Blisko 3 tysiące biletów znalazło nabywców w przedsprzedaży wejściówek na sobotni turniej indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu. Organizatorzy gdańskiej imprezy liczą na to, że uda im się zapełnić trybuny przy Długich Ogrodach jeszcze bardziej i dlatego w dniu zawodów w kasach będzie można nabyć bilety już od godziny 10.00. - Zapowiada się prawdziwe święto speedwaya - mówi Karol Lejman z One Sport. O zwycięstwo rywalizować będą między innymi Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow, Tomasz Gollob i Tai Woffinden, czyli żużlowcy nie tylko ze ścisłej europejskiej, ale i światowej czołówki. Początek o godzinie 18.30.
Inauguracyjna runda tegorocznego cyklu Speedway European Championships ma zapoczątkować rewolucję w walce o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Impreza pozostająca dotychczas w cieniu turniejów Grand Prix, w których rywalizują zawodnicy z całego świata, w tym roku została przeniesiona w zupełnie nowy wymiar.
Każde z zawodów to dla uczestników pula około 65 tysięcy euro do podziału, a transmisje telewizyjne realizowane przez stację Eurosport trafić mają do 71 krajów.Na cały cykl składają się cztery turnieje: w Gdańsku, Togliatti (Rosja), Gorican (Chorwacja) oraz Rzeszowie. Organizator, firma One Sport zaprosiła do udziału w rywalizacji mistrza świata z 2010 roku
Tomasza Golloba, aktualnego lidera tegorocznego Grand Prix
Emila Sajfutdinowa, trzykrotnego mistrza globu
Nickiego Pedersena, Tai Woffindena (mistrza Wielkiej Brytanii i wicelidera tegorocznych mistrzostw świata),
Fredrika Lindgrena (zastąpił kontuzjowanego
Andreasa Jonssona) oraz obrońcę tytułu
Alesa Drymla.
Ta szóstka ma zapewniony udział we wszystkich rundach. W Gdańsku dołączy do nich dziewięciu zawodników, którzy prawo startu wywalczyli w kwalifikacjach oraz 18-letni
Krystian Pieszczek z Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk, który otrzymał nominację do "dzikiej karty" jako zawodnik gospodarzy.
-
Myślę, że to spore wyróżnienie dla mnie. Będę chciał odebrać faworytom cenne punkty, ale na pewno nie będzie to łatwe zadanie. Dam z siebie jednak wszystko i zobaczymy jak to będzie - przyznał gdański junior.
Pojedynczy turniej składać się będzie z 22 wyścigów. Po zasadniczej części - czyli 20 biegach, w których każdy zmierzy się z każdym, dwóch najlepszych w klasyfikacji od razu awansuje do wielkiego finału. Żużlowcy, którzy zajmą miejsca od trzeciego do szóstego zmierzą się w wyścigu ostatniej szansy (zdobyte w nim punkty nie będą wliczane do klasyfikacji), którego stawką będą dwa pozostałe miejsca w biegu decydującym o wygranej w turnieju.
Zwycięzca maksymalnie będzie mógł zdobyć 18 punktów do klasyfikacji generalnej cyklu.Jeśli sobotni turniej okaże się sukcesem organizacyjnym, w przyszłym roku gdańska runda przeniesiona zostanie na piłkarską PGE Arenę, gdzie żużlowcy będą ścigać się na specjalnie ułożonym torze czasowym.
W 2014 ROKU TURNIEJ NA PGE ARENIEPóki co, zawodnikom ubiegającym się o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy przyjdzie rywalizować przy Długich Ogrodach na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego. Oprócz Krystiana Pieszczka w stawce znalazło się kilku zawodników, którzy prezentowali się na nim walcząc o ligowe punkty dla Wybrzeża. Starty w czerwono-biało-niebieskich barwach mają na koncie Tomasz Gollob (1989),
Sebastian Ułamek (1999-2000),
Martin Vaculik (2009),
Hans Andersen (2009),
Andriej Karpow (2007-08) i Nicki Pedersen (2001, 2012). To właśnie Pedersen najczęściej wymieniany jest jako główny kandydat do zwycięstwa nad morzem.
KTO WYGRA GDAŃSKI FINAŁ? EKSPERCI TYPUJĄ-
W Gdańsku spędziłem naprawdę piękne chwile i zawsze z przyjemnością tu wracam. Jestem spokojny o nawierzchnię, gdyż wiem o niej wszystko. Już przy inauguracji myślę o tym, by w każdej rundzie finałowej SEC prezentować równy poziom, co pozwoli mi być wysoko w klasyfikacji. Nie ukrywam, że chcę wygrać cały cykl dlatego w Gdańsku pokażę naprawdę świetny speedway - zapowiada Duńczyk, który w ubiegłym sezonie był absolutnym numerem jeden nie tylko w Wybrzeżu, ale i całej ekstralidze.
Czołowi europejscy żużlowcy zapraszają do Gdańska
Szyki Nickiemu postarają się pokrzyżować inni zawodnicy z Tomaszem Gollobem, Taiem Woffindenem,
Grigorijem Łagutą i Emilem Sajfutdinowem na czele. W przypadku tego ostatniego można już odłożyć na bok znaki zapytania dotyczące jego formy po kontuzji. Rosjanin w wielkim stylu wrócił do ścigania zdobywając w niedzielę w Lesznie komplet punktów w ekstraligowym pojedynku jego Włókniarza Częstochowa z miejscową Unią.
-
Czuje się bardzo dobrze, a po kontuzji nie widać śladu. Nie myślę wcale o tych zawodach, czy o rywalach, z którymi będę się ścigał. Nie jest ważne, czy jesteś starszy, czy młodszy. Żużel jest naprawdę niezwykle wyrównany. Każdy może wygrać z każdym, choć oczywiście faworytów nie brakuje. Pragnę pogratulować organizatorom, którzy naprawdę włożyli wiele pracy i sporo serca, by stworzyć takie zawody. Dzięki telewizji Eurosport wielu ludzi będzie mogło śledzić nasze zmagania w telewizji. Część z nich być może po raz pierwszy zobaczy żużel i będzie się mogło nauczyć tej dyscypliny. To niezwykle ważne dla nas oraz całej dyscypliny - uważa Sajfutdinow.
Kibice, którzy jeszcze nie nabyli wejściówek na sobotnie zawody, będą mogli tego dokonać w kasach pod stadionem w dniu imprezy. Zostaną one otwarte już o godzinie 10.00. O godzinie 11.00 odbędzie się 2-godzinna sesja treningowa, na którą będzie można wejść za okazaniem programu zawodów w cenie 10 zł.-
Zachęcamy do przybycia na stadion wcześniej niż tuż przed rozpoczęciem zawodów. Impreza musi wystartować punktualnie ze względu na transmisję w telewizji i nie będzie możliwości jej opóźnienia w wypadku kolejek pod kasami. Szkoda by było przegapić wyścig, gdyż zapowiada się prawdziwe święto speedwaya - uczula
Karol Lejman z One Sport.
Lista startowa turnieju w Gdańsku:1. Emil Sajfutdinow (Rosja)
2. Krystian Pieszczek (Polska)
3. Nicki Pedersen (Dania)
4. Grigorij Łaguta (Rosja)
5. Fredrik Lindgren (Szwecja)
6. Maciej Janowski (Polska)
7. Andriej Karpow (Ukraina)
8. Tomasz Gollob (Polska)
9. Kjastas Puodżuks (Łotwa)
10. Roman Povazhny (Rosja)
11. Ales Dryml (Czechy)
12. Hans Andersen (Dania)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
14. Martin Vaculik (Słowacja)
15. Sebastian Ułamek (Polska)
16. Jurica Pavlic (Chorwacja)
Rezerwowi:
17.
Robert Miśkowiak (Polska)
18.
Artur Mroczka (Polska)
CENY BILETÓW NA I RUNDĘ SPEEDWAY EUROPEAN CHAMPIONSHIPS W GDAŃSKU
Ceny biletów na inauguracyjną rundę wynoszą od 25 do 35 zł za bilet normalny. O 5 zł tańsze są bilety ulgowe dla studentów do 26. roku życia oraz emerytów i rencistów. 100 i 290 zł kibice zapłacą za najdroższe miejsca na wysokości startu. Wejściówki można nabywać przez internet, ale w dniu zawodów dostępne będą także w kasach na stadionie od godziny 10.00.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
