- 1 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (115 opinii)
- 2 Żużel wystartuje z opóźnieniem (168 opinii)
- 3 Lechia wyznaczyła nowe cele (44 opinie)
- 4 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (375 opinii)
- 5 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (73 opinie)
- 6 Czworo olimpijczyków z Trójmiasta (2 opinie)
Dlaczego włączyły się zraszacze?
Lechia Gdańsk
Łukasz Surma i Tomasz Dawidowski okupili mecz z Lechem szwami na twarzy i głowie, a Marcin Pietrowski doznał kontuzji mięśnia czworogłowego. Tym, których zaintrygowała sprawa zraszaczy, które włączyły się w pierwszej połowie, klub wyjaśnia, że zawiódł komputerowy moduł sterujący
.Poniedziałek piłkarze Lechii mieli wolny. Dodatkowy czas wolny przydał się zwłaszcza tym piłkarzom, którzy wyglądali w sobotni wieczór jakby zeszli z ringu a nie boiska.
W 71. minucie gry Surma zderzył się z Kamilem Drygasem. Obaj piłkarze długo byli opatrywani przez masażystów, ale ostatecznie zdecydowali się na dokończenie meczu. W przypadku kapitana Lechii była to heroiczna decyzja, gdyż pomocnik praktycznie nic nie widział na lewe oko!
Surma ma rozbitą lewą powiekę. Po meczu założono mu na nią aż dziesięć szwów. Dzisiaj piłkarz udał się na konsultację okulistyczną. Gdyby pracował za biurkiem, zapewne otrzymałby kilkanaście dni zwolnienia. Jednak piłkarz ani myśli opuszczać drużyny przed meczem ze Śląskiem. we wtorek spróbuje wyjść na trening i rozpocząć normalne przygotowania do piątkowego meczu we Wrocławiu.
Po spotkaniu z Lechem "szyty" był również Tomasz Dawidowski. W doliczonym czasie gry sędzia odgwizdał faul napastnika Lechii, ukarał go nawet za to żółtą kartką, ale przy tym zagraniu najbardziej ucierpiał właśnie gdańszczanin. Na głowę popularnego "Dawida" trzeba było założyć trzy szwy.
Natomiast do końca meczu nie dotrwał Pietrowski. Tomasz Kafarski w jego miejsce wprowadził Krzysztofa Bąka, który po raz pierwszy w Lechii zagrał jako defensywny pomocnik. -Chciałem zagęścić środek pola, aby zniwelować przewagę Lecha, a Marcin poprosił o zmianę z uwagi na kontuzję - wyjaśniał tę roszadę szkoleniowiec biało-zielonych.
Okazało się, że pomocnik z tym urazem zmagał się już od rozgrzewki. -Przy jednym z kopnięć poczułem ból w mięśniu czworogłowym. Po konsultacji z lekarzem zdecydowaliśmy, że jednak zagram - powiedział Marcin, który nie chciałby z powodu tej dolegliwości opuścić najbliższego spotkania. Wizyta na Dolnym Śląsku kojarzy mu się bardzo dobrze, gdyż przed dwoma tygodniami strzelił gola w Lubinie na wagę zwycięstwa nad Zagłębiem.
Przypomnijmy, że nadal z powodu kontuzji nie mogą grać: Ivans Lukjanovs, Mateusz Machaj, Aleksandr Sazankow i Jakub Popielarz, a Marko Bajić nie jest jeszcze w pełni formy po operacji kolana, którą przeszedł latem.
Tych, którzy na piłkarskich stadionach bywają rzadziej, po meczu z Lechem bardziej niż gra czy kontuzja zajmował temat zraszaczy. Jak informowaliśmy w 27. minucie grę trzeba było przerwać na cztery minuty, gdyż włączył się system podlewający murawę i w dwóch miejscach na boisku w górę wzbił się słup wody. Taka sytuacja na PGE Arenie zdarzyła się po raz pierwszy, ale podobne wydarzenia bywały na innych stadionach i wcześniej.
-Zawiódł moduł sterujący zraszaniem murawy. Najprawdopodobniej coś nie tak zadziałało z oprogramowaniem - poinformował Piotr Arendt, dyrektor techniczny PGE Areny z ramienia HSG Zander.
Jak ustaliliśmy zraszaczy nie mógł wyłączyć sam system, a trzeba było dokonać tego ręczne, dlatego woda lała się przez cztery minuty. Obecnie diagnozowany jest powód awarii. Jednym z najbardziej prawdopodobnych wariantów jest ten, że system zapamiętał ustawienia podlewania sprzed... dwóch tygodni.
W przerwie ligowej (8 października) Lechia grała na PGE Arenie z Żalgirisem Wilno. To spotkanie rozpoczynało się o godzinie 20.00. Przed meczami gospodarze, którzy mają ochotę atakować, podlewają trawę, aby była ona "szybsza" i pozwalała na to, aby piłka po niej szybciej się przemieszczała. Dlatego przed meczem z Litwinami zraszacze działały właśnie około 18.30.
Ponieważ spotkanie Lechii z Lechem rozpoczęło się dwie godziny wcześniej niż mecz z Litwinami, zaprogramowane wówczas podlewanie włączyło się teraz w trakcie pierwszej połowy.
Kluby sportowe
Opinie (227) ponad 20 zablokowanych
-
2011-10-25 09:30
gdzie są eksperci z arki od frekwencji??? (5)
a tak sie podniecali ze na nowy stadion w gdyni przyszło całe 10 tys (w meczu z Lechem). To był zreszta szczyt ich możliwosci w lidze.
- 28 9
-
2011-10-25 09:42
na widzewie to jest co tydzień 40 tysięcy !!! a na arke niedługo też tyle bedzie chodzić (4)
- 6 13
-
2011-10-25 10:09
jo nawet 120 tys co tydzien!
- 12 0
-
2011-10-25 10:14
(2)
a co tam 200 000
- 7 0
-
2011-10-25 15:56
powiem (1)
pincet!
- 1 0
-
2011-10-26 08:26
bez
kozery
- 1 0
-
2011-10-25 10:03
no to bubel budowlany PGE Arena zaczyna pokazywac swoje różki, dopiero na euro to będzie kompromitacja!!! (1)
A po Euro pewnie ją rozbiorą jak Uczniowską bo stwierdzą, że była tylko na ME...
- 11 41
-
2011-10-25 10:38
Bubel z gDyni
Taaaa bo ten wasz stadion jest wysokiej klasy slupy na trybunach zaslaniajace gre przykrotki dach, bylem raz na meczu kolega mnie zabral zeby pochwalic sie stadionem to na ludzi na dolnej czesci trybun deszcz padal super konstrukcja mysle ze spokojnie na euro starczy takie Gdynskie guano. Wiem ze macie kompleks Lechii ale dajcie juz sobie 5 osob co ciagle pisza komentarze na trojmiasto.pl nie wystarczy zeby wygrac z prawdziwymi wladcami polnocy szczegolnie ze ta wasza szmate juz dawno zapalki spalily na T29. I guano mnie to obchodzi co napiszecie wazne zebyscie to przeczytali bo jakos mnie nie rajcuje pisanie na dziecinnym forum.
- 11 5
-
2011-10-25 10:16
ZŁOTY NOCNIK BUDYNIA
WIĘC SIĘ URUCHOMIŁA SPŁUCZKA, ZWANA ZRASZACZEM
- 17 11
-
2011-10-25 10:19
(1)
" W przypadku kapitana Lechii była to heroiczna decyzja, gdyż pomocnik praktycznie nic nie widział na lewe oko! " Od urodzenia praktycznie nie widzę na jedno oko i jakoś nigdy nie uważałem się za herosa
- 12 5
-
2011-10-25 10:46
a może powinieneś - zawsze fajnie czuć się herosem :)
- 4 0
-
2011-10-25 10:23
do cyklopa (1)
a ile zagrałeś meczów w ekstraklasie??? głąbie
- 16 8
-
2011-10-25 15:30
Czy moja wypowiedź kogoś obraża że zasłużyłem na miano "głąba". Nie grałem w ekstraklasie ale w swoim czasie dużo w piłę kopałem i nie przeszkadzało mi że patrzę na świat jednym okiem. Prawda jest taka że nie ma w tym nic heroicznego. Łatwo to sprawdzić zamykając jedno oko. Gdyby jakiś "cyklop" poszedł na film 3D to faktycznie mogłoby być to heroiczne.
- 4 2
-
2011-10-25 10:28
DOBRE (3)
znaczy spłuczko-zraszacz na stadionie, uruchamia się automatycznie. Teraz wierzę, że ten stadion, tzn. Złoty Nocnik, jest najnowocześniejszy w Polsce. Brawo Budyń!
- 7 16
-
2011-10-25 11:39
nie automatycznie (1)
tylko zapisano mu taką godzinę czytaj uważnietak jak w komórce ustawisz sobie budzenie to zadzwoni
- 3 1
-
2011-10-25 12:18
Znaczy
załatwianie zaplanowane co do minuty. Grunt to zorganizowany dzień Budynia i jego załogi
- 1 2
-
2011-10-25 13:40
nudno w tej gdyni, co?
- 3 0
-
2011-10-25 10:30
Bardzo mnie martwi uraz Surmy, bo bez niego ta drużyna nie istnieje (4)
Zresztą było to widać podczas tego meczu: jak tylko rozbił głowę, to gra Lechii od razu siadła. Tym bardziej, że nie specjalnie jest go kim zastąpić...
- 5 2
-
2011-10-25 10:40
W tym sezonie (1)
Surma gra raczej słabo, robi dużo błędów i nie musi być tragedia bez niego w składzie.
- 3 0
-
2011-10-25 10:49
Jak gra słabo, to Lechia gra słabo, jak gra dobrze, to Lechia gra dobrze. Jak nie ma go w składzie, to Lechia w ogóle nic nie gra.
- 2 1
-
2011-10-25 12:59
a co Syrma gra kolego? piach i tyle,slaby zawodnik jakich mnostwo w Lechii wiec bez niego zadna strata (1)
- 1 2
-
2011-10-25 13:37
Odkąd Surma gra w Lechii nie udało się jeszcze wygrać ani jednego meczu bez niego w składzie (nie licząc PP)
- 3 0
-
2011-10-25 10:33
grać nie potrafią
... to udają kontuzje , zadrapanka ... łojeju :(
- 8 12
-
2011-10-25 10:40
Zostawmy pustaków w spokoju. Niech się prężą, niech robią co chcą. Tak, cała Polska wie, że jesteście najlepsi, pod każdym (2)
względem. Inne ekipy będą do was przyjeżdżać i uczyć się dopingu, hooliganerki i organizacji.Pierwsze ekipy jak błagają, żeby przyjechać do cała e-klasa Anglii.
- 7 17
-
2011-10-25 13:24
Nikt sienie pręży - po prostu mamy najwyższą frekwencję w lidze i każdy widział jak zagłuszony został Lech - po prostu nie było
innej opcji skoro na trynunach najnowoczesniejszego stadionu w tym kraju o swietnej akustyce siedzi 25 tys ludzi ale co ty możeszo tym wiedziec przecież jestes przyzwyczajony do 3 -4 tys na prowincjonalnym stadionku w 1 lidze
- 13 1
-
2011-10-25 19:08
NO CHYBA MASZ RACJE
SKORO LECH ODWOŁAŁ PROTEST I PRZYJECHAŁ W 2000 ZOBACZYĆ WIELKĄ LECHIE ;))
- 4 0
-
2011-10-25 10:46
szacunek za brak chóralnych bluzgów ze strony kibiców Lechii
pokazaliście, że można dopingować i głośno i skutecznie i w granicach kultury słowa.BrawoOby więcej takich meczów, byle by tylko 3 punkty były
- 40 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.