- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
DGT Wybrzeże - Warszawianka.
9 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże Gdańsk
Energa Wybrzeże Gdańsk zostaje w Orlen Superlidze piłkarzy ręcznych. Po co nerwy?
Po Kolporterze Kielce w hali przy ul. Zawodników będziemy mogli zobaczyć drugiego pretendenta do tytułu mistrza Polski, z którym to zaszczytem na koniec sezonu pożegna się gdańskie DGT Wybrzeże. Dzisiaj o godzinie 17.00 podopieczni Daniela Waszkiewicza w meczu granym awansem z 7. kolejki ekstraklasy zmierzą się z Warszawianką TOP 2000.Przyspieszenie wynika z obowiązków Wybrzeża względem europejskiej federacji, które są konsekwencją zgłoszenia drużyny do eliminacji Ligi Mistrzów, choć od początku nie widać w Gdańsku chęci sprostania zadaniu. Jako że Wybrzeże w najbliższą sobotę i niedzielę grać będzie w Moskwie z CSKA, Warszawiankę mogło gościć dzisiaj lub za tydzień. Postawienie na pierwszy z terminów może być nieszczęśliwe ze względu na Marcina Pilcha. Kapitan naszej siódemki z powodu choroby nie grał w Obornikach i teraz też trzeba przy nim stawiać znak zapytania.
Natomiast po raz pierwszy w tym sezonie przed gdańską publicznością powinien wystąpić Artur Siódmiak. Co prawda po przerwie spowodowanej kontuzją reprezentacyjnemu kołowemu nie starcza jeszcze sił na cały mecz, ale jego obecność na parkiecie powinna wzmocnić zwłaszcza miejscową defensywę.
- Pozostali zawodnicy są w pełni sił. Jeśli wykuruje się Pilch, to zagramy w najsilniejszym składzie - mówi Michał Gołuński, kierownik DGT Wybrzeża.
W sporcie nie można zakładać porażki, ale pamiętając o sytuacji kadrowej gospodarzy, już powtórkę z meczu z Kolporterem Kielce przyjmiemy za dowód, że na treningach gdańszczanie nie marnują czasu. Co prawda przegrali jedną bramką, ale stworzyli bardzo emocjonujący spektakl.
Warszawianka, podobnie jak Orlen Płock i Kolporter, w sześciu dotychczasowych meczach zdobyła 10 punktów, ale w przeciwieństwie do rywali może poszczycić się, że w tym sezonie na parkiecie jako jedyna w ekstraklasie nie przegrała ani razu! Dwa punkty, które w stołecznym bilansie widnieją po stronie strat, to efekt przerwanego w hali, a zakończonego przy "zielonym" stoliku meczu z Orlenem. ZPRP obciążył Warszawiankę walkowerem za niedopełnienie organizacyjnych obowiązków. W pozostałych spotkaniach zespół Ireneusza Cieślikowskiego wygrywał z Chrobrym Głogów 31:21, Śląskiem Wrocław 29:21, Blachami Łódź 25:18, Olimpią Piekary 27:21 i Kolporterem 27:25. Trzy ostatnie sukcesy odniósł na wyjeździe.
Na Warszawiankę warto wybrać się także z tego względu, że obok Metalplastu jest to najbardziej "gdańska" drużyna w ekstraklasie. Występują w niej: Rafał Kuptel (poprzednio Wybrzeże), Bartłomiej Pepliński i Michał Matysik (Spójnia) oraz Łukasz Czertowicz (Sambor Tczew).
Jacek Główczyński
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-10-10 19:01
Brawo panie trenerze!!!
Za to jak teraz gra nasza drużyna "Mistrza Polski" możemy śmiało podziekować panu Danielowi Waszkiewiczowi!!! Dlaczego w poprzednich sezonach nie dawał on pograć "ławce"? Grała ciągle jedna 8 wiec czemu się dziwić ze młodzież nie ma praktycznie doświadczenia a pozostali zawonicy są po prostu ''spaleni''???
Dziękujemy panie Trenerze!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.