• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dni powszednie

30 maja 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
- Chyba wystąpimy z petycją do Polskiego Związku Piłki Siatkowej, aby mecze ligowe pozwolono nam grać tylko w dni powszednie - żartuje Leszek Milewski, trener Energi Gedania. W środę gdańszczanki pokonały we własnej hali Stal Mielec 3:0 (25:18, 25:18, 25:12), kończąc tym samym z serią dziesięciu porażek. W czwartek o godzinie 12.00 w hali przy ul. Kościuszki te drużyny zagrają jeszcze raz. Zwycięzca zajmie siódme, a pokonany ósme miejsce w LSK.

ENERGA GEDANIA: Ślusarz (zdobył 2,5 punktu), Sołodkowicz, Kuczyńska (13), Reimus (14), Kruk (13), Tomsia (5), Siwka (libero) oraz Nuszel (4,5), Szczygielska.

STAL: D. Wilk, A. Wilk, Dązbłaż, Kobiela, Waligóra, Skorupa, Peret (libero) oraz Łukaszewska, Ząbek, Wrzesińska.

9 marca Energa Gedania wygrała we własnej hali ze Stalą 3:0. Był to piątek. Następne dziewięć meczów ligowych oraz jeden pucharowy zostały przez gdańszczanki przegrane. Karta odwróciła się, gdy ponownie przy ul. Kościuszki stanęły mielczanki, a mecz został wyznaczony w dzień powszedni. - Nasza przewaga była wyraźna. Może rzeczywiście coś w tym jest, że nie powinniśmy grać w weekendy - podkreślał trener Milewski.

Przyjezdne prowadziły tylko na początku drugiego seta. W miejscowych szeregach wystąpiły wówczas kłopoty z przyjęciem zagrywki Doroty Wilk i Stal osiągnęła korzystny wynik 4:2. Hasło, aby zmienić obraz gry dała Aleksandra Kruk. Kapitan zespołu przebiła się w ataku, a potem nastąpiła seria bloków, która zmieniła wynik na 7:4 dla gospodyń. W tej partii rywalki jeszcze raz poderwały się do walki u jej schyłku. Od rezultatu 24:14 obroniły cztery piłki setowe. Wybił je z uderzenia dopiero "czas" wzięty przez Milewskiego. Gdy siatkarki wróciły do gry, Iwona Waligóra wpakowała serwis w siatkę. Zresztą błędami gości kończyła się każda z partii. W pierwszej zagrywkę zepsuła D. Wilk, a w ostatniej - z drugiej linii w aut zbijała Magdalena Kobiela.

Po meczu ta ostatnia tak wyjaśniała przyczyny niepowodzenia. - Na boisku ogarnęła nas dzisiaj niemoc. Nie potrafiłyśmy przebić się w ataku. Gdańszczanki ładnie blokowały, a w obronie podbijały ważne piłki - oceniła kapitan Stali. - Okazało się, że potrafimy grać, gdy... stoimy pod ścianą. Teraz presji wyniku nie było i zdarzył nam się bardzo słaby mecz. Ale jutro gramy o siódme miejsce. Będziemy znów walczyć - zapewniał Jacek Wiśniewski. - Cieszy mnie ta deklaracja trenera Stali. My też nie odpuścimy. Zapowiadają się spore emocje i ciekawy mecz - dodał trener Milewski.

Receptę na poprawę gry Energi Gedania w porównaniu z poprzednimi meczami zdradziła Kruk. Ola po raz pierwszy w tym sezonie zagrała w wyjściowej szóstce drużyny. Obok Emilii Reimus i Dominiki Kuczyńskiej dała najwięcej punktów gedanistkom. - Siebie oceniać nie będę, bo nie lubię... Cieszymy się przede wszystkim z wygranej. Na odprawie trener powiedział nam, abyśmy zagrały na luzie, nie dla wyniku, ale dla siebie i kibiców. I tak było. Z każdego punktu czerpałyśmy przyjemność, znów byłyśmy razem - mówiła Kruk.

Autor: www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (10)

  • nie wpuszczac kierownika na hale. dzis go nie bylo i mecz wygrany. to musi byc znak. on i tak tylko swiruje w czasie meczy. oby jutro tez nie przylazl to siodme miejsce pewne.

    • 0 0

  • Pozdrowienia dla Bereniki

    Pozdrowienia dla Bereniki od kibiców Lechii.Zapraszamy w niedziele na 17.

    • 0 0

  • Pozdrowienia dla Gienia

    Pozdrawiam Gienia i Wiesię.

    • 0 0

  • czemu mecz jutro o 12.00?? może lepiej zrobić o 9.00 lub 8.00 to może nikt nie przyjdzie ...

    • 0 0

  • hhhhhhmmmmmmmmmmmmmmmm

    Dla kogo bedzie ten mecz?

    Dla pustych ścian!!!!totalna gupota..bez komentarza...

    • 0 0

  • i koniecznie o 12-tej rano!

    to jest najlepszy dowód na to jak stankiewicz traktuje kibiców i sport! głupszej godziny rozgrywania meczu nikt wczesniej nie wymyślił! grunt to dobre samopoczucie i bylejaka organizacja:-)

    • 0 0

  • kibicow maja w d,..e mecz na gedani o 12 rozwiazac ta sekcje po co dla kogo oni graja dla prezesa to niech zrobi o 5 rano bedzie wtedy sam ogladal

    • 0 0

  • O 6 rano nie mogli meczu zrobić?

    • 0 0

  • seniorki energii siatkówka

    odwalcie się ważne że wygrały, może łatwiej się im gra bez tej ryczącej muzyki i bębnów/ a jeżeli chodzi o kierownika tego cwaniaczka to należy postawić mu budę bo to zwykły kundel, który nijak nie pasuje do siatkówki,kto go tam zatrudnił,ciekawe czy był szczepiony.

    • 0 0

  • dajcie spokój!
    Wszyscy wiedzą, ża 12 to kiepski wybór ale jak było na 17 to i tak było mniej ludzi niż na 12 bo byli chociaż kibice ze szkół
    a po za tym o 18 było zakońsezonu któe był zaplanowane ponad miesiąc temu1 SWZKODA TYLKO, ŻDANIA NIE WYDAŁ ŻDNEGO komunikatu w tej sprawie!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane