"Wreszcie Lechię Gdańsk ogląda się z przyjemnością, a rola trenera w końcu jest wiodąca. Zastanawia mnie jednak ostatni ruch. Klub miał sporo zarobić na Pawle Stolarskim, a oddał ustabilizowanego zawodnika, który przepracował z drużyną całe lato, za Konrada Michalaka, który nie mieścił się w składzie Legii Warszawa. Dla mnie wygląda to trochę na układy menedżersko-prezesowskie" - uważa Jacek Grembocki, były piłkarz biało-zielonych, który w 1983 roku zdobył z nimi Puchar Polski.
Jak oceniasz ruchy transferowe Lechii przeprowadzone w trakcie sezonu?
Skoro zespół dobrze wystartował, czy potrzebne są ostatnie transfery? Myślę, że Artur Sobiech bez wątpienia wzmocni siłę rażenia biało-zielonych. To zawodnik, który występował w Bundeslidze i zdobył tam cenne doświadczenie. Ostatnio mało grał, ale gdyby grał dużo, nie wróciłby do Polski. To piłkarz, który ma 28 lat, więc nie przyjechał tu odcinać kupony, a się odbudować.
ZAGŁOSUJ: KTO BĘDZIE NAJLEPSZYM STRZELCEM LECHII: PAIXAO, ARAK CZY SOBIECH?
Mam mieszane uczucia co do wymiany Pawła Stolarskiego na Konrada Michalaka. "Stolar" to nie był zawodnik, którego zapamiętam choćby z czterech naprawdę dobrych meczów. Był bardzo nierówny. Z drugiej strony Lechia oddała jednak podstawowego prawego obrońcę. Joao Nunes to stoper i na dłuższą metę go nie zastąpi, bo zaraz rzesza małych, szybkich i zwrotnych skrzydłowych obnaży jego braki na tej pozycji.
Stolarski miał być zawodnikiem, na którym Lechia sporo zarobi. Widocznie nikt z dużymi pieniędzmi się nie zgłosił i Lechia wobec kończącego się za rok kontraktu poszła na wymianę. Tonący brzytwy się chwyta. Gdyby miał swoją wartość, zostałby już sprzedany za pokaźną sumę i uzupełniłby lukę w budżecie.
Inna sprawa, że obrońca był w Lechii podstawowym zawodnikiem dopiero w ostatnim czasie. Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby piłkarz Lechii, który nie jest murowanym pewniakiem do wyjściowej jedenastki, trafił do Legii. Może to dla nich inwestycja, a może znak, że rynek jest obecnie tak ubogi, że nie ma innych młodych piłkarzy do wzięcia.
Mi to wygląda trochę na układy menedżersko-prezesowskie. W ogóle sama wymiana, to w naszej piłce coś rzadko spotykanego. Kojarzy mi się raczej z futbolem amerykańskim, baseballem czy koszykówką w Stanach Zjednoczonych. W europejskiej piłce zdarza się ewentualnie, że za świetnego zawodnika przechodzi dwóch dobrych albo jeden dobry i dopłata, ale na takim poziomie jak u nas to raczej niespotykane.
NASI CZYTELNICY BYLI PRZECIWNI WYMIANIE LECHII Z LEGIĄ. ZOBACZY WYNIKI ANKIETY
Fakt jest taki, że Lechia straciła ustabilizowanego i nadal młodego zawodnika. Ściągnęła za to skrzydłowego, który nie miał szans na grę w Legii. W porządku, zagrał dobrze w Wiśle Płock, ale widocznie nie na tyle, aby w Płocku zdecydowali się go wykupić. Nie zamierzam podważać jego umiejętności i talentu, ale jeśli zawodnik wraca gdzieś po wypożyczeniu i nadal nie ma tam miejsca, to budzi wątpliwości.
Martwi mnie też to, że gdańszczanie znowu mieszają w kadrze już po starcie sezonu. Całe lato przygotowywali konkretny zespół, a tu nagle pozbywają się kogoś kto miał odgrywać w nim ważną rolę. Pojawiają się natomiast zawodnicy, o których nie wiemy, na ile i jak są przygotowani, ile potrwa czasu zanim osiągną optymalną dyspozycję. Nie wygląda mi to na systematyczne budowanie drużyny. Brakuje w tym ładu i składu. Wygląda trochę na zasadzie, że gdzieś ktoś nie ma pracy, ale ma dojście do Lechii, więc go weźmiemy.
MICHALSKI W LECHII, STOLARSKI W LEGII. PRZECZYTAJ O WYMIANIE NA LINII GDAŃSK - WARSZAWA
W ostatnich dniach pojawiła się informacja o potencjalnym sponsorze z Indonezji. Daj Boże, żeby Lechia miała jak najwięcej sponsorów. Zawsze wydawało mi się, że pieniądze powinien wykładać większościowy udziałowiec, a Lechia w dużej mierze polega na spółkach skarbu państwa. Nie wiem czy informacja o nowym potencjalnym to straszenie Energi, z którą kończy się umowa czy rzeczywiście jest coś na rzeczy. Nie rozumiem jak cel miałaby w tym firma z Indonezji. Sam Egy Maulana Vikri to mało, a Lechia przynosi przecież straty. Jaki cel miałby w tym zagraniczny sponsor? Czas pokaże, zobaczymy co z tego wyjdzie.
PRZECZYTAJ O FIRMIE Z INDONEZJII, KTÓRA JEST ZAINTERESOWANA SPONSORINGIEM LECHII