- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (76 opinii)
- 2 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (2 opinie)
- 3 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (107 opinii)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (97 opinii)
- 5 Lechia rozbita. Zmiana lidera (30 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Rugbiści wysoko wygrywali w Trójmieście
To była doskonała sobota dla trójmiejskich rugbistów w ekstralidze. Rozpoczęło Ogniwo, które w Sopocie nadspodziewanie pewnie ograło Orkana Sochaczew, a stawką meczu było 3. miejsce w tabeli po sześciu kolejkach. Arka umocniła się na prowadzeniu, a w Gdyni o mały włos nie pękła bariera 100 punktów w spotkaniu z Budowlanymi Lublin. Z bonusem wygrała również Lechia, która nie oszczędziła Posnanii.
Kibice oceniają
Ogniwo Sopot
Arka Rugby
Drew Pal 2 Lechia Rugby
-
3.31 (35 ocen)
-
3.17 (35 ocen)
-
Paweł Lipkowski (Trener)3.13 (24 oceny)
Punkty dla Ogniwa:
Robert Rogowski 11, Robert Olszewski 10, Marek Przychocki 10, Adrian Ciornei 5, Piotr Zeszutek 5, Maciej Wojtkuński 5
OGNIWO: Wojtkuński (Gołomb), Karol (Rau), Irla (Pietryk) - Zeszutek, Anuszkiewicz - Węgierski (Smoliński), Malochwy, Rogowski (Wechsel) - Zakaszewski - Olszewski - Ciornei, Hine, Przychocki, Hodura (Elend) - Mrowca (Kurdelski)
Specjalnie na ten mecz z Francji przyjechał były kapitan Ogniwa, Piotr Zeszutek. Nietypowo w Ogniwie ustawiony został w drugiej linii, ale takie były kadrowe potrzeby zespołu. Natomiast w trzeciej linii młyna zagra Marcin Malochy, wcześniej skrzydłowy bądź center.
- Po raz pierwszy w tym sezonie formacja młyna zagrała tak jak powinna. Wykonała założenia taktyczne. To ona praktycznie wygrała ten mecz, choć większość punktów zdobył atak. Ale tak na ogół jest. Gdy młyn gra dobrze to i w atakowi jest łatwiej się przebić - podkreśla Karol Czyż, trener Ogniwa.
Sopocki szkoleniowiec podkreślał, że sukces to wynik gry całej drużyny, ale niektórych zawodników wyróżnił indywidualnie.
- Najlepszy mecz od lat zagrał Marek Przychocki. Natomiast tak dobrze grające Karola Zakaszewskiego jeszcze nie widziałem, Imponował szybką grą, dobrymi wyborami. Młyn wzmocniła obecność Zeszutka, a i próba w tej formacji z Malochwym nie była totalnym eksperymentem. Marcin na tej pozycji był próbowany już kilka lat temu, gdy jeszcze ja byłem zawodnikiem Ogniwa - dodaje trener Czyż.
Ogniwo wygrało z punktem bonusowym, zdobywając aż siedem przyłożeń! Rozmiary zwycięstwa przeszły najśmielsze oczekiwania sztabu trenerskiego.
-Praktycznie przez cały mecz mieliśmy kontrolę nad tym co dzieje się na boisku. Ziarno niepewności pojawiło się tylko przez moment w drugiej połowie, gdy rywale zbliżyli się na 12:27 - ocenia szkoleniowiec Ogniwa.
Punkty dla Arki: Banaszek 29, Szrejber 10, Dąbrowski 10, Sirocki 15, Grabowski 10, Perzak 5, Kwiatkowski 5, Bartkowiak 5, Zdunek 5, Olejniczak 5
ARKA: Kwiatkowski, Wojaczek, Bysewski, Perzak, Podolski, Raszpunda, Grabowski, Dąbrowski, Szostek, Banaszek, Hawrysiuk, Szrejber, Zaradzki, Sirocki, Simionkowski oraz Bartkowiak, Siemaszko, Zdunek, Olejniczak, Prabucki, Grzenkowicz, Plichta
Ostatni mecz tej jesieni na Narodowym Stadionie Rugby Arka zakończyła efektownym zwycięstwem. Rywal z Lublina praktycznie nie istniał w sobotnie popołudnie.
- Budowlani postawili się nam w pierwszych 10-15 minutach. Wówczas bronili twardo i ciężko było przedrzeć się przez ich defensywę. Później jednak pozwolili się nam rozkręcić i skończyło się pewnym zwycięstwem - mówi trener Arki Maciej Stachura.
Żółto-niebieskim, którzy przystąpili do tego starcia bez kontuzjowanych Radosława Rakowskiego i Tomasza Stępnia zależało na tym, aby udowodnić, że są obecnie najmocniejszym zespołem w lidze oraz godnie pożegnać się z kibicami. Przed zimową przerwą gdynian czekają bowiem jeszcze tylko dwa wyjazdowe mecze z Posnanią i Orkanem Sochaczew.
- Oba założenia udało się zrealizować. Na meczu pojawiło się wielu kibiców, którzy mogli obejrzeć efektowne akcje w naszym wykonaniu. Myślę, że się im podobały, gdyż nagradzali je gromkimi brawami - dodaje Stachura.
Szkoleniowcowi zależało także na tym, aby wyeliminować błędy, które namnożyły się w poprzedniej kolejce, w starciu z Pogonią Awenta Siedlce.
- Z Budowlanymi popełniliśmy znacznie mniej niewymuszonych błędów. Z drugiej strony rywal nie zmusił nas do gry pod presją. Jestem jednak zadowolony z postawu swoich zawodników - kończy Stachura, którego zespół pozostaje jedynym niepokonanym w lidze.
Punkty: Rafał Janeczko 19, Dariusz Wantoch-Rekowski 15, Rafał Witoszyński 10, Sławomir Kaszuba 5, Mariusz Wilczuk 5 - Daniel Gdula 6, Maciej Bandurski 5, Sebastian Gruszczyński 5, Michał Hebda 5.
LECHIA: Witoszyński, Wenta, Kaszuba - Lademann, Doroszkiewicz - Hedesz, Płonka, Wantoch-Rekowski - Janeczko - Wilczuk - Buczek, Rokicki, Majcher, Wójcik - Zajkowski oraz Zieliński, Klusek, Kochański, Śmietański, Olszewski, Piszczek, Kreft
- Przełamaliśmy się przed tygodniem, teraz chodziło, aby potwierdzić, że to odbicie jest trwałe. Zadanie nieco ułatwili nam rywale, którzy przyjechali powiedzmy to w mieszanym składzie, m.in. dwóch ich zawodników pauzowało po czerwonych kartkach. Zawodnikom brakowało rywalom zwłaszcza w młynie. Dlatego już w pierwszej połowie na prośbę rywali nie pchaliśmy w tej formacji, a młyny zwarte były symulowane - wyjaśnia Sebastian Dobkowski, kierownik drużyny Lechii.
Aż sześć przyłożeń należało w tym meczu właśnie do zawodników formacji młyna Lechii. Sytuację w Posnanii w tej formacji próbował ratować nawet trener. Dominik Machnik sam wszedł na boisko. Oczywiście nie był w stanie odwrócić kolei tego spotkania. Jedyną niewiadomą były rozmiary końcowego zwycięstwa gospodarzy.
Na domiar złego dla gości dwóch ich zawodników prosto z boiska odwiezionych zostało do szpitala. Robert Bosiacki nabawił się urazy dłoni. Natomiast Sebastian Gruszczyński na skutek uderzenia głową w kolano - jak to określono w meczowym protokole - stracił nawet przytomność.
Tabela po 6 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arka Gdynia | 6 | 6 | 0 | 0 | 358:33 | 28 |
2 | Awenta Pogoń Siedlce | 6 | 5 | 0 | 1 | 150:62 | 22 |
3 | Ogniwo Sopot | 6 | 3 | 0 | 3 | 115:190 | 15 |
4 | Lechia Gdańsk | 6 | 3 | 0 | 3 | 151:109 | 14 |
5 | Orkan Sochaczew | 6 | 3 | 0 | 3 | 87:198 | 14 |
6 | Master Pharm Budowlani Łódź | 6 | 2 | 0 | 4 | 70:178 | 8 |
7 | Posnania | 6 | 1 | 0 | 5 | 104:170 | 7 |
8 | Budowlani Lublin | 6 | 1 | 0 | 5 | 99:194 | 7 |
Wyniki 6 kolejki
- OGNIWO SOPOT - Orkan Sochaczew 46:12 (17:0)
- ARKA GDYNIA - Budowlani Lublin 99:5 (54:0)
- LECHIA GDAŃSK - Posnania 54:21 (49:7)
- Master Pharm Budowlani Łódź - Awenta Pogoń Siedlce 5:26 (5:6)
Typowanie wyników
Jak typowano
88% | 393 typowania | OGNIWO Sopot | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
11% | 51 typowań | Orkan Sochaczew |
Jak typowano
98% | 443 typowania | LECHIA Gdańsk | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
1% | 6 typowań | Posnania |
Jak typowano
98% | 454 typowania | ARKA Gdynia | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
1% | 6 typowań | Budowlani Lublin |
Kluby sportowe
Opinie (71) 1 zablokowana
-
2013-10-06 23:10
Kadra
Czas na reprezentacje
Będzie bonus no i pierwsze miejsce. Mecz z Czechami 40 do zera. Czesi bez wspomagania z zagranicy tylko młodzi zawodnicy z ligi Czeskiej.Nasza drużyna z 7-oma zawodnikami grającymi we Francji i Szkocji i wszyscy krajowi kadrowicze w formie.
To jest silą.- 1 6
-
2013-10-06 23:28
3 - city
Tydzień temu Czesi dostali baty w sparingu z Niemcami 62:17 do przerwy 32:7.
Już wypadają z naszej grupy. Będzie wielkie lanie pepiczków.
Pewny bonus !- 0 8
-
2013-10-07 08:47
"Najlepszy mecz od lat zagrał Marek Przychocki". Ma 22 lata, więc nie dziwi mnie to. (1)
- 2 0
-
2013-10-08 06:56
może od dwóch lat!
- 0 0
-
2013-10-07 09:37
z tą kadrą
i łatwym zwycięstwem i bonusami to poczekajcie..życie płata różne figle
- 4 0
-
2013-10-07 14:35
(1)
Czesi obecnie są na 52 miejscu w rankingu IRB a my na 28. Nasza drużyna jeszcze nigdy nie byla tak nisko jak oni. Wiec wygrana z bonusem.
Tak stawiam.- 0 2
-
2013-10-07 18:02
Proszę nie napinać się, bo lekceważenie Czechów jest nie na miejscu, wygrana wcale nie jest pewna, a o bonusie wogóle nie ma co rozmawiać, każdej drużynie może zdarzyć i lepszy i gorszy dzień, także zobaczymy
- 4 0
-
2013-10-07 18:51
Już raz kadra zlekceważyła Mołdawię i Szwecję i pamiętamy jak to się skończyło. Fakt mecz z Czechami wydaje się łatwiejszy niż z Niemcami. Aczkolwiek aby awansować z grupy trzeba być lepszy zarówno w jednym jak i w drugim meczu.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.