• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień prawdy

jag.
17 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
W środę około południa wszystko powinno być jasne. W Cardiff wybrany zostanie organizator Euro 2012. Na placu boju pozostały już tylko trzy kandydatury: włoska, wspólne chorwacka i węgierska oraz polska i ukraińska. Trzymamy kciuki za piłkarski turniej w biało-czerwono-żółto-niebieskich barwach. Tym bardziej, że jednych z miast, w którym odbywałyby się mecze byłby Gdańsk! Piłkarze mieliby grać na 40-tysięcznym stadionie, którego kształt i kolor wzorowany będzie na bryle bursztynu. Zostanie on zbudowany od podstaw za około 600 milionów złotych na terenie dzielnicy Letnica, na działce o powierzchni 33 ha. Obiekt ma się nazywać Baltic Arena.

Wyboru gospodarza dokona 12 członków Komitetu Wykonawczego UEFA. Odbędą się co najwyżej dwie tury głosowania. Wygra ta kandydatura, która uzyska bezwzględną większość (co najmniej 7 głosów). Jeśli nie będzie rozstrzygnięcia w pierwszej turze, dojdzie do drugiej, ale już tylko z udziałem dwóch kandydatów. Gdyby po drugim głosowaniu między nimi był remis, to organizatora wskaże Michel Platini, szef UEFA.

Wtorek był ostatnim dniem, w którym można było prowadzić agitację wyborczą. Polska i Ukraina na szali postawiły autorytet głów państw: Lecha Kaczyńskiego i Wiktora Juszczenki. - Reprezentujemy dwa kraje, które tak dużo łączy, które zamieszkuje ponad 80 milionów ludzi. Te mistrzostwa mają dla nas znaczenie symboliczne, to byłby ogromny sukces, ale i olbrzymi wysiłek. Jako prezydent mogę zagwarantować, że mistrzostwa te zostaną przeprowadzone na najwyższym europejskim poziomie - mówił podczas ostatniej prezentacji polski prezydent. - Nasze kraje przeżywają bogaty rozwój. Dlatego chcielibyśmy zorganizować całej Europie piłkarskie święto z udziałem ludzi z Polski i Ukrainy. Obecna sytuacja polityczna na Ukrainie nie będzie miała żadnego wpływu na organizację tych mistrzostw. Nasi mieszkańcy pokojowo wyrażają poparcie dla demokratycznych przemian. Jesteśmy gotowi na to, aby mieć u siebie Euro-2012 - dodał jego ukraiński odpowiednik.

W inne tony uderzył Michał Listkiewicz. Prezes PZPN odwołał się do piłkarskiej spuścizny biało-czerwonych, mówiąc: - Polska uczestniczyła siedmiokrotnie w finałach mistrzostw świata, zajmując - w latach 1974 i 1982 trzecie miejsca. Grzegorz Lato, który jest z nami dzisiaj, zdobył koronę króla strzelców podczas Mundialu w Niemczech w 1974 roku. Witam także Włodzimierza Smolarka, naszego słynnego gracza, ojca Ebiego Smolarka - obecnie jednego z najlepszych graczy piłkarskiej drużyny narodowej Polski. W zeszłym roku odbyły się w Polsce - na stadionach, które stanowią część naszej oferty - najlepsze młodzieżowe mistrzostwa Europy w historii. Cechowała je fantastyczna atmosfera oraz ogromne zainteresowanie kibiców - podkreślał.

Wypowiedzi przeplatane były pokazem wideo. Polsko-ukraińska prezentacja przedstawiała kulturę obu krajów, infrastrukturę, aspekty ekonomiczne, osiągnięcia sportowe, zaangażowanie w budowę stadionów piłkarskich. Przypominała osobę papieża Jana Pawła II. Pokazała, że Polska i Ukraina graniczą z dziewięcioma krajami, w których mieszka 292 mln ludzi, którzy bez przeszkód mogliby przyjechać na mecze Euro-2012.

Za Polską opowiedział się również selekcjoner naszej reprezentacji.- Zwracam się z prośbą, aby wybrać Polskę i Ukrainę. Obydwa kraje mają bogatą tradycję sportową. Społeczeństwa obu tych krajów przez wiele lat żyły w głębokiej izolacji i teraz chciałyby pokazać, że potrafią łączyć się z innymi narodami - podkreślił Leo Beenhakker. Po tej samej stronie barykady stanęli także przeciwnicy z finału Ligi Mistrzów z 2005 roku Jerzy Dudek iAndrij Szewczeko. -Wtedy nikt nie wierzył, że Liverpool wygra. Pokazaliśmy jednak, że niemożliwe jest możliwe. Teraz z Andrijem reprezentujemy jeden interes, gramy w jednej drużynie, drużynie Euro-2012 - zapewniał polski bramkarz.

Za polsko-ukraińską kandydaturą agitowali także lekkoatleci. Irena Szewińska przypomniała: Jako młoda dziewczyna marzyłam aby zostać mistrzynią świata. Teraz młodzi ludzie z Polsce i na Ukrainie marzą o tym, aby w ich kraju odbyły się piłkarskie mistrzostwa Europy. Tak jak moje marzenia spełniły się, tak wierzę, że marzenia obecnej młodzieży także się spełnią. Siergiej Bubka zaś dodał: Gwarantuję, iż Polska i Ukraina mogą zorganizować najlepsze mistrzostwa Europy w historii. Tę kandydaturę wsparł również bokserski mistrz świata w zawodowym boksie, Witalij Kliczko.

W środę w Cardiff głosować będą: Michel Platini (Francja), Wiaczesław Kołoskow (Rosja), Joseph Mifsud (Malta), Senes Erzik (Turcja), Angel Maria Villar Llona (Hiszpania), Per Ravn Omdal (Norwegia), Geoffrey Thompson (Anglia), Gerhard Mayer-Volfelder (Niemcy), Mathieu Sprengers (Holandia), Gilberto Madail (Portugalia), Mircea Sandu (Rumunia) i Marios Lefkaritis (Cypr). Z głosowania wyłączonych będzie dwóch innych członków Komitetu Wykonawczego UEFA Franco Carraro (Włochy) i Hrihorij Surkis (Ukraina), bowiem ich kraje są kandydatami.

Głosujący mają brać pod uwagę przede wszystkim doświadczenie w organizacji imprez, poparcie polityczne, stadiony, bazę noclegową i bezpieczeństwo. Każdy kandydatów we wniosku o organizację Euro-2012 musiał przedstawić długoterminową strategię rozwoju piłki nożnej oraz główną motywację do organizacji turnieju. Jednym z głównych kryteriów oceny kandydatur w raporcie UEFA jest poparcie społeczne dla organizacji EURO 2012 w danym kraju. Równie ważne będzie dla UEFA wyrażenie przez mieszkańców państw kandydujących chęci uczestnictwa w meczach.

Głównymi punktami obrazującymi doświadczenie w organizowaniu dużych imprez sportowych w przypadku Polski i Ukrainy wymieniono: organizację Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem, finałów Światowej Ligi siatkówki (2001), Zimowej Uniwersjady Zakopane 2001, mistrzostw Europy w judo (2000) oraz mistrzostw Europy w koszykówce kobiet (1999). Ukraina była gospodarzem międzynarodowych zawodów w lekkiej atletyce oraz mistrzostw Europy w gimnastyce artystycznej. W 2004 roku na Ukrainie odbywał się Międzynarodowy Turniej Piłkarski im. Walerego Łobanowskiego.
jag.

Miejsca

Opinie (30) 1 zablokowana

  • I tak euro 2012 będzie we Włoszech...

    • 0 0

  • a ja wierzę, że wygramy!

    • 0 0

  • Jezeli konserwatywna UE wybierze Wlochy to.....

    dlugo juz nie obejrzymy podobnej imprezy w "krajach osciennych", Nam potrzebny jest impuls! Pomozcie a My Wam pomozemy! Mam nadzieje ze 3x TAK!

    • 0 0

  • Euro 2012 dla Polski ale nie dla ochotnikow z SS Galizien

    • 0 0

  • skoro to kandydatura PL i UKR to czemu jednym z miejsc rozgrywania spotkań mają być Niemcy?

    • 0 0

  • mam nadzieję że....

    ominie nas ta "przyjemność".

    • 0 0

  • A niech bedą

    tem mitrzostwa wstydu się najemy pod każdym względem organizacyjnym i.t.p ale chociaż porządny stadion w Gdańsku powstanie.

    • 0 0

  • Oby nie wygrała nasza kandydatura. Piłkarze nie dolecą bo nad lotniskami będzie mgła, utkną w korkach na drogach dojazdowych, a stadionów nie będzie.

    • 0 0

  • największy kit wciśnięty ludziom w ostatnich latach - budowa baltic arena na 40 tys widzów hahahahahahahahaha. ciekawe kto po ewentualnych mistrzostwach zapełni trybuny ? 2-3 tys widzów na 2 ligowej lechii buhahahahahahahaha

    • 0 0

  • To będzie skandal jeśli te mistrzostwa Europy!

    PZPN uwikłany w korupcję najbardziej na świecie,obok tego robi się pokazówkę na dwóch klubach,zmienia się regulamun w czasie rozgrywek,blokuje się jeden z klubów Trójmiasta aby nie zdobył pucharu polski,na dodatek jedno z miast kandydujące na gospodarza to typowo Niemieckie,czyli to wysunięte najbardziej na północ,no i o czym tu gadać.Niech zwycięży ITALI w tym pojedynku!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane