• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Diament na wertepach

Jacek Główczyński
19 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 

Lechia Gdańsk

Lechia Gdańsk pokonała na własnym boisku Lecha II Poznań 3:1 (2:1). Ozdobą spotkania były gole. Gdyby nie dobra dyspozycja bramkarzy, to strzałów do siatki byłoby znacznie więcej. Jako, że wygrywały także pozostałe drużyny z czołówki tabeli, biało-zieloni nadal mają nad goniącym ich duetem trzy punkty przewagi. Już w najbliższą sobotę zespół Marcina Kaczmarka stawi się w Toruniu. Początek gry z tamtejszym TKP o godzinie 16.00.

Bramki: Krzystof Rusinek 2, 66; Jakub Biskup 28 - Artur Marciniak 41.

LECHIA: Bąk - Pietroń, Sierpiński, Brede, Żuk - Kalkowski (63 Radoń), Szulik (76 Wiśniewski), Szczepiński, Wojciechowski, Biskup (88 Melaniuk) - Rusinek (84 Kazubowski).
LECH II: Janicki - Plich, Lewandowski, Czarnecki (70 Imbiorowicz), Strugarek - Mazgaj, Marciniak, Wilk (46 Mrowiński), Savaneh (74 Grzegorzewicz) - Stachowiak (33 Mazurek), Buzała.

Sędziowali: Sadowski jako główny oraz Swajda i Bilmin (wszyscy Białystok). Żółta kartka: Marciniak (Lech II). Widzów: ok. 2500.

Po raz pierwszy w tym sezonie Lechia zagrała wedle tzw. diamentu, czyli w ustawieniu 1-4-5-1. Najbardziej wysuniętym gdańszczaninem był Rusinek, który został także najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania. Ale nie wszystko w tej strategii się udało.
- Trochę za mało graliśmy akcji oskrzydlających. Ale trzeba próbować grać coś nowego, gdyż mamy kłopoty bogactwa. Dzisiaj ustawiłem akurat tak drużynę, bowiem chciałem dać szanse Marcinowi Szulikowi. W Toruniu możemy zmienić ustawienie, gdyż są alternatywy. Obym zawsze miał tylko taki ból głowy - tajemniczo wyjaśniał trener Kaczmarek.

Już pierwsza akcja przyniosła powodzenie gospodarzom. Rusinek dostał podanie w polu karnym od Pawła Żuka. Mimo obrońców "na plecach", Krzysztof zdołał się odwrócić i strzelić precyzyjnie po "długim" rogu. Inauguracyjny kwadrans gdańszczanie mogli zwieńczyć jeszcze jednym golem. Dobrą akcję wyprowadził Michał Szczepiński, po której Lechia wyszła dwóch na dwóch. Szkoda, że Biskup po ściagnięciu na siebie rywali, nie odegrał piłki koledzy z drużyny. W 21 minucie lechici ratowali się faulem na Biskupie. Choć do bramki było 17 metrów, Maciej Kalkowski strzelił z rzutu wolnego ponad bramką.

Lechia miała przewagę, atakowała, ale wystarczyła chwila nieuwagi, a zostałaby skontrowana. Dwukrotnie gdańskiej defensywie uciekał lewą stroną Paweł Buzała i dwukrotnie z powodzeniem dośrodkowywał w pole karne. Na nasze szczęście tego dnia mieliśmy sojusznika w... Norbercie Mazgaju. W 17 minucie pojedynek sam na sam z poznańskim pomocnikiem wygrał Mateusz Bąk, a sześć minut później gol nie padł, choć Mazgaj uderzał dwa razy. Najpier gdański golkiper obronił, a dobitka trafiła w boczną siatkę.

- Mazgaj zachował się jak trampkarz, gdyż praktycznie oddał piłkę bramkarzowi. Takie sytuację trzeba wykorzystywać. Uczulałem zawodników, aby uważali na początku meczu. Liczyłem, że pierwszy kwadrans przetrzymamy bez strat. Niestety, nie udało się. To ustawiło mecz. W drugiej połowie zawodnicy podpalili się do grania z przodu, stąd tak często było niebezpiecznie pod naszą bramką. Gdyby nie Sławek Janecki, przegralibyśmy wyżej. Generalnie Lechia wygrała zasłużenie, gdyż miała więcej atutów. Życzę jej awansu do II ligi - podkreślał Leszek Partyński, trener rezerw Lecha.

Na drugiego gola dla gospodarzy przez około stu sekund pracował zawzięcie Rusinek. Najpierw próbował po kolejny podaniu w "16" Żuka, ale pierwsze uderzenie zablokowali obrońcy, a przewrotka była nieudana. Po chwili Krzysztof uciekał lewą stroną, a jeden z lechitów tak niefortunnie wybijał mu piłkę, że ta trafiła do Biskupa. Szkoda, że Kuba z linii pola karnego uderzy za wysoko. Ale już w następnej akcji lewy pomocnik w pełni się zrehabilitował. W 28 minucie Biskup otrzymał podanie od Rusinka. Lewą nogą je przyjął, a prawą huknął z woleja, mimo asysty rywala. Piłka wpadła tuż przy słupku do siatki. Bramkarz był bez szans.

Szkoda, że zanim sędzia odgwizdał przerwę, Lechia zainkasowała gola. Podanie prostopadłe Marcina Mazurka przeciął tak niefortunnie Michał Pietroń, że piłka zmyliła jego kolegów i padła łupem Artura Marciniaka. Lechita strzelił tak mocno, że futbolówka po rękach Bąka trafiła do bramki. Po zmianie stron miejscowa defensywa także nie ustrzegła się błędów, ale trener Kaczmarek próbował ją rozgrzeszać.

-Pamietajmy, że w obronie mieliśmy dzisiaj dwóch młodzieżowców. Ponadto nie każde złe zagranie piłkarza wynika z jego błędów. Pewnych rzeczy na tym boisku nie da się zrobić. Nasze boisko to wertepy! Mimo to moja filizofia futbolu zakłada, aby grać piłką, a nie wykopywać ją bezmyślnie przed siebie -podkreślał gdański szkoleniowiec.

W drugiej połowie Janicki uratował poznańskich rezerwistów od pogromu. Do siatki sięgnął już tylko raz. W 66 minucie był bezradny, gdy Sławomir Wojciechowski zagrał płasko z lewego skrzydła w pole karne, a Rusinek w pełnym biegu z sześciu metrów strzelił tuż przy słupku. Wcześniej golkiper Lecha nie dał się pokonać popularnemu "Wojciechowi" z bardzo dobrze egzekwowanego rzutu wolnego z siedemnastu metrów, parując płaski strzał na róg, ani Rusinkowi, z którym wygrał pojedynek sam na sam, kiedy gdańszczaninowi drogę do bramki otworzyło podanie Szczepińskiego.

Przy wyniku 3:1 prostopadłe podanie Szulika znów wyprowadziło do dogodnej pozycji Rusinka, ale jego strzał, tak jak i dobitkę Biskupa, obronił Janecki. W samej końcówce bramkarz Lecha nie dał się pokonać gdańskim rezerwowym. Wyłapał strzał Rolanda Kazubowskiego, a Piotr Wiśniewski, który jesienią strzelił 10 goli dla Kaszubii, w Lechii wciąż jest nieskuteczny. Tym razem kręcił w polu karnym kółeczka, a gdy przymierzył w bramkę, piłka minęła o kilka centymetrów słupek. Na listę strzelców mógł się wpisać również Mariusz Radoń. Jednak popularny "Mielony" starał się być zbyt uczynny wobec kolegów, gdyż zamiast strzelać, gdy wbiegł w "16", szukał podaniem partnerów, którzy byli gorzej ustawieni.

Pozostałe dzisiejsze wyniki: Unia Tczew - TKP Toruń 0:4, Tur Turek - Unia Janikowo 0:2, Pogoń II Szczecin - Obra Kościan 2:0, Warta Poznań - Amica II Wronki 2:2, Flota Świnoujście - Odra Chojna 2:0, Mieszko Gniezno - Kaszubia Kościerzyna 1:0, Chemik Bydgoszcz - Kotwica Kołobrzeg 1:0.

Czołówka tabeli grupy drugiej III ligi:
1. Lechia Gdańsk 26 54 17 3 6 55-30
2. Janikowo 26 51 15 6 5 52-25
3. Toruń 26 51 16 3 7 54-29
4. Tur 26 46 13 7 6 38-26
5. Flota 26 45 14 3 9 42-27
6. Warta 26 45 12 9 5 50-24
7. Kaszubia Kościerzyna 26 44 13 5 8 48-37
8. Kotwica Kołobrzeg 26 43 14 1 11 49-44

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (48)

  • LECHIA

    ILU BYLO KIBICÓW? CZY WZRASTA FREKFENCJA NA LECHII?

    • 0 0

  • odp

    dzisiaj ok 8000.

    • 0 0

  • a może przeczytajcie sobie w tekście

    • 0 0

  • LECHIA GDAŃSK

    w tekście ne ma

    • 0 0

  • po żółta kartka

    • 0 0

  • LECHIA GDAŃSK

    GDZIE? NIE MA. ALE JA BYLEM NA MECZU I WIEM ILE BYLO

    • 0 0

  • saw skup się

    po składach jest sędziowali, zółta karta widzów...

    • 0 0

  • widzow malo

    siemano!widzow malo bylo gdzies z 2,5 moze 3 tys.w sobote wszyscy walimy do torunia!

    • 0 0

  • do sawa

    i tak właśnie stoi w tekście

    • 0 0

  • znalazłeś matole!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

76% LECHIA Gdańsk
16% REMIS
8% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
5 GKS Katowice 29 13 8 8 49:30 47
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 29 11 13 5 30:25 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 29 7 10 12 42:45 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia (niedziela, godz. 12:40)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • niedziela
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane