• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Gruchała opalała się na igrzyskach?

jag.
27 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Dlaczego Sylwia zawiodła na igrzyskach? Dlaczego Sylwia zawiodła na igrzyskach?

Po kiepskim występie w turnieju drużynowym florecistek, w którym aktualne mistrzynie świata zajęły przedostatnie miejsce, Sylwia Gruchała obarczyła odpowiedzialnością za olimpijską klęskę trenera i władze związku, zarzucając im brak profesjonalizmu. Teraz zaatakował Adam Lisewski. Oskarżony o nadużywanie alkoholu prezes Polskiego Związku Szermierczego wystosował list otwarty do ministra sportu, w którym tłumaczy się i obwinia zawodników, w tym Gruchałę.



Przegrane w 1/16 finału turnieju indywidualnego oraz 7. miejsce w drużynie - tak słabych wyników polskie florecistki nie miały od lat. - Uważam, że trener - fechmistrz Tadeusz Pagiński - nie podchodził do sprawy szkolenia profesjonalnie. A jeśli ktoś nie potrafi być zawodowcem, powinien złożyć broń i odejść. Nie byłyśmy do tych igrzysk przygotowane w odpowiedni sposób, nie było odpowiedniej mobilizacji ze strony szkoleniowca - mówiła Gruchała. Dostało się też władzom związku. Na dużej imprezie zostałam, razem z Anią Rybicką, obudzona przez hałasy na korytarzu. Okazało się, że działacze mają imprezę - dodała florecistka, skarżąc się jednocześnie na "brak profesjonalizmu, brak szacunku do zawodników" - ze strony władz.

Po powrocie z Pekinu do ataku ruszył prezes Lisewski. Kierujący związkiem blisko 30 lat napisał do ministra sportu. "Zmuszony jestem napisać do Pana, ponieważ ostatnie doniesienia medialne i wypowiedzi na mój temat i mojego Związku są obraźliwe. Z tych relacji wynika, że zostałem "bohaterem" Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i niedostateczne wyniki w szermierce ale i w całym sporcie polskim są moją zasługą" - rozpoczął prezes.

Dalej wyjaśnia, że nie ma mowy o klęsce, bo jest... sukces. " Przez te 32 lat, które rzetelnie przepracowałem, szermierze zdobyli 271 medali na wszystkich imprezach mistrzowskich we wszystkich kategoriach wiekowych. To daje przeciętną roczną 8,5 medali. W tym roku zdobyliśmy już 13 medali a jeszcze mamy Mistrzostwa Europy juniorów Życzę wszystkim Związkom i ich prezesom takich osiągnięć - pisze Lisewski.

Potem podaje trudności natury ogólnej (brak pieniędzy, upadek klubów itp.) oraz personalnie atakuje zawodników, którzy wcześniej wobec niego wysunęli zarzuty. O wicemistrzach olimpijskich w szpadzie pisze tak - "Wiercioch, który mówi o braku opieki jest normalnym kłamcą. Nawet koledzy z reprezentacji nie bardzo widzieli go w drużynie ze względu na niedostateczną pracę, jaką wykonał w sezonie olimpijskim". Motyka zdaniem prezesa chciał wyjechać do USA, ale "nie zdał egzaminu w ambasadzie z języka angielskiego".

W prezesowskich wywodach nie zabrakło akapitu o Gruchale i AZS AWFiS Gdańsk. Lisewski pisze tak: "Sylwia Gruchała, która mówi o braku profesjonalizmu w Związku, ale chyba tego słowa nie rozumie, ponieważ dzień przed startem na Mistrzostwach Europy (miesiąc przed IO) została wyproszona przeze mnie z restauracji o godzinie 23h30, a jak Pan Minister sam mówił w Pekinie poszła się opalać dzień przed zawodami. Gruchała miała stworzone warunki treningów zapewnione przez Państwo jak również przez macierzysty klub, który ściśle współpracuje z AZS-AWFiS Gdańsk, Uczelnią mającą fachowców we wszystkich dziedzinach pomocnych zawodnikowi w przygotowaniach. Najgorsze jest to, że niszczy dorobek znakomitego trenera, któremu zawdzięcza wszystko co osiągnęła".

Prezes sugeruje, że na każdego z reprezentantów ma "haka", bo pisze do ministra: "Nie będę opisywał postawy wszystkich zawodników, bo to wymagało by napisania elaboratu". Atakuje też Adama Krzesińskiego, sekretarza generalnego PKOl. Wreszcie odnosi się do alkoholu. "Już krążą legendy o jego piciu praktycznie przez wszystkich związanymi z szermierką. Pijemy od rana do wieczora, a szkolenie, organizację, zawody i papiery biurokratyczne, robią za nas krasnoludki. Cały Zarząd stara się rozwalić szermierkę a zawodnicy na przekór chcą robić wyniki - kończy z sarkazmem Lisewski.

Bez względu na to, kto w tym publicznym praniu brudów ma racje, już widać, że nie wszystkim jest po drodze i nie dla wszystkich wystarczy miejsca w nowym czteroleciu olimpijskim w centralnym szkoleniu i władzach.
jag.

Opinie (59) 7 zablokowanych

  • moim zdaniem Sylwia powinna wystapic teraz w programi np. "gotuj z Sylwia" albo "sekrety gwiazd"

    • 0 0

  • Jedni drugich warci

    alkohol był i będzie wszędzie i zawsze, podobnie jak wzajemne oskarżenia i obwinianie się o niepowodzenia. Widać o coś się posprzeczali i stąd całe zamieszanie.

    A Gruchała i inne Jędrzejczak - sio do reklamy! Tam się ostatnio lepiej sprawdzacie. Mało kasy? To może sesyjka dla kolorowego pisma?

    • 0 0

  • Jak lecialy tak na kase to sie teraz skonczy

    Zamiast przygotowan i pracy to sie zachcialo bawic w kolorowe pisma i reklamy. Teraz nie ma sukcesow to nikt nie bedzie chcial juz z nimi krecic reklam i skoncza sie zlote lata...

    A z Gruchaly nie robmy jakies sex bomby.

    • 0 0

  • CO Z TEGO ZE PRZYPUSCMY ZMIENI SIE ZARZAD JAK ONE I TAK NIE BEDA JUZ OSIAGALY TAKICH SUKCESOW BO SIE SKONCENTROWALY NA

    WYSTEPACH W TV... GRUCHALA MIALA RACJE MOWIAC ZE SWIAT IM UCIEKA - BO SWIAT NIE ZAJMUJE SIE PIERDOLAMI A TRENUJE ABY OSIAGNAC SUKCES A NIE ROZDRABNIA SIE NA PIERDOLY TYPU WYSTEP W TELEDYSKU CZY Z JAKIM NUMEREM PANI GRUCHALA WYSTAPI W NOWEJ EDYCJI TANCA Z GWIAZDAMI...

    • 0 0

  • ZATEM TRZEBA NAJPIERW POPRACOWAC NAD SOBA A DOPIERO POTEM DOSZUKIWAC SIE BLEDOW U INNYCH PANI SYLWIO G.

    • 0 0

  • ktoś wie jaka pogoda ma być jutro w Pekinie?

    będzie okazja do opalania? mam nadzieję, że się troszkę miejsca na trawniku znajdzie, bo chcę pojechać się na mahoń...

    • 0 0

  • srutututu pęczek drutu

    to jak jest, kiedyś była forma, były medale, były ochy i achy. a teraz nie ma medali to już wzajemne oskarżenia i afera.

    skoro dziewczyny dawały radę kiedyś, a teraz nie dały, to znaczy, że ich czas minął. to zawsze były królewny, więc teraźniejsze fochy w ogóle mnie nie dziwią.

    już nie wystarczy się pouśmiechac i wszyscy robią "wow". trzeba sie przyłożyć no i trochę ta szabelką pomachać.
    konkurencja nie śpi.

    ciężko jest w każdej dziedzinie sportu. gdyby wychodzić z takiego założenie, to moznaby w ogóle na olimpiadę nie jechać.

    polski sport jest jak skis w słoiku. z zewnątrz nie jest najgorzej, ale po otwarciu wychodzi cały syf.

    • 0 0

  • sylwia i koleżanki zaczęły robic interesy w reklamie!

    I to był początek ich końca. Teraz bez sukcesu olimpijskiego nikt panienek nie będzie chciał do reklamy nawet podpasek! Nie bronię działaczy ale panienkom do świętosci brakuje b. dużo.
    A na pewno jak w interesach bywa sprawa chryja poszła o KASĘ.

    • 0 0

  • biedactwo

    Gdyby zajmowała się treningami a nie tańcem z gwiazdami i teledyskami to wszystko inaczej by wyglądało

    • 0 0

  • :p

    tak to jest p. Sylwio jak sie nie umie przegrywac, wtedy wszyscy winni tylko nie ja

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane