- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (179 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (90 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (62 opinie)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Żużlowcy Wybrzeża obejdą się bez lidera
Energa Wybrzeże - żużel
"Inauguracyjny mecz gdańskich żużlowców pokazał, że potrafią sobie poradzić bez lidera. Brak Roberta Miśkowiaka będzie znacznie bardziej odczuwalny przeciwko Lokomotiwowi Daugavpils niż w meczu z Orłem Łódź, ale liczę, że na Łotwie nasz zespół również sięgnie po zwycięstwo. Drużyna walcząca o awans nie może bowiem opierać się na jednym czy dwóch zawodnikach" - twierdzi Marek Dera, wychowanek Wybrzeża Gdańsk i brązowy medalista drużynowych mistrzostw Polski z 1999 roku.
NA ŁOTWĘ BEZ ROBERTA MIŚKOWIAKA
Już na inaugurację rozgrywek gdańszczanie wystartowali bez Roberta Miśkowiaka i spisali się bardzo dobrze. Zawodnik ten został zakontraktowany z myślą pełnienia wiodącej roli w zespole i na pewno pod jego nieobecność naszym zawodnikom będzie ciężko w niedzielę w Daugavpils.
GERARD SIKORA PRZED SEZONEM: WYBRZEŻU BRAKUJE LIDERA
By liczyć się w walce o awans nie można jednak polegać na jednym czy dwóch zawodnikach. To ma być drużyna, a nie zbiór indywidualności. Nasi żużlowcy są świadomi celu, który się przed nimi stawia i wiedzą, że tutaj nie ma miejsca na gwiazdy. Jeśli jeden pojedzie trochę słabiej, drugi powinien to nadrobić.
Uważam, że siłą Wybrzeża będzie wyrównany zespół, dlatego cieszy mnie, że w pierwszym meczu pozytywnie wszystkich zaskoczył młodzieżowiec Marcel Szymko. Z drugiej strony fatalnie spisał się Krystian Pieszczek, ale oceniłbym to jako pech. Obaj zawodnicy mają potencjał by zdobywać ważne punkty w I lidze.
Mają to szczęście, że w dorosły żużel wchodzą mając zapewnione dobre warunki. Dzisiaj ten sport nieco różni się od tego, który ja znałem jako zawodnik. Na pewno jest większy profesjonalizm, co służy nie tylko tym najmłodszym chłopakom. Miałem przyjemność spędzić trzy dni w Szklarskiej Porębie podczas zimowego obozu naszej drużyny. Widziałem na własne oczy jak imponująco wygląda takie zgrupowanie.
Zajęcia poświęcone były nie tylko motoryce i sprawności fizycznej, ale sporo pracy poświęcono kwestiom psychologicznym. Byłem pod dużym wrażeniem, bo za moich czasów tego po prostu nie było. Uważam, że Wybrzeże jest dobrze przygotowane do sezonu i sądzę, że "sprawdzian" na Łotwie to potwierdzi.
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Renat Gafurow, 2. Robert Miśkowiak (zastępstwo zawodnika), 3. Artur Mroczka, 4. Dawid Stachyra,5. Thomas Jonasson, 6. Krystian Pieszczek
Lokomotiw Daugavpils:
9. Joonas Kylmaekorpi, 10. Maksims Bogdanovs, 11. Roman Poważny, 12. Wadim Tarasienko, 13. Kjastas Puodżuks, 14. Iwan Pleszakow, 15. Andrzej Lebiediew
Typowanie wyników
Jak typowano
18% | 79 typowań | Lokomotiw Daugavpils | |
1% | 5 typowań | REMIS | |
81% | 354 typowania | RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
Osoba
Marek Dera
Ur. 20 października 1973 r. Wychowanek Wybrzeża Gdańsk, egzamin na licencję żużlową zdał w 1990 roku. Okrzyknięty szybko wielkim talentem w kolejnych rozgrywkach był już podstawowym juniorem gdańskiej drużyny, a w sezonie 1992 i 1994 awansował do finałów młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Polski, które ukończył odpowiednio na 14 i 11 miejscu.
Po rozczarowującym w jego wykonaniu sezonie 1994 został przez Wybrzeże wypożyczony do II-ligowej Wandy Kraków, gdzie odbudował swoją formę. Po spadku gdańszczan z najwyższej klasy rozgrywkowej wrócił do macierzystego klubu w 1996 roku i przez kolejne trzy lata był czołowym zawodnikiem nadmorskiej ekipy.
Szczyt formy osiągnął w sezonie 1998, w którym poprowadził zespół do awansu przy okazji bijąc rekord gdańskiego toru. Wystartował także w finałach: indywidualnych mistrzostw Polski (15 miejsce) oraz Złotego Kasku (11 miejsce).
Przed sezonem 1999 Wybrzeże dokonało ogromnych wzmocnień ściągając między innymi Tony'ego Rickardssona i Sebastiana Ułamka. Ze względu na dość wysoką Kalkulowaną Średnią Meczową Derze nie powiodła się walka o miejsce w składzie. Spory wpływ miała na to również kontuzja, której doznał w jednym z przedsezonowych sparingów.
Wspólnie z zespołem wywalczył wprawdzie brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski, ale dla gdańszczan i tak był to spory zawód. Sam Dera nie miał przy tym zresztą zbyt wielkiego udziału, gdyż wystąpił jedynie w dziewięciu spotkaniach.
W sezonie 2000 gdański wychowanek startował już częściej, lecz niestety z gorszym skutkiem, a Wybrzeże zostało zdegradowane z najwyższej klasy rozgrywkowej. Później kontynuował karierę w klubach z Gniezno oraz Lublina, lecz bez sukcesów.
W 2003 roku został ponownie ściągnięty do zmagającego się z problemami kadrowymi Wybrzeża. Odgrywał jednak marginalną rolę, a zespół ponownie opuścił ekstraligę po przegranych barażach z Unią Tarnów. Dera zdecydował się natomiast na zakończenie kariery.
Kluby sportowe
Opinie (46) 2 zablokowane
-
2013-05-08 09:37
Marek Dera !!! (1)
Pytanie :
Jak jeżdzi się samochodem kupionym od menedzera Andrzeja Terleckiego i jaki to miało i będzie miało wpływ na ich gloryfikacje ?
Niech Pan czasami pomacha przy mijaniu nas i przesyłanych przez nas do Pana
pozdrowień !!- 17 0
-
2013-05-08 10:20
Czy tak się rodzi korupcja w żużlu?
Obecnie rozumiemy dlaczego firmuje to przedsięwzięcie.
- 10 0
-
2013-05-06 19:00
Do portalu trojmiasto.pl
Czy to prawda, że portal lub Redaktor Sumowski, zrezygnowali z ocen eksperckich Gerarda Sikory ?????????
Pytamy, ponieważ w okienku eksperckim pojawił się "nowy niby EKSPERT" Marek Dera. Piszemy "niby" gdyż, w naszym 21. osobowym gronie niezależnych od GKS "Wybrzeża" kibiców z ok. 30-stoletnim stażem jest kilkunastu fachowców w tym pięciu, absolwentów AWF-u.
Wypowiedzi Dery i Sikory poddaliśmy w naszym gronie szerokiej i konstruktywnej analizie. Doszliśmy do jednogłośnych wniosków, że albo Dera jako były zawodnik nie ma pojęcia o przygotowaniach i prowadzeniu drużyny żużlowej, albo ktoś Mu to napisał a on to firmuje.
Opisując obóz w Szklarskiej Porębie - " był rzekomo 3-dni i był pod dużym wrażeniem to co tam zobaczył , bo za jego czasów tego po prostu nie było" .
Wypowiedź ta świadczy o braku podstawowej wiedzy szkoleniowej oraz o przeszłych przygotowaniach przez trenerów: Żyto, Sikora i Plech - wykazując się tym samym brakiem wiedzy lub amnezją na zamówienie ...
Przypominamy Derze, że był on w GKS Wybrzeże oraz innych klubach na kontraktach zawodowych i nie ma co opowiadać głupot, że przedtem miał On źle(...).
Pisze On także (lub nie On) że zespołowi nie potrzeba lidera tym samym udowadnia, że nie ma On ogóle pojęcia, kto to jest lider zespołu i jakie ma zadania.
Nam też nie podobały się niektóre ostre wypowiedzi Sikory jako eksperta na spotkaniu kibiców z kandydatami na prezesa Klubu , ale zmiany które dokonały się po tym spotkaniu potwierdziły jego racje i słuszność zadawanych pytań oraz ocen.
Panie Marku, zanim weżniesz sam za pióro, to zdobądź wiedzę na temat sportu żużlowego co może pozwolić Panu na samodzielne i wyważone artykuły, ekspertyzy - czego wszyscy Panu życzymy.- 23 1
-
2013-04-19 16:25
Marek Dera (3)
w Daugapils beda baty wybrzeże nie wyjdzie z 36 pkt niestety
- 30 10
-
2013-05-03 10:08
I jak tam wróżbito?
Czas odszczekać co pisałeś, tylko do tego trzeba mieć cochones
- 0 2
-
2013-04-19 22:47
Jakie baty? 40 punktów powinni spokojnie zrobić.
- 2 3
-
2013-04-19 16:47
Fakt możemy przegrać ale 40 przekroczymy i ja coś czuję że wynik meczu rozstrzygnie się w ostatnim biegu a wtedy wszystko możliwe.
- 5 5
-
2013-04-23 14:05
Ha-ha (1)
Tylko zazdrośnik który nic nie osiągnął może tak mówić lub pisać, pewnie jakiś rycerz pisiorów
- 1 20
-
2013-04-26 21:55
ale cie ustawili w szeregu...
- 2 3
-
2013-04-25 09:44
Marek, dziekujemy za wspaniale lata!
Odkad zaczalem chodzic na Wybrzeze zawsze bylo "MAREK MAREK D MAREK DERA OLEE!!".
Fajnie, ze w Gdansku znowu sa zawodnicy tak zwiazani z miastem i lojalni jak Marek Dera.- 2 19
-
2013-04-22 21:13
Marek Dera
Obok Olssona i Coxa, to zawodnik będący symbolem Wybrzeża Gdańsk lat 90-tych. Miewał gorsze i lepsze chwile, ale bardzo miło wspominam jego starty w Wybrzeżu.
- 3 21
-
2013-04-22 14:02
(1)
on sam nic niepotrafił i co on teraz wielkiego zrobi zenada czuje pieniadze hahhaha dera zal
- 17 7
-
2013-04-22 21:09
Żal mi ciebie!!!
- 1 7
-
2013-04-22 12:53
taa
i właśnie o to chodzi żeby sportem zajmowały się osoby z doświadczeniem, uważam że jest to krok w dobrym kierunku. Pozdrawiam Maciej.
- 1 17
-
2013-04-19 15:43
Cam (3)
Jak można było oddać Woodwarda do Lublina?
- 22 7
-
2013-04-19 18:30
Tak samo jak nie zakontraktować Kildemanda! Proste? (2)
Amatorszczyzna......
- 6 5
-
2013-04-19 22:47
(1)
Gdybyś wyłożył kasę to Nicki Pedersen by został i może jeszcze Hampela by się podebrało Falubazowi. Gdybać zawsze można. liczy się to co tu i teraz.
- 3 2
-
2013-04-20 10:06
Połowa tego co skasował Stachyra i
Kildemand jest w Gdańsku! I nie wyjeżdzaj tutaj z Nickim!
- 2 3
-
2013-04-19 20:33
Marek szykuj się do jazdy za Dawida Stachyrę (1)
Dawid jedzie jakby miał jakiś paraliż, trzeba będzie znów z Ruudem próbować na treningach, bo wygląda to źle
- 3 23
-
2013-04-19 22:51
Po 4 kolejkach będzie pełny obraz, kogo na ile stać, na razie to wróżenie z fusów.
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.