• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziewięć minut od tytułu

jag.
27 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Lechia Gdańsk

Dziewięciu minut zabrakło piłkarzom Lechii, aby wygrać mecz w Stalowej Woli i zdobyć tytuł mistrza półmetka II ligi. Gdańszczanie jeszcze około kwadransa przed końcem prowadzili na wyjeździe ze Stalą 2:0, ale w ciągu siedmiu minut stracili dwa gole i zakończyli grę z remisem 2:2. Po pierwszej rundzie biało-zieloni są wiceliderem

Portal trojmiasto.pl przeprowadził bezpośrednią relację z sobotniego pojedynku. Poniżej jej zapis.


Bramki:
0:1 Rogalski 21
0:2 Cetnarowicz 35
1:2 Gęśla 74
2:2 Krawiec 81

STAL: Wietecha - Wieprzęć, Gheczy, Maciorowski, Lebioda -Iwanicki, Uwakwe, Krawiec, Trela (70 Ławecki) - Pałkus (64 Stręciwilk), Gęśla (88 Drozd).

LECHIA: Kapsa - Pęczak, Manuszewski, Wołąkiewicz, Fechner - Wiśniewski (75 Piątek), Kasperkiewicz (65 Pietrowski), Miklosik, Rogalski - Rybski, Cetnarowicz.

Sędzia: Szrek (Kielce). Żółte kartki: Gęśla, Stręciwilk (Stal), Piątek, Manuszewski (Lechia).

Już w czwartej minucie Pawła Kapsę sprawdził Przemysław Pałkus. Pomocnik gospodarzy strzelał bezpośrednio z rzutu rożnego, a gdański golkiper wybił piłkę na kolejny korner. Początek gry należał zresztą do gospodarzy. Szczęścia próbowali m.in. Krzysztof Trela i Janusz Iwanicki, którym brakowało precyzji w uderzeniach na bramkę przyjezdnych.

Natomiast praktycznie trzeci wypad Lechii przyniósł prowadzenie gdańszczanom! Siódmego gola w tym sezonie zdobył Maciej Rogalski, a asystę zaliczył Piotr Wiśniewski. W tym momencie biało-zieloni są na czele tabeli! Wcześniej tylko strzał Wiśniewskiego wyłapał bramkarz, a w dobrej pozycji został zablokowany przez obrońcę Andrzej Rybski.

W 28. minucie piłka po raz drugi znalazła się w siatce Stali. Niestety, gol Rybskiego nie został uznany, bo sędzia dopatrzył się spalonego. Jednak siedem minut później było już 2:0. Na listę strzelców wpisał się Piotr Cetnarowicz, który uderzył mocno i celnie zza "16". Drugą asystę zaliczył zaś Wiśniewski.

Rośnie napór biało-zielonym. Niewiele brakuje Sebastianowi Fechnerowi. Uderzenie lewego obrońcy poszybowało tuż nad poprzeczką. W 40. minucie tylko brawurowa interwencja Tomasza Wietechy przeszkodziła Cetnarowiczowi w skorzystaniu z prezentu, czyli zamienienia na gola podania Longnusa Ifeanyi Uwakwe do miejscowego bramkarza.

Druga połowa rozpoczęła się pomyślnie dla Lechii. Strzał Rybskiego w niewielkiej odległości minął słupek, a uderzenie z trudnej pozycji Wiśniewskiego z najwyższym trudem odbił Wietecha. Gdyby wówczas udało się podwyższyć na 3:0, rywale zapewne już by się nie podnieśli.

A tak "odryźli się" dwukrotnie już po godzinie gry. W obu przypadkach zimnej krwi zabrakło Pałkusowi. Kapsa wygra z nim pojedynek sam na sam, a potem nie musiał interweniować, gdyż piłka poszybowała nad bramką. Tego już dla trenera Władysława Łacha było za wiele. Szkoleniowiec, który ze Stalą wygrał aż trzy z pięciu meczów, odwołał tego gracza na ławkę rezerwowych.

A Lechia nie wyciagnęła wniosków z tych akcji. Marcinowi Pietrowskiemu, który wszedł na boisko za jednego z dwóch nominalnych pomocników defensywnych, nie udało się dłużej prztrzymać piłki w środku pola. Przyjezdni pozwolili się zepchnąć głębiej. W 74. minucie golka dla miejscowych zdobył Kamil Gęśla. Trzy minuty później Kapsa broni strzał z wolnego Uwakwe.

81. minuta Lechia traci pozycję lidera. Takie znaczenie ma drugi gol dla Stali na 2:2. Uwakwe dośrodkował, a celną "główką" popisał się Tadeusz Krawiec. Gospodarze poczuli szansę na wygraną. Znów strzelają Uwakwe i Gęśla. Wynik bez zmian.

Koniec meczu. Remis oznacza, że Lechia ma na półmetku rozgrywek 32 punkty. To o jeden mniej niż Piast Gliwice. O tym, czy gdańszczanie zajmą drugie czy trzecie miejsce na półmetku rozgrywek rozstrzygnie wynik dzisiejszego meczu we Wrocławiu.

Pozostałe wyniki 17. kolejki: Arka Gdynia - Motor Lublin 2:0 (2:0), Piast Gliwice - Polonia Warszawa 1:0 (1:0), Wisła Płock - GKS Jastrzębie 2:3 (1:1), Śląsk Wrocław - Warta Poznań 1:1 (0:1), Tiger Kmita Zabierzów - ŁKS Łomża 0:0, Tur Turek - Odra Opole 0:3 (0:0), Znicz Pruszków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0, GKS Katowice - Pelikan Łowicz 2:1 (2:0).

[tabela]
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (169) ponad 20 zablokowanych

  • Jak wam jak ty jestes przesiedlencem zza buga prawdziwi gdanszczanie uciekli przed ruskimi w 1945 :)

    • 0 0

  • haha troche wczesniej i co wam z tego

    jak by nie gdansk.to Gdynia by zadupia nie miała ha 1000 lat tradycji kontra 80 lat mysli ludzkiej. nie dziwne jest to ze w Gdynia sie lepiej miszka niz w gdansku

    • 0 0

  • Lechia wladcy polnocy

    zawsze nad wami pierd....nymi sledziaMI

    • 0 0

  • dc

    hahaha sledzie z poniemieckiej wioski rybackiej bez tradycji bez historii jestescie marni sledziuchy.Do histrii Gdanska i Lechii nie dorastacie buraki

    • 0 0

  • Do betnoniarni

    Po pierwsze: te wasze teksty o kupowaniu meczy już zaczynają nużyć, bo są po prostu nudne. Arka zapłaciła za błędy degradacją i koniec tematu. Wiem, że was boli to że pomimo tego Arka gra dobrze w II lidze i awansuje do pierwszej a organizacyjnie bijemy was na głowę. Po drugie: przypomnijcie sobie jak awansowaliście z V do IV i z IV do III ligi. Straszeniem działaczy Pomorskiego ZPN-u i mieszkańców wiosek na które jeździliście. Jednym słowem: wasze awanse byly równie nieuczciwe jak awans Arki. Tak więc zastanówcie się nad sobą, bo jeśli według was Arka jest klubem bez honoru to w świetle faktów Lechia ma go jeszcze mniej.

    • 0 0

  • Kid Dynamo

    Tak wiec zastanow sie nad soba i nad tymi bzdurami, ktore piszesz.
    Gdyby Arka mimo kupowania meczy nie awansowala, a korupcja by wyszla na jaw, to z II ligi zdegradowanoby Arke do III ligi i -5 punktow. Kary w zasadzie Arka wcale nie poniosla, tylko wrocila na swoje miejsce!!! Ma sie te uklady wsrod rownych sobie zlodzieji w PZPN.
    Trzeba bylo nie krecic, tylko uczciwie grac. I wtedy Arka w tym sezonie by nie plakala nad ujemnymi punktami, tylko walczyla w czolowce II ligi o OE, bo faktem jest, ze gra calkiem dobrze (czy mi sie to podoba, czy nie).

    • 0 0

  • TELEGRAM OD merkel DO TUSKA CYT:

    DONALDZIE DZIADEK BYLBY Z CIEBIE DUMNY......FOLGZDOJCZE ZANACIE JUZ ROZNICE MIEDZY NASZA GDYNIA A WASZYM DANZIGIEM??

    • 0 0

  • do kaszuba

    oczywiście że znamy GDAŃSK METROPOLIA gdynia zapadła wiocha

    • 0 0

  • Będę

    I mam w d.... ich ograniczenia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Miedź Legnica
26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
16% REMIS
75% LECHIA Gdańsk

Ostatnie wyniki

11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
33% Wisła Kraków
34% REMIS
33% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 34 69 64.7%
2 Piotr Matusiak 34 69 64.7%
3 Łukasz Gawlik 34 68 58.8%
4 Marek Sowiński 34 67 61.8%
5 Mariusz Kamiński 34 67 61.8%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane