- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (40 opinii)
- 2 Klindt: Mecz nie powinien się odbyć (42 opinie)
- 3 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (15 opinii)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (92 opinie)
- 5 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 6 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (130 opinii)
Energa Gedania - Winiary
ENERGA: Ordak, Wiśniewska, Drzewiczuk, Kuczyńska, Szajek, Kruk oraz Benderska (libero), Sołodkowicz, Tomsia, Jeromin.
- Wiedziałem, że w sobotę mielczanki zagrały z nami mecz życia, którego już nigdy nie powtórzą. W ataku pomyliły się tylko dwa razy. Nam źle się grało, byliśmy przyciśnięci do mury. Z jednej strony - przegrane w lidze, z drugiej - zaczęliśmy puchar od 0:2 i chyba 21:24 w nastepnej partii. Chwała dziewczynom, że pokazały charakter. Wygrały dwa sety na przewagi, wyrównały stan meczu, a tie-break był już jednostronnym widowiskiem - mówi Jerzy Skrobecki.
W drugim meczu ze Stalą zobaczyliśmy kolejne wcielenie gedanistek. Nie tylko zwycięskiej siatkarki, ale znów próbujące grać w innym ustawieniu. Na libero szanse otrzymała Marta Benderska, na rozegranie na długie fragmenty wchodziła inna niedawna juniorka, Małgorzata Jeromin. Po przekątnej z rozgrywającą mecz rozpoczęła Karolina Wiśniewska, ale drużyna znacznie lepiej zaprezentowała się, gdy ta pozycja przypadła Berenice Tomsi.
- Dzisiaj gramy o zwycięstwo, choć pamiętamy o klasie Winiar - mówi trener Skrobecki.
W ubiegłą sobotę przy ul. Kościuszki, na inaugurację serii A I ligi gedanistki o mały włos pokonałyby kaliszanki. Poległy po tie-breaku. Trzy dni później nie miały wiele do powiedzenia przeciwko tej drużynie, gdy przyszło do meczu pucharowego na wyjeździe. Przegrały 0:3.
Dzisiaj może być jeszcze trudniej o niespodziankę, bo Winiary zapowiadają debiut w swoich szeregach Kathleen Olsovsky. 22-letnia Amerykanka co prawda nie znalazła uznania w Pile, ale Alojzy Świderek, drugi trener reprezentacji Polski na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, gdzie Polki zdobyły złoto, postanowił sprawdzić ją w Winiarach. W niedzielę tylko obserwowała jak jej nowa drużyna zwyciężyła na wyjeździe mistrzynie Polski - Stal Bielsko-Biała.
Aktualna tabela Pucharu Polski:
1. Winiary 2-0 4 6:2,
2. ENERGA GEDANIA 1-1 3 3:5,
3. Stal 0-2 2 4:6.
Do rozegrania pozostały jeszcze dwa mecze, których gospodarzem będzie Mielec. Do turnieju finałowego awansuje tylko zwycięzca.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2004-10-26 14:28
super!!!!
ja tam uważam ze bardzo dobrze ze trener daje pograc i pokazac sie innym zawodniczka!!!!!!! co do Karoliny Wisniewskiej to widac ze zrobiła postepyna rozgrzewce wbija piłki w 3 metr moze wiecej pewnosci siebie i zacznie wychodzic to na meczu .Zauwazylem ze grala inna libero i uwazam ze ma ona wiecej checi do gry i zapału miała parę błedów ale tez duzo dobrej gry uważam ze wystarczy zeby zagrała jeszcze z mecz lub 2 i stanie sie bardziej pewna bo umiejetnosci i checi to ma bo było widac!Co do rozgrywającej 2 to wydaje mi sie ze dużo potrzeba jeszcze pracy zeby zaczeła grac bo sporo jej brakuje do Justyny!
- 0 0
-
2004-10-27 19:37
zgadzam sie z tym a co inni kibice na to?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.