać Sylwię na wychowanie do Blanika i Korola Lechu z Adamem zapewne się ucieszą, ciekawe tylko co na to ich żony :)
- 0 0
-
2008-08-27 21:48
Nie lechu tylko LESZEK
- 0 0
-
2008-08-27 09:02
Święta Gruchała?
Noo dziewczyna taka święta i profesjonalna. Szkoda że daje się "wynajmować" na imprezy firmowe jako jakaś atrakcja! A wszystko w czasie przygotowań do mistrzostw i do olimpiady. Czyż nie lepiej zamiast takich wieczorów potrenować albo po prostu się wyspać? Tylko kaska a jak nie ma kaski i medalu to płacz?
- 0 0
-
2008-08-27 09:13
Fachowcy od siedmu boleści (3)
;) jednak coś jest na rzeczy skoro sie tak Panowie tłumacza.
Argument w stylu "a XYZ nie zdał egzaminu z angielskiego" mnie powalił na kolana. Słoma z butów działaczom wyłazi niczym za PRL-u.
Pan trener jeszcze niech powie co chciał nauczyć zawodniczke na dzień przed zawodami ;) może chciał nadrobić to czego nie zrobił przez 4 lata ?
Te haki nawet nie są śmieszne - są na rzenującym poziomie.
Jeszcze odnośnie tego że maja na każdego haka - to tylko dowodzi jacy ludzie o jakiej moralności tam pracują.
Czy normalny człowiek uzyłby określenia mam na Ciebie haka, wiec siedź cicho ?- 0 0
-
2008-08-27 10:15
(1)
Mao się uważao na języku polskim...
Stąd pewnie ten "rzenujący" poziom ortografii w wypowiedzi :)- 0 0
-
2008-08-27 12:24
zapewne poczułeś sie lepiej pouczając innych
gratz
- 0 0
-
2008-08-28 22:45
"mam na ciebie haka" to słowa dziennikarza a nie prezesa
- 0 0
-
2008-08-27 09:34
Nie ma medali (2)
Skończą się foto-sesje dla Playboya.
- 0 0
-
2008-08-27 13:36
Niestety :(
A by się pooglądało- 0 0
-
2008-08-27 21:49
dopiero się zaczną
- 0 0
-
2008-08-27 09:48
stara dupa :)
bo ona(...) juz jest ... tak sama o sobie powiedziala
ze nie czuje juz takiego powera itp
to po cholere traci nasze pieniadze na treningi ???
do gazet na wywiady i do reklam ... ostatnio tam chyba skupila swoja uwage zamiast na treningach- 0 0
-
2008-08-27 09:57
Sylwia the best !!! (1)
To bardzo utalentowana zawodniczka, ktoś powinien przypatrzec sie pracy związku, trenera i zawodników a następnie wyciągnąc wnioski dlaczego poszło tak źle... Osobiście nie wierze że jak Panowie jadą w "delegacje" to nie umoczą ... Taka jest polska rzeczywistkosc. Wszystkie związki i partie są dla ludzi którzy liczą na ciepłe kapcie, kapuchę oraz dbanie o swoje interesy ;) W takich miejscach dobre posadki dostaje sie tylko przez znajomości... Życzę Sylwi żeby powróciła w wielkim stylu !!!
- 0 0
-
2008-08-27 13:49
najlepiej utalentowana byla w teledysku przed olimpiada
- 0 0
-
2008-08-27 09:59
BAJZEL !!!!!!!!!!!!!!!! (1)
W całym naszum sporcie prezesi po 30 i więcej lat na stołkach siedzą jedzą i śmierdzą nic więcej ! Pijaki i obszczymury za których trzeba się wsydzić ! A do tego piszą pierdoły , mam na wszystkich haka?! Te czasy już mineły Panie prezesie i może czas dać sobie spokuj i zwolnić miejsce dla ludzi młodych?
Dlaczego większość zawodników wypowiada się źle na temat związków?- 0 0
-
2008-08-27 13:50
bo zamiast zajac sie treningiem wystepuja w reklamach i teledyskach
- 0 0
-
2008-08-27 10:00
do Mao
Fakt, nic by nie nauczył dzień przed zawodami. Jednak jeśli prawdą jest informacja o opalaniu na dzień przed zawodami to wychodzi pełen "profesjonalizm" Gruchały. Taki coś osłabia orgaznim i to wie każdy sportowiec.
Oczywiście ja te wszystkie doniesienia dzielę przez dwa, bo teraz każdy wynajduje jakieś brudy byle tylko zniszczyć tego drugiego.
Cała ta sytuacja jest po prostu żenująca i niestety ukazuje przyczynę słabości naszego sportu w świecie.- 0 0
-
2008-08-27 10:47
Dwa aspekty sprawy:
1) polski sport wymaga zmian i nie ma co się nad tym rozwodzić. Jest u nas wiele patologii, która winna być wyeliminowana, jeżeli mamy aspiracje, aby osiągać dobre wyniki na arenie międzynarodowej.
ALE......
2) postawa polskich zwodnieczek w Pekinie dla mnie jest żenująca. I nie chodzi mi tu o względy sportowe....ale to całe zamieszanie po przegranych walkach. Tak się spraw nie załatwia. Jeżeli był problem, o którym podobno zawodniczki wiedziały wczesniej to trzeba było zareagować....a nie wylewać swoje frustracje po przegranych walkach (tak na marginesie z nieliczącą się w świecie ekipią USA).
wstyd i jeszcze raz wstyd Gruchała!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.