W niedzielę w murawę stadionu przy ul. Traugutta wycelowane zostaną kamery Polsat Sport. Stacja przeprowadzi bezpośrednią relację z II-ligowego meczu
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław. Ale z pewnością ten "luksus" fanów piłki i biało-zielonych nie zatrzyma przed telewizorami. Dla publiczności otwarty zostanie nowy sektor trybun, a na obiekcie dużo się będzie działo również przed i po pojedynku piłkarzy, którego początek wyznaczony jest na 13.00. Święto pod tytułem "Dzień Kibica" wystartuje już o godzinie 10.00.
Śląsk miał okazję otrzaskać się z kamerami. Przed tygodniem ugościł za jednym zamachem i "polsatowców", i Zagłebie Sosnowiec. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Co ciekawe wrocławianie przejęli miejce w telewizyjnym "okienku" po... Lechii. Początkowo stacja była zainteresowa transmisją spotkania gdańszczan z Ruchem Chorzów, ale pod warunkiem, że odbyłby się on w sobotę. A jak pamiętamy grano przy ul. Traugutta w środę.
Pojedynek z "niebieskimi", a precyzyjnie rzecz ujmując - sytuacja z jego dwunastej minuty odbija i jeszcze będzie się odbijać czkawką
Pawłowi Pęczakowi. Prawy obrońca biało-zielonych za czerwoną kartkę przeciwko Rucjowi będzie musiał pauzować przez dwa spotkania. I może mówić o szczęściu w nieszczęściu, gdyż to najniższy wymiar kary za tego typu wykroczenie.
Jednak orzeczenie związkowego wydziału dyscypliny względem Peczaka, wcale nie zmniejsza bólu głowy
Marcina Kaczmarka. Jak zestawić defensywę - to temat dyzurny na dzisiaj?
-
Mam kilka wariantów ustawienia obrony. Liczę, że trafię na optymalny, a piłkarze perfekcyjnie go zrealizują - ostrożnie deklaruje szkoleniowiec.
Dla większej jasności sytuacji - w sparingu z V-ligową Polonią - przejrzany został cały stan posiadania zespołu. Trener Kaczmarek ma teraz pewność, jak w warunkach meczowych prezentują się nie tylko ci, na których stawiał dotychczas, ale również rezerwowi.
-
Żaden trening nie zastąpi tego co daje mecz. Nawet z rywalem z V ligi - dodaje Kaczmarek.
Czyli kto po Pęczaku? W meczu z Ruchem prawą obronę asekurował
Krzysztof Brede. W III lidze etat na tej pozycji posiadał
Michał Pietroń... Gdyby szkoleniowiec zdecydował się na ruszenie ze środka defensywy tego pierwszego, to wówczas musiałby kogoś wprowadzić na jego dotychczasowe miejsce, na srodku obrony. Raczej wycofałby z drugiej linii
Macieja Mysiaka, choć może po raz pierwszy w tym sezonie w II lidze zagrałby
Robert Sierpiński. A jeśli ten drugi, to przed czy za
Marcinem Janusem.
A co z lewą obroną? To pozycja, na której w pięciu meczach ligowych wypróbowano aż czterech piłkarzy. Dwóch z nich:
Sebastian Fechner i
Paweł Żuk narzeka na kontzuje. Zostają
Piotr Wilk i
Marcin Dzienis. Dodajmy, że obaj są obrońcami z przymusu. Zresztą ten drugi w dotychczasowej karierze grywał najczęściej na prawej pomocy. Może zatem właśnie tam ustawić piłkarza pozyskanego z Białegostoku,
Jakuba Biskupa przenieść na lewą pomoc, a
Macieja Kalkowskiego dołożyć
Krzysztofowi Rusinkowi do ataku? Wówczas Lechia mogłaby zagrać w ustawieniu 1-4-4-2 z Brede na prawej, Wilkiem na lewej, Mysiakiem w środku obrony, a centralne pozycje w drugiej linii zajęliby tradycyjnie
Sławomir Wojciechowski i
Michał Szczepiński. Ten wariant ma tę przewagę nad innymi, że pozostaje w obrębie zawodników ogranych już w tym sezonie. Z tych nieopierzony, w wariancie 1-4-5-1 w grę mógłby jeszcze wchodzić
Łukasz Giermasiński.
Trener Kaczmarek przyznaje, że ostateczną decyzję co do ustawienia, podejmie po dokładnej analizie meczu Widzem - Śląsk. Wygrana w Łodzi 2:1 to na razie, poza oczywiście trzecią pozycją w tabeli, największe osiągnięcie wrocławian w tym sezonie. W drugim wyjeździe, a pierwszym w kolejności, licząc od początku rozgrywek, zespół eksreprezentanta Polski
Ryszard Tarasiewicza przegrał z Jagiellonią 0:2. Ponadto w dorobku ma siedem punktów zdobytych w trzech meczach u siebie.
Jako, że kibice Lechii, Śląska wraz z Wisłą Kraków tworzą słynny trójkąt przyjaźni, przy okazji wizyty wrocławian w Gdańsku nie można pominąć aspektów kibicowskich. Można powiedzieć, że publiczność będzie w niedzielę równie ważna, a może nawet ważniejsza niż piłkarze. Nie bez kozery będzie to przy ul. Traugutta "Dzień Kibica".
Program Dnia Kibica10.00: mecz pomiędzy kibicami Lechii i Śląska (boczne boisko)
11.30: odsłonięcie tablicy ufundowanej przez byłych i obecnych piłkarzy Lechii na cześć kibiców (przy kasach)
12.00: odsłonięcie "gwiazd" Henryka Kokota, Jerzego Kruszczyńskiego, Ryszarda Polakaw (Aleja Sław).
13.00: mecz Lechia - Śląsk
15.30: mecz Oldboys Lechia - Przyjaciele
Tego dnia na stadionie OSP Lechia wprowadził następujące obostrzenia natury organizacyjno-porządkowej: kasy oraz bramy stadionu otwarte zostaną o 11.30, wejście od Alei Sław otwarte zostanie po odsłonięciu gwiazd o 12.00, wejściem od ul. Smoluchowskiego będzie można przejść tylko na trybunę główną,
dla kibiców udostępniony zostanie dotychczasowy sektor buforowy na wysokości Alei Sław, obowiązuje zakaz wnoszenia przedmiotów niebezpiecznych oraz napojów w butelkach, w przerwie meczu nie będzie można opuszczać stadionu, wjazd na parking za trybunę oraz wejście na trybunę honorową będzie możliwy tylko za okazaniem karty VIP.
Program 6. kolejki II ligi:piątek: Widzew Łódź - Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie, 19.00, Ruch Chorzów - Świt Nowy Dwór Mazowiecki, 19.00.
sobota: Górnik Polkowice - Szczakowianka Jaworzno, 17.00.
niedziela: Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław, 13.00, sędzia: Mariusz Rogalski (Katowice), Kujawiak Włocławek - Polonia Bytom, 15.30, Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice, 15.30, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Radomiak Radom, 15.30, Zagłębie Sosnowiec - Heko Czermno, 15.30, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - ŁKS Łódź, 18.00.
II liga i Szczakowianka Jaworzno odrobili wszelkie zaległości. W ostatnim opóźniony spotkaniu w związku z przedłużającą się procedurą zajęcia miejsca po GKS Katowice, Szczakowianka zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 2:2 (0:2). Wynik ten nie wpłynął na miejsce w tabeli Lechii. Gdańszczanie nadal zajmują dziesiątą pozycję.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
