- 1 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (76 opinii)
- 2 Arka. Nowi akcjonariusze. Kibice do piłkarzy (248 opinii)
- 3 Derby wyjątkiem. Kiedy moda na Lechię? (168 opinii)
- 4 Prezes Trefla walczy o wyższe budżety (19 opinii)
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (138 opinii)
- 6 Trefl po finał. Scruggs o sile (5 opinii) LIVE!
Debiut Kubickiego
Lechia Gdańsk
To czwarty kolejny trener Lechii, który został zaproszony do magistratu. Wcześniej w tych spotkaniach uczestniczyli: Jerzy Jastrzębowski, Marcin Kaczmarek i Tomasz Borkowski. - Naświetliłem Dariuszowi Kubickiemu naszą wizję stadionu Baltic Arena, który nie ma być jednorazową inwestycją na potrzeby kilku meczów mistrzostw Europy. Chcemy, aby grała tam klasowa drużyna, która regularnie będzie wypełniać trybuny. Jestem bardzo zadowolony z naszej rozmowy. Po piętnastu sekundach wiedziałem, że rozmawiam z człowiekiem bardzo uporządkowanym i solidnym. Wierzę, że Lechia będzie teraz piąć się w tabeli - podkreślał prezydent Adamowicz.
Szkoleniowiec zrewanżował się komplementami. -To miło poznać prezydenta miasta, zwłaszcza jeżeli jest jednym z najbardziej medialnych samorządowców, którego do tej pory oglądałem w telewizji. W imieniu zespołu zaprosiłem Pawła Adamowicza do jak najczęstszego odwiedzania stadionu przy Traugutta 29. Z doświadczenia wiem, że świadomość, iż spotkaniu przygląda się ktoś ważny, dodatkowo motywuje zawodników - mówił Kubicki.
- Prezydent był ciekaw tego w jaki sposób nowy trener ocenia kadrę zespołu. Szkoleniowiec z kolei zadawał włodarzowi miasta pytania dotyczące rozwoju infrastruktury sportowej - uzupełnił Maciej Turnowiecki, prezes gdańskiego klubu.
Z meczów z ŁKS z poprzedniego sezonu gdańszczanie mają i dobre, i złe wspomnienia. Jesienią wygrali u siebie 3:1, a goście po meczu do ich szatni przynieśli zgrzewkę piwa z tamtejszego browaru. Wiosną na wyjeździe był tylko remis, który w dużej mierze zamknął biało-zielonym drogę do ekstraklasy. Te rozgrywki łomżanie rozpoczęli od czterech porażek, ale w ostatnich czterech meczach nie przegrali ani razu. Tym samym mają o dwa punkty więcej od Lechii (dziesięć) i w tabeli plasują się tuż przed nią (11 miejsce). Lepsze czasy dla rywali nastały, gdy Jana Makowieckiego zmienił trener Grzegorz Lewandowski. Pod jego wodzą zespół ograł m.in. Odrę w Opolu, a zatem drużynę, która doprowadziła do dymisji Borkowskiego, a w ostatniej kolejce rozgromił u siebie Stal Stalowa Wola 5:1.
W porównaniu z ustawieniem zaproponowanym przez Tomasza Kafarskiego (obecnie znów jest drugim trenerem) w Lublinie, w niedzielę nie należy spodziewać się większych zmian. Kubicki musi przede wszystkim znaleźć piłkarza na pozycję, na której sam grał jako zawodnik - prawą obronę. Za kartki pauzuje bowiem Paweł Pęczak. Teoretycznie nowy szkoleniowiec mógłby się na tej stronie boiska zdecydować na ultraofensywne ustawienie, czyli wystawienie na obronie Karola Piątka, a w pomocy Artura Andruszczaka. Ten ostatni wraca właśnie po pauzie za kartki, a ponadto jest jedynym zawodnikiem, który wcześniej współpracował już z Kubickim (Górnik Łęczna 2005/06). Możliwy jest też powrót do defensywy Sebastiana Fechnera, a w mniejszym stopniu Krzysztofa Brede. Wówczas jeden z wymienionych wcześniej graczy mógłby przejść na lewą pomoc, gdzie ostatnio najczęściej występował Maciej Rogalski. Kilka wariantów, łącznie z nastoletnim Robertem Hirszem od pierwszej minuty, jest także w ataku. Kubicki zaraz po nominacji stwierdził, że Lechia pod jego wodzą ma grać z dwójką, a nawet trójką napastników.
Kogo nie będzie poza Pęczakiem? Na pewno przechodzącego rehabilitację Rafała Kosznika oraz Serhija Woronina, którego certyfikat nie dotarł jeszcze do Polski. Raczej w "18" nie znajdzie się Maciej Kalkowski, choć wznowił trening po kontuzji, której nabawił się przed dwoma tygodniami, w meczu z Odrą. Natomiast grać powinien, narzekający ostatnio na zdrowie, Arkadiusz Miklosik. Defensywny pomocnik może sam sobie sprawić prezent na 32. urodziny, który przypadały 7 września.
Kluby sportowe
Opinie (44) ponad 10 zablokowanych
-
2007-09-09 19:31
10.10.2007
Relacja pomeczowa:
"Po spodziewanej wysokiej porażce 0-5 z Arką Gdynia do dymisji podał się poszukiwany pijaczek Dariusz K.
Znając inteligencję (?) pseudoczubów Lechii za kilka minut wymieniona grupa onanizujących się publicznie szczeniaków zacznie się wyżywać na swoich kompleksach w portalu www.trojmiasto.pl"- 0 0
-
2007-09-09 19:33
10-10-2007
Relacja pomeczowa:
"Po spodziewanej wysokiej porażce 0-5 z Arką Gdynia do dymisji podał się poszukiwany pijaczek Dariusz K.
Znając inteligencję (?) pseudoczubów Lechii za kilka minut wymieniona grupa onanizujących się publicznie szczeniaków zacznie się wyżywać na swoich kompleksach w portalu www.trojmiasto.pl. Najbardziej rzucają się w oczy ponure wypowiedzi Jacka K. "Lotos wam jeszcze pokaże!" oraz Henryka J. "Chodźcie dzieci na lody!"- 0 0
-
2007-09-09 20:54
do tej tandety co sie za mnie podpisuje - jestes słaby
poza tym nic sie nie zmienia...
nic wam nie pomo(r)ze...
Lehcia Gdansk - gówno PRAWDA- 0 0
-
2007-09-10 01:02
sfd
sledzie znowu w plecyu od Lechii taki juz los sledzia ze zawsze dostaje w dupe od Lechisty
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.