• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do jednej bramki

man
3 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Piłkarki ręczne AZS AWFiS Gdańsk od wysokiego zwycięstwa na własnym parkiecie nad Zgodą Ruda Śląska 34:22 (20:10) rozpoczęły rywalizację o brązowy medal w ekstraklasie. Miejsce na podium zdobędzie ta drużyna, która wygra trzykrotnie. W najbliższą sobotę i niedzielę akademiczki czekają mecze wyjazdowe. Gdyby zaszła potrzeba - to szczypiornistki wrócą do Gdańska 13 lub 13 i 14 maja.

AZS AWFiS: Skwirowska, Rostankowska - Bałazy 2, Szymańska 2, Tyda 2, Stachowska 5, Serwa 2, Bołtromiuk 4, Knitter 1, Chudzik 4, Kudłacz 8, Wilamowska, Strzałkowska 4.

ZGODA: Krzymińska - Pohrebniak 5, Ślusarz 4, Pawlik 2, Bogusz, Sikorska, Surosz 1, Flizikowska 4, Liwa 3, Obruśnik 1, Jasińska 2.

Sędziowali: A. Sołodko (Legionowo) i L.Sołodko (Warszawa). Widzów: 150.

Przed meczem miała miejce dekoracja srebrnych medalistek mistrzostw Polski juniorek. Młode gdańszczanki w... Rudzie Śląskiej przegrały dopiero w finale z Olimpią Nowy Sącz 25:34. Janusz Czerwiński, Ryszard Malec i Jerzy Ciepliński wręczyli wicemistrzyniom kraju pamiątkowe medale, koszulki oraz kwiaty.

Seniorska potyczka rozpoczęłą się od bramki Agnieszki Ślusarz. W odpowiedzi błyskawiczny atak akademiczek zakończyła dobrze dziś dysponowana Daria Bołtromiuk. Wyrównane zawody toczyły się do czwartej minuty. Do stanu 3:3 doprowadziła Hanna Strzałkowska. Kolejne cztery bramki to dorobek Moniki Stachowskiej i Karoliny Kudłacz. Przyjezdne próbowały nawiązać rywalizację z wyraźnie silniejszymi gospodyniami. Głównie po błędach miejscowych zbliżyły się na 7:8. Od tej chwili na parkiecie istniała tylko jedna drużyna. Pomimo braku swojej podstawowej bramkarki - Małgorzaty Sadowskiej, która ma problemy z łokciem - akademiczki były rewelacyjne. Świetna, mądra gra w ataku, szczelna i aktywna obrona pozwoliły im zdobyć dziesięć bramek, przy braku odpowiedzi zawodniczek Zgody! Trzy trafienia w tym okresie zaliczyła Kudłacz, a po dwa dołożyły Bołtromiuk i Strzałkowska. Kiedy w 24. minucie boiskowy zegar pokazywał wynik 18:8 wiadomo było, że AZS AWFiS tego meczu nie przegra. Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych bramek gospodyń. Dopiero wysokie, piętnastobramkowe prowadzenie (26:11) wprowadziło nieco rozluźnienia i dekoncentracji w szeregach akademiczek. Trener Jerzy Ciepliński desygnował na parkiet rezerwowe, ale cały czas jego podopieczne kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku.

W drużynie gospodyń od początku widać było presję wyniku. Po pechowo przegranych spotkaniach z SPR Lublin wszyscy liczyli na wysokie zwycięstwo. Gdańszczanki stanęły na wysokości zadania. W fenomenalny sposób wypunktowały rywala. Trudno wyróżniać poszczególne zawodniczki, gdyż niemal wszystkie miały wkład w dzisiejsze zwycięstwo. Do protokołu, po stronie bramek nie wpisała się tylko Lucyna Wilamowska oraz bramkarki. Wśród gości,które do Gdańska przyjechały zaledwie w jedenastoosobowym składzie z dobrej strony pokazała się Olena Pohrebnyak zdobywczyni pięciu goli.

Po meczu powiedzieli:

Karolina Kudłacz: - Nie chcę wracać do przegranego meczu półfinałowego. Dziś przeciwnik był łatwiejszy. Pokazałyśmy, że potrafimy grać w piłkę ręczną. Mam nadzieję, że wygramy najbliższe dwa mecze w Rudzie Śląskiej i tam odbierzemy brązowe medale. Jeśli tak się stanie dzisiejszy mecz był moim pożegnalnym występem w barwach AZS AWFiS w Gdańsku.

Jerzy Ciepliński: - Do rozpoczęcia meczu nie byłem pewny, jak to wszystko będzie wyglądało. Dzisiejsze spotkanie było odpowiedzią na to, co wydarzyło się tutaj w sobotę. Moje zawodniczki przestraszyły się Lublina. Mecz został przegrany w sferze psychicznej. Dziś drużyna Rudy Śląskiej była słabsza. Chcemy wygrać rywalizację o brązowy medal w trzech pojedynkach. Trochę szkoda kibiców, że nie zobaczą ceremonii wręczenia medali, ale zamierzamy jak najszybciej zakończyć sezon.
man

Zobacz także

Opinie (27)

  • Zgoda Ruda Slaska - AZS AWFiS Gdańsk 25:42 (13:24)

    Bramki:
    Zgoda: Pohrebnyak 3, Ślusarz 1, Pawlik 3, Sikorska 6, Bogusz 1, Surosz 1, Rzeszutek 1, Flizikowska 1, Brachmańska 4, Obruśnik 1, Jasińska 1.
    AZS: Strzałkowska 6, Bołtromiuk 6, Kudłacz 10, Serwa 3, Stachowska 4, Tyda 3, Wilamowska 1, Bałazy 2, Szymańska 2, Knitter 4, Chudzik 1

    • 0 0

  • GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!

    WIELKIE BRAWA I GRATULACJE ZA BRĄZOWY MEDAL ,ZA WYTRWAŁOŚC,SOLIDNOŚĆ I KLASĘ.POKAZAŁYŚCIE DZIEWCZYNY NA CO WAS STAĆ , NIEWIERZONO W WAS NA POCZĄTKU SEZONU ,MALOWANO WAM CZARNA PRZYSZŁOŚĆ, MIMO KONTUZJI PODSTAWOWYCH ZAWODNICZEK ,ZESPÓŁ POTRAFIŁ SIĘ ZMOBILIZOWAĆ I DAĆ PSTRYCZKA TYM KTÓRZY ZLE O WAS PISALI .JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI ZA BRĄŻ .MAM NADZIEJE ŻE SPONSORZY I MIASTO NIE ZAPOMNI O WAS.

    • 0 0

  • 42-25

    Jak obiecały, tak zrobiły - dwa zwycięstwa w Rudzie, w rywalizacji 3:0 i piąty sezon z rzędu na podium :-))). Gratulacje!

    • 0 0

  • **********

    Do przerwy AZS: Strzałkowska 6, Bołtromiuk 6, Kudłacz 4, Serwa 3, Stachowska 3, Tyda 1, Wilamowska 1. -za sportowe fakty

    • 0 0

  • 45 min. 18-32

    pozamiatane... Ciepliński już na pewno wpuścił rezerwowe

    • 0 0

  • Grieg

    Do przerwy 24:13 dla AZS.

    • 0 0

  • Dziś po kwadransie gry AZS już prowadzi 14-7 - chyba faktycznie nie dojdzie do wręczania medali w Gdańsku ;-).

    • 0 0

  • AZS!

    One nie muszą się podstawiać i tak nie mają szans na wygraną!

    • 0 0

  • Chodzą słuchy, że Zgoda dla oszczędności chce się jutro podłożyć!!!

    • 0 0

  • A tak z innej beczki - w I lidze TPR Lublin niespodziewanie przegrał ostatni mecz we Wrocławiu, a to oznacza, że w przyszłym sezonie będą derby z Łączpolem, o ile oczywiście nie powtórzy się historia z AKS Gdynia sprzed 5 lat.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane