- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (63 opinie)
- 2 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (9 opinii)
- 3 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (13 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (17 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (4 opinie)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (133 opinie)
Dalej od brązu po meczach w Piotrkowie
10 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat)
Piłkarki ręczne Łączpolu przegrywają w rywalizacji o brązowy medal do trzech zwycięstw z Piotrcovią 0-2. Gdynianki w sobotę uległy 25:27 (12:14), a w niedzielę doznały porażki 19:22 (7:12). Oba spotkania odbyły się w Piotrkowie Trybunalskim. Za tydzień zespoły przeniosą się nad morze.
SOBOTA
PIOTRCOVIA: Kowalczyk, Skura - Mijas, Dominiak 2, Chudzik, Kornacka 4, Polenz 9, Podrygała, Lisewska 6, Wypych 4, Szafnicka 2, Krzysztoszek.
ŁĄCZPOL: Szywierska, Jurkowska - Andrzejewska 3, Stachowska 8, Musiał, Szott 2, Aleksandrowicz 5, Koniuszaniec 2, Kulwińska 2, Szwed 3, Waldowska, Całużyńska, Sulżycka.
Gdynianki bardzo dobrze grały w początkowej fazie każdej z połów. Gdy uzyskiwały prowadzenie oraz w decydujących momentach brakowało im spokoju i wyrachowania. Wówczas na ogół występowały błędy, które nie pozwoliły im od zwycięstwa rozpocząć tej rywalizacji.
Co prawda wynik otworzyła Sylwia Lisewska, ale przyjezdne szybko zdobyły przewagę 5:2. W 11. minucie przy prowadzeniu Łączpolu 7:3 o przerwę poprosił Janusz Szymczyk. Początkowo nic rady szkoleniowca Piotrcovii niedały jego drużynie. Łączpol kontrolował rezultat do 10:7.
To co najgorsze przed przerwą dla przyjezdnych wydarzyło się między 19. a 28. minutą. Wówczas straciły sześć bramek z rzędu! Niewiele brakowało, aby rywalki skończyły pierwszą połowę z zupełnie niezasłużoną przewagą trzech trafień, bo było 13:10 i 14:11 na ich korzyść.
Łączpol znów doskonale rozpoczął grę, gdy zmieniono strony boiska. Przez pięć minut bramki zapisywano tylko na konto gości. Tym samym gdynianki odzyskały prowadzenie 16:14. Korzystny wynik podopieczne Jerzego Cieplińskiego utrzymywały do 21:20.
Ostatni kwadrans to już gra wokół remisu. Miejscowe osiągnęły przewagę na 23:22, ale gdynianki odpowiedziały dwiema bramkami z rzędu. Niestety, jak się okazało był to ostatni przyjemny moment dla Łączpolu.
Mecz został przegrany, gdy od wyniku 24:23 dwie akcje po kolei Kingi Polenz były skuteczne, a na 26:24 dla Piotrcovii bramkę dorzuciła Lisewska.
NIEDZIELA:
PIOTRCOVIA: Kowalczyk - Mijas 2, Dominiak, Chudzik, Kornacka 3, Polenz 4, Podrygała 3, Lisewska 6, Wypych 4, Szafnicka, Dąbrowska, Owczarek, Krzysztoszek.
ŁĄCZPOL: Sziwierska - Sulżycka 1, Andrzejewska 4, Stachowska 8, Musiał, Całużyńska 3, Szott 1, Aleksandrowicz 2, Koniuszaniec, Kulwińska, Szwed.
W rewanżu od razu inicjatywę przejęła Piotrcovia. Co prawda gdynianki z 1:3 zbliżyły się na 3:4, ale potem straciły aż sześć bramek z rzędu! Dopiero od wyniku 3:10, przyjezdne znów zaczęły być godnym przeciwniczek dla miejscowych.
Jeszcze na kwadrans przed końcem gospodynie dominowały wyraźnie, prowadząc 16:10. Szkoda, że mecz nie trwał dłużej, bo Łączpol przyspieszył zwłaszcza w pięciu ostatnich minutach, w które wkraczał ze stratą pięciu bramek (15:20).
Playoff
Ćwierćfinały
SPR Asseco BS Lublin | |
Carlos-Astol |
AZS Politechnika Koszalin | |
Łączpol Gdynia |
Interferie Zagłębie Lubin | |
Start Elbląg |
Piotrcovia Piotrków | |
Zgoda Ruda Śląska |
Półfinały
SPR Asseco BS Lublin | |
Łączpol Gdynia |
Interferie Zagłębie Lubin | |
Piotrcovia Piotrków |
Finał
SPR Asseco BS Lublin | |
Interferie Zagłębie Lubin |
W pierwszym meczu o złoty medal szczypiornistki SPR Asseco BS Lublin pokonały u siebie Interferie Zagłębie Lubin 30:25 (15:11).
jag.