• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Euro 2008 bez gospodarzy?!

jag.
11 czerwca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Czy Leo Beenhakker i jego asystent Bogusława Kaczmarek widzą wygraną nad Austrią? Czy Leo Beenhakker i jego asystent Bogusława Kaczmarek widzą wygraną nad Austrią?

Już dziś mistrzostwa Europy mogą skończyć się dla gospodarzy, a właściwie piłkarzy tych państw. Jeśli Polska w Wiedniu o godzinie 20.45 ogra Austriaków, ci praktycznie stracą szansę na wyjście z grupy. Poza ćwierćfinałami jest od wczoraj Szwajcaria. Natomiast jako pierwsza awans do najlepszej ósemki turnieju zapewniła sobie broniąca tytułu wicemistrzowskiego Portugalia.



Jeszcze nigdy w historii turnieju Euro, odkąd w 1980 roku dopuszczono do niego więcej niż cztery drużyny, nie zdarzyło się, że piłkarzy gospodarzy nie było w drugiej rundzie rozgrywek. Wprawdzie w 2000 roku w fazie grupowej wyeliminowana została Belgia, ale wówczas ten kraj organizował mistrzostwa wspólnie z Holandią, a "Pomarańczowi" grali aż do półfinałów. Dziś po raz pierwszy w historii kontynentalnych finałów może się okazać, że miejscowe drużyny nie mają szans na awans już po drugich meczach! To zapewne zachwieje finansami organizatorów, bo zainteresowanie rozgrywkami Austriaków i Szwajcarów na pewno spadnie. Z drugiej strony cieszyć się będą nacje, które wejdą do ćwierćfinałów. Po prostu bilety pod stadionami będzie można odkupić od miejscowych taniej.

Wczoraj drogę do ćwierćfinałów definitywnie przed Szwajcarami zamknęła reprezentacja Turcji. Trzecia drużyna mistrzostw świata 2002 roku nie speszyła się tym, że jako pierwsza straciła gola. Najpierw wyrównała, a zwycięskiego gola strzeliła w doliczonym czasie gry. Co ciekawe przed ośmioma laty to właśnie Turcja po wygranej nad Belgią 2:0 wrzuciła gospodarzy ówczesnego Euro z turnieju.

Chcielibyśmy, aby dziś Polacy wyrzucili z rozgrywek Austriaków. Aby tak się stało biało-czerwoni muszą wygrać. Dodatkowo motywacją są narodziny... syna Artura Boruca. Już wiadomo, komu zadedykowana zostanie piłkarska kołyska. Jednak aby ją pokazać, trzeba strzelić gola. Na pewno nie zrobi tego bramkarz. Muszą go wyręczyć koledzy z pola.

Leo Beenhakker zdaje się nie popełnić błędów Jerzego Engela i Pawła Janasa, którzy na ostatnich mundialach zmieniali skład gruntownie, gdy szanse na awans były już przegrane i pozostawała gra o honor. Holenderski szkoleniowiec zapowiedział, że zmieni nie tylko kontuzjowanych zawodników podczas inauguracji, ale myśli jeszcze na dwoma kolejnymi roszadami. Na pewno nie zagra Maciej Żurawski, od którego kapitańską opaskę przejmie Jacek Bąk, a miejsce w "11" Roger. Pod znakiem zapytania stoi występ Mariusza Lewandowskiego. Jego zmiennikiem mógłby być wychowanek Gedanii, Rafał Murawski. W grę wchodzi również odesłanie na ławkę Pawła Golańskiego, a nawet Jacka Krzynówka. Wówczas do defensywy wejdą Mariusz Jop lub Jakub Wawrzyniak, a siłę ofensywy mogliby wzmocnić Marek Saganowski bądź Tomasz Zahorski jako najbardziej wysunięci napastnicy. Zresztą selekcjoner Austrii zapowiedział też zmiany, nawet pięć w stosunku do inauguracji!

Aby zachować szanse na wyjście z grupy biało-czerwoni muszą zerwać z niemocą, która trawi ich w mundialu w meczach z gospodarzami! W mistrzostwach świata organizatorzy cztery razy stanęli na drodze naszej reprezentacji i zawsze z nimi przegrywaliśmy, ba nie strzeliliśmy nawet żadnego gola. Ta niechlubna lista wygląda następująco: 1974 RFN 0:1 (zamknięta droga do finału MŚ), 1978 Argentyna 0:2 (przyczyniła się do braku możliwości gry o medal), 2002
Korea Południowa 0:2 (nie pozwoliła nam wyjść z grupy), 2006 Niemcy 0:1 (pogrzebała nasze szanse na wyjście z grupy).
jag.

Opinie (42) 1 zablokowana

  • Myślę, że warto postawić na Austrię z podpórką (1)

    1X po kursie 1.70 - darmowa kasa, bo nasi tego nie wygrają. Polacy nie umieją grać pod presją. Może remis, ale zwycięstwo nie wchodzi w grę. Dziurawa obrona, nogi poplątane ze strachu, strach w oczach i niemoc - to charakterystyka białoczerwonych na dużych turniejach. I Leo tu nic nie zmieni - lepszy mecz zagramy z Chorwacją, bo nie będzie już stawki i presja zniknie

    • 0 0

    • masz w tym sporo racji,martwi mnie tylko ten pesymizm....A my swoje: POOLSKA BIAŁO-CZERWONI !!!

      • 0 0

  • POOLSKA BIAŁO-CZERWONI !!!!!!

    wygramy,wygramy,wygramy....

    • 0 0

  • (2)

    Hehehehe dauny sie jak zwykle podniecają, i skończy sie też jak zwykle, czyli tak liczę 2:1 lub 2:0 dla Austrii, dostaniemy baty i pojedziemy do domu a potem jeszcze przez trzy dni "exxxxperci" na polsacie sport będą się podniecać i przeżywać dlaczego to przegraliśmy,a dziennikarze na konferencji prasowej będą się tasować pod stołem na widok "boskiego Leo" :D:D:D Skończy ise jak zwykle pariasy przyjmijcie to do swoich pustych łbów

    • 0 0

    • (1)

      downy sie pisze Idioto ..a taki madry jestes ,ze nie moge...słabo!

      • 0 0

      • Zapomniałem dodać że mam tajną bazę za fotelem dziadka.

        P.S. W pinglach zamiast szkieł mam judasze

        • 0 0

  • WIELCY PATRYJOCI

    TACY Z WAS WIELCY PATRYJOCI CO KIBICUJECIE TYLKO GDY WYGRYWAMY. WIERZYć TRZEBA DO KOńCA !!!

    • 0 0

  • Najstarszy i najpewniejszy sposob na Polakow

    Skłócic druzynę z trenerem. Jesem pewien, że już w druzynie wrze i jakaś grupka "starszych graczy" - odsuniętych od gry po meczu z Niemcami buntuje "mlodzież: przeciwko sztabowi szkoleniowemu.

    • 0 0

  • wygramy wygramy wygramy!

    po ciężkim meczu 2-1 TYLKO ARKA GDYNIA

    • 0 0

  • WYGRAMY!

    Zgadzam się z jednym z przedmówców - APELUJE O PATRIOTYZM ! tak jak broni się zespołów ligowych, tak brońmy teraz jako całość naszą Reprezentację ! WIARA DO KOŃCA !
    a każdy sceptyk i tzw."realista" to dla mnie NAZISTA , wiec konczmy marudzenie i krzyknijmy raz jeszcze
    POOLSKAAA BIAŁOOCZERWOOONIIII !!! ...

    • 0 0

  • (1)

    Leo to spec od socjotechniki, owinął sobie wokół palca większość dziennikarzy i kibiców, a Listek aby tylko zanotować sukces i odsunąć zainteresowanie od korupcji i afer w PZPN wydał tyle kasy ile się dało na przygotowania, na holenderskich doradców Leo itp. Jak zwyle nadmuchano balon a teraz będzie tylko wielkie rozczarowanie. Zadajmy sobie pytanie, co tak naprawdę osiągnął do tej pory Leo, kogo odkrył, wypromował? Nie jestem i nie byłem fanem Engela czy Janasa ale startując z niższego rankingu, bez lepszego rozstawienia awansowali dwa razy na MS, gdzie ostatnio trudniej awansować niż na Euro z uwagi na fakt iż Europa na MS ma mniej miejsc niż 16. Dwa nasze występy na MŚ dały duży bonus Leo i tak naprawdę w grupie poza Portugalią nie mieliśmy rywala. Co by było, gdybyśmy byli np. na miejscu którejś z drużyn Rosja / Chorwacja w jednej grupie z Anglią... Trzecie miejsce byłoby pewnie nasze ;-) Wszyscy mówią, że Janas był cienki a dziś powołujemy się na wygraną we Wiedniu z Austrią. Skoro był cienki to nie powinniśmy byli tam wygrać ani awansować na MŚ. Spójrzy też z tej strony, że uwielbienie dla Jansa i Engela padło dopiero po nieudanych, acz zakończonych z 1 zwyciestwem MŚ, wcześnie wszyscy głosili że to super fachowcy... Leo od jakiegoś czasu się gubi, popiera Listka, grozi że nie będzie współpracował z innym prezesem, krytukuje karanie klubów za korupcję... Hmm, chyba nie powinien w tej kwestii zabierać głosu. Może wypowiedziałby się jak to wyselekcjonował nie oglądając zawodników pierwszą 32 kadrę, potem co skłoniło go aby pozostawić w 26-ce beznadziejnego Matusiaka, a potem w dziwnych okolicznościach wymieniać kadrę - Błaszczykowski, Kuszczak... Przy okazji ściągnięty w pospiechu Piszczek, który nie brał udziału w żadnych przygotowaniach kadry (?!) doznał dziś kontuzji i nie zagra ;-) Leo wmawiał nam, że jest tyle talentów u nas w kraju, wszyscy mówią że tylu odkrył dla kadry, praktycznie stworzył ale... gdzie oni są? Gra starymi zawodnikami, którzy są w kadze od lat a nikogo nowego, młodego (na Euro biegają w innych kadrach goście w wieku 19-21 lat!!!) nie ma... jedynym jego odkryciem jest 26 letni Brazylijczyk. Dziś kolejna piękna porażka, po której będzie nam Leo wmawiał, że przez 70 minut graliśmy dobrze a nawet bardzo dobrze i że powinniśmy się cieszyć, że jesteśmy już na Euro i zapomnieć o czymś więcej. Polska-Austria 1:2, tylko kto strzeli dla nas bramkę, skoro nie mamy napastników? Może jakiś karny lub samobój...

    • 0 0

    • przedewszystkim Leo pracuje zbyt krotko,aby kogos wypromowac.W przeciwienstwie do Ciebie,jezdzi,oglada mecze polskiej ligi,ma sztab skautow to wykrywania talentow i wie co robi.Znalesc talent,a przygotowac go psychicznie do wybiuegniecia na boiska np.Euro to dwie rozne sprawy.Moglibysmy dyskutowac bardzo,bardzo dlugo na temat czy facet sie zna czy nie.Dla mnie najwazniejszym punktem jaki przekonal mnie do Leo to że dał wiare-prawdziwą wiarę w Polską pilkę.Pozdrawiam.

      • 0 0

  • Dziś na konferencji po przegranym meczu z Austrią, padnie pytanie LEO WHY? odpowiedź wszyscy dobrze znamy ha ha FOR MONEY :-)

    • 0 0

  • Polska Biało Czerwoni !!!!!!! Austria bedzie kleczec :)

    jeeeeee Polska GooL !! Polska GooL !! Polska GooL !!!!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane