• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa mecze - pięć punktów

21 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Zdzisław Stankiewicz stawia sprawę jasno. - Jeszcze przed końcem roku drużyna ma potwierdzić dobre przygotowanie do sezonu. Oczekuję, że w dwóch najbliższych meczach, siatkarki zdobędą co najmniej pięć punktów - mówi prezes gdańskiego klubu. W sobotę o godzinie 17.00 na własnym parkiecie Energa Gedania zmierzy się ze Stalą Mielec, a za tydzień wystąpi w Białymstoku.

Przed sezonem gedanistki wygrywały i z Poznaniem, i z Dąbrową Górniczą. Jednak gdy przyszło do rywalizacji LSK, z obiema drużynami przegrały. Zwłaszcza 1:3 przed tygodniem na wyjeździe z beniaminkiem wzbudziło niepokój. - Zachowajmy spokój. Przegrane na początku sezonu mogą być splotem niekorzystnych okoliczności. Kilka kluczowych zawodniczek zmagało się z kontuzjami, a ponadto z drużynami, z którymi mamy wygrywać, musieliśmy zmierzyć się na wyjeździe - przypomina prezes Stankiewicz.

Z różnymi rodzajami urazami borykały się Ewa Kasprów, Elżbieta Skowrońska, Katarzyna Wellna i Berenika Tomsia. Środkowa bloku z powodu urazu łokcia nie grała w trzech ostatnich meczach. Do składu ma wrócić w sobotę. - O przygotowanie fizyczne "Bery" jestem spokojny, gdyż cały czas z nami trenowała. Nie wiadomo tylko jak będzie z jej formą sportową, zwłaszcza w ataku, gdyż do ćwiczenia tego elementu wróciła dopiero w tym tygodniu. Bardzo liczę na tę zawodniczkę, bo w Dąbrowie brakowało zmiany na tej pozycji. Ponadto stanowczo za dużo psujemy zagrywek. Trudno racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego w lidze nam nie idzie, skoro w przededniu meczów, na treningach zespół prezentuje się bardzo dobrze - przyznaje trener Leszek Milewski.

Po niepowodzeniach na początku sezonu w klubie zapalono światło ostrzegawcze, ale paniki i nerwowych ruchów nie ma. Wszyscy mają nadzieje, że powtórzy się historia sprzed roku i czas świąteczno-noworoczny ponownie posłuży gdańszczankom. Przypomnijmy, że w minionym sezonie Energa Gedania rozpoczęła LSK od trzech przegranych (u siebie 1:3 Muszynianka i 0:3 Farmutil oraz 1:3 we Wrocławiu), nie zdobywając w tym meczach żadnego punktu. Jednak 22 grudnia 2006 roku wygrała w Białymstoku 3:1, a 30 grudnia we własnej hali ograła Winiary 3:2. Jak się później okazało była to jedyna przegrana kaliszanek w sezonie zasadniczym!

Jeśli teraz te wyniki co najmniej zostałyby powtórzone, plan postawiony przez prezesa zostanie wykonany i zespół będzie mógł spokojnie pracować dalej. Jeśli nie - będą zmiany zarówno personalne, jak i dotyczące wynagrodzeń! - Nie uchylam się przed odpowiedzialnością. W sporcie już tak bywa, że gdy nie ma wyników, to najłatwiej zmienić trenera - przyznaje gdański szkoleniowiec.

Aby nie zepsuć sobie i gdańskim kibicom świąt, gedanistki muszą w sobotę wygrać, choć liczymy na pełną pulę trzech punktów, czyli zwycięstwo 3:0 lub 3:1. Co prawda Stal ma już na koncie sześć punktów, przy dwóch gdańszczanek, ale na razie mielczanki są bardzo przewidywalne. Wygrywają u siebie (3:0 AZS AWF Poznań, 3:1 Centrostal Bydgoszcz), a z wyjazdów wracają nawet bez ugranego seta (po 0:3 w Muszynie i Bielsku). Nie mamy nic przeciwko temu, aby ta passa podopiecznych Romana Murdzy trwała nadal.

W drużynie naszych sobotnich rywalek nie ma gwiazd nawet na skalę krajową. Jest to obok Dąbrowy Górniczej najniższy zespół w LSK (średnia 179,5 cm). Ciężar zdobywania punktów opiera się na czterech siatkarkach: Agacie Wilk (43,17 pkt. w czterech meczach tego sezonu), Marcie Łukaszewskiej (33,83), Iwonie Niedźwieckiej (32) i Ewelinie Dązbłaż (22,5). Trzy pierwsze punktują głównie w ataku, a ostatnia jest najlepiej blokującą w zespole. Dla porównania podajmy, że najskuteczniejsza w naszej ekipie - Natalia Ziemcowa w czterech grach zdobyła 51,5 punktu (36 atak, 13,5 blok, 2 zagrywka).

Autor: www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (18)

  • Milewski odejdź.....

    Jagła wracaj.....

    • 0 0

  • bez sensu jest to obnizanie wynagrodzenia. po to podpisuje sie kontrakt, po to sie go negocujej.

    jakie zapisy sa w tych kontraktach????

    To sie nadaje do prawnika.

    • 0 0

  • dokladnie prawnik

    nie wypowiadaj sie jak nie widzisz kontraktow
    najwyrazniej jest taki zapis
    na moj gust zawsze mozna wpisac klauzule
    razaca obnizka formy
    i jazda po kieszeni

    • 0 0

  • z tego co wiem takiego zapisu nie ma :o) a stankiewicz wypalca ile chce i ile chce obcina

    • 0 0

  • Trener niech skończy pierdzielić. Jak zacznie szanować siatkarki jak ludzi, a nie traktować jako najgorsze to może coś z tego będzie.

    Aha tniemy kasę już, tak? A czy prezes ucina też wynagrodzenie trenerowi?W końcu to zespół, więc jemu też po kasie. Chociaż lepsza byłaby dymisja tego Pana,bo zespół niedługo sam się rozleci.

    • 0 0

  • to tego wyzej

    jak bys umial czytac, to byc wyczytal
    nie ma 5 punktow to dziewczyny obnizka pecji, a trenere kop na do widzenia

    • 0 0

  • Przyznaje, nie deklaruje. To różnica. Dla mnie brzmi to jak wymówka.

    • 0 0

  • stocnia

    • 0 0

  • Zamiast pieprzyć głodne kawałki to lepiej im jutro pomóżmy!

    • 0 0

  • jaki wynik

    piszcie prosze jak cos wiecie !!!!!!
    nie stety nie moge byc na meczu

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane