- Poza Gdańskiem nigdy nie czułem się jak w domu. W Cracovii płacą więcej, ale grałem mało, a chce być liderem. To nie czas na odcinanie kuponów - mówi Dawid Maciejewski. Wychowanek GKS Stoczniowca wraca do Gdańska po 6 latach, aby pomóc MH Automatyce. - Chcę nauczyć młodszych kolegów, że wiele zależy od głowy i każdy jest do pokonania. Nie mogę doczekać się współpracy z trenerem Andriejem Kowaliwem. Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, gdy cały zespół jednomyślnie chwali sobie pracę ze szkoleniowcem - mówi nam 26-letni obrońca, który ma na koncie trzy mistrzostwa Polski.
Rafał Sumowski: Wraca pan do Gdańska po 6 latach. Dla wychowanka miejscowej drużyny to długo?Dawid Maciejewski: Tak i nie. Z jednej strony, gdzie bym nie był, w jakimś stopniu zawsze czułem się nieswojo. Próbowałem znaleźć sobie miejsce w Sanoku, w Norwegii, w Bytomiu, a przez ostatnie 3 lata w Krakowie. Nigdzie nie czułem jednak, że jestem w domu. Z drugiej strony czas leci szybko. Jeden sezon się kończy, drugi zaczyna. W każdym razie cieszę się, że wracam.
Przez ten okres wywalczył pan trzy mistrzostwa kraju i Puchar Polski. MH Automatyka dopiero odbudowuje ligową drużynę w Gdańsku i walczy o inne cele niż Cracovia. Nie za wcześnie na taki zjazd dla pana?W Cracovii grałem mało, przeważnie wchodziłem na lód, gdy ktoś był kontuzjowany. To mi nie pasowało. Mam 26 lat, to nie jest wiek na odcinanie kuponów. W ostatnim sezonie trochę siadłem psychicznie, pojawiła się taka mała depresja, a z drugiej strony po prostu chciałem nareszcie wrócić do domu.
MH AUTOMTYKA ZAGRA PRZED SEZONEM PIĘĆ SPARINGÓWMH Automatyka chciała pana pozyskać bezpośrednio po awansie, przed minionym sezonie. Dlaczego wtedy się nie udało? Chodziło o finanse?Już wtedy były delikatne zapytania z Gdańska, ale klub się trochę spóźnił. Z drugiej strony ja też się trochę pospieszyłem podpisując umowę z Cracovią. Minęliśmy się. Teraz wiedziałem, że temat powróci. Całość utrudniało zamieszanie z halą "Olivia", ale udało się. Otrzymałem oczywiście słabsze warunki finansowe niż w poprzednim klubie, ale to nie stanęło na przeszkodzie.
Liczy pan na to, że w Gdańsku jako zawodnik odpowiedzialny za wynik, wreszcie będzie pan grał pierwsze skrzypce?Dokładnie tak. Wracam tu o to, aby ciągnąć ten zespół. Ta rola mi od powiada. Pełniłem ją w reprezentacji Polski do lat 18 i do lat 20. Byłem na takiej pozycji także w Bytomiu i w Norwegii, gdzie grałem w Nes IK. Z kolei w Sanoku czy w Krakowie "pilnowałem tyłów". Jestem zawodnikiem, który chce tworzyć grę, a nie ograniczać się do wspomagania kolegów. Taka rola mi nie pasuje i wiem, że takich decyzji kontraktowych więcej nie podejmę. Chcę odgrywać czołową rolę w drużynie, w której gram.
DAWID MACIEJEWSKI WRÓCIŁ DO GDAŃSKAPrzenosiny z powrotem nad morze to trudna operacja logistyczna?Przez tyle lat jeździłem z miejsca na miejsce, że powrót do domu to najprostsza rzecz z możliwych. Jestem we dwójkę z moją dziewczyną, nie mamy jeszcze dzieci, więc wystarczy się spakować.
W kontekście ostatniego zamieszania na linii MH Automatyka - GKS Stoczniowiec w kontekście hali "Olivia" na pewno przypomniały się panu czasy, gdy odchodził pan z Gdańska. GKS Stoczniowiec nie ułatwiał panu sprawy z transferem do Sanoka, choć wycofał drużynę seniorów.Ja rozumiem, że każdy dba o swoje interesy, ale zawsze można znaleźć kompromis. Z jednej strony prezes
Marek Kostecki ma swoje metody, ale z drugiej mógłby zrobić większy ukłon w stronę klubu, który odbudowuje seniorski hokej. Jak odchodziłem z Gdańska, powiedziałem swoje. Z prezesem Kosteckim nie rozmawiamy i niech tak zostanie.
SPRAWDŹ TERMINARZ POLSKIEJ HOKEJ LIGINa co stać MH Automatykę? Póki co, trudno powiedzieć, że ten zespół jest kadrowo silniejszy niż w zeszłym sezonie, w którym walczył o utrzymanie.Uważam, że każdy może wygrać z każdym. U nas w drużynie jest wielu młodych chłopaków, którzy nie przeszli jeszcze drogi uczącej takich wniosków. Nie jestem nie wiadomo jak doświadczonym hokeistą, ale doświadczonym na tyle, że wiem, iż wiele siedzi w głowie. Trzeba przejść tę drogę, aby przestać zakładać z góry, że ktoś jest od ciebie lepszy. Musimy nauczyć naszych młodszych kolegów tego podejścia, a wtedy sprawimy niejedną niespodziankę. Nie zakładam planu minimum. Po prostu chcę wychodzić na lód z zamiarem zwycięstwa. Za każdym razem i bez względu na to z kim gramy.
Pana koledzy w zeszłym sezonie wręcz rozpływali się nad współpracą z trenerem Andriejem Kowaliowem. Jak się pan zapatruje na współpracę z białoruskim szkoleniowcem?Już rozmawiałem z kolegami i słyszałem same pozytywne opinie. Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, aby cały zespół tak dobrze mówił o trenerze. Zazwyczaj zdania są podzielone, a jak już jest jednomyślność to raczej w drugą stronę. Miałem po drodze tylu trenerów, że zacząłem tracić nadzieję na spotkanie takiego, za którym cała drużyna stoi murem. Nie mogę się doczekać pracy z Kowaliowem.
Jak ocenia pan wybór nowego trenera kadry narodowej? Kanadyjska szkoła Teda Nolana to dobry wybór? Liczy pan, że za sprawą dobrych występów w Gdańsku dostanie pan od niego szansę, aby zagrać z orłem na piersi?Podoba mi się ten kierunek. Wiele zależy jednak od tego czy on będzie obecny tylko na zgrupowaniach, czy sam będzie dobierał kadrę, czy osobiście powoływał zespół. W ostatnich latach niektórzy zawodnicy byli pomijani i można zadawać sobie pytanie - z jakich powodów? Potrzebny jest świeży powiew, bo jeśli będą ci sami zawodnicy, a inny trener, może nic się nie zmienić. Jeśli sam będzie ponosił odpowiedzialność za dobór kadry, może wynajdzie kogoś nowego? Kluczowe będzie to, czy sam wyselekcjonuje zawodników, czy otrzyma grupę wybraną przez kogoś innego. Ja na pewno bardzo chciałbym zagrać w kadrze.
JOSEF VITEK NA CELOWNIKU MH AUTOMATYKIRUCHY KADROWE W MH AUTOMATYCE PO SEZONIE 2016/17Przyszli: Dawid Maciejewski (pozycja: obrońca, poprzedni klub: Comarch Cracovia),
Kirył Gierasimienko (obrońca),
Gilbert Leśniak (obrońca) - obaj z drużyny juniorów,
Vlastimil Bilcik (obrońca, Czechy, Dukla Jihava, Czechy)
Przedłużyli umowy: Adam Skutchan (napastnik, Czechy),
Oskar Lehmann (obrońca),
Sebastian Wachowski (obrońca),
Szymon Marzec (napastnik),
Tomasz Witkowski (bramkarz),
Krzysztof Kantor (obrońca),
Maciej Rompkowski (napastnik),
Wojciech Wrycza (napastnik),
Filip Pesta (napastnik),
Mateusz Strużyk (napastnik),
Jan Steber (napastnik, Czechy/Polska),
Petr Polodna (napastnik, Czechy),
Kacper Różycki (napastnik),
Kamil Dolny (obrońca),
Dymitr Szczerbakow (napastnik, Ukraina)
Może przyjść: Marek Wróbel (napastnik, Cracovia)
Odeszli: Zachary Josepher (obrońca, USA, nowy klub: Etoile noire de Strasbourg, Francja),
Patryk Wsół (obrońca, Podhale Nowy Targ), Mateusz Gosciński (napastnik, GKS Tychy),
Arkadiusz Nowak (obrońca, JKH GKS Jastrzębie),
Michał Kieler (bramkarz, Orlik Opole),
Adrian Kastel-Dahl (napastnik, Szwecja),
Phillip Nasca (napastnik, USA),
Hampus Falk (obrońca, Szwecja, Sollentuna HC, Szwecja)
ZOBACZ AKTUALNĄ KADRĘ AUTOMATYKI
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
