• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Faworyt z Gdańska

www.energa-gedania.pl
9 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Po raz pierwszy w tym sezonie, a już mamy jedenastą kolejkę, siatkarki Energi Gedania przystępują do gry w Lidze Siatkówki Kobiet w roli faworytek. W sobotę o godzinie 17.00 w hali przy ul. Kościuszki gdańszczanki zmierzą się z Dialogiem Gwardia Wrocław.

Dotychczas do Gdańska przyjeżdżały najsilniejsze zespoły w kraju, którym udało się urwać dwa punkty (po sukcesie nad Winiarami), a nasza drużyna gościła u drużyn o podobnym potencjale, co zaowocowało dwiema wygranymi za trzy punkty (Białystok, Poznań). Od sobotniego meczu dla gedanistek rozpoczyna się najważniejszy etap rozgrywek. Począwszy od Gwardii, w hali przy ul. Kościuszki zaprezentują się kolejno cztery drużyny, które podobie jak gedanistki znalazły się w gronie teamów walczących o miejsca 6-10 przed play off. Tabela bowiem wyraźnie "pękła" w połowie stawki. Jeśli Energa Gedania chce wykonać postawione zadanie, czyli utrzymać się w elicie bez baraży, w tych meczach powinna zdobyć najlepiej 12 punktów, czyli wszystkie wygrywać po 3:0 lub 3:1.

- We Wrocławiu co prawda nie zdobyliśmy żadnego punktu, ale byliśmy dla Gwardii równorzędnym zespołem. Dlatego teraz, gdy za nami będą hala i publiczność, trzeba wygrać. Podstawowym celem będzie zablokowanie atakujących rywalek Barańskiej i Gomółki oraz odcięcie od piłek Mroczkowskiej. Środkowa będzie miała utrudnione zadanie, jeśli będziemy dobrze zagrywać. Jednak najważniejsze będzie, aby ograniczyć do minimum błędy własne - mówi Leszek Milewski, szkoleniowiec gedanistek.

Na sobotni mecz do składu wróci Emilia Reimus. Jeszcze nie wiadomo, czy wejdzie na boisko. Co prawda na treningach próbowała już atakować, ale w piątek pojedzie do Łodzi na kolejną konsultację lekarską w sprawie kontuzjowanego barku. Jednak nawet, jeśli Emilia dostnie zielone światło do gry, to szkoleniowiec nie zamierza szafować nadmiernie jej siłmi. W szóstce nie zagra, co najwyżej będę próbował ją wprowadzać na boisko wówczas, gdy zajdzie taka potrzeba - przyznaje Milewski.

W swoisty sposób do walki próbuje zmobilizować Zdzisław Stankiewicz. - Nasze młodzieżowe druzyny zdobyły dla Energi Gedania tytuł najlepszego klubu w Polsce za ubiegły rok. Wychodzi na to, że naszym najsłabszym zespołem są... seniorki - z uśmiechem mówi prezes gdańskiego klubu. Podopiecznym Milewskiego nie pozostaje nic innego, jak ograć Gwardię, która znajduje się pozycję wyżej w tabeli (szóste miejsce), i to za trzy punkty.
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (10)

  • HMMM

    Zobaczymy, zobaczymy co dziewczyny pokażą!!!!!!

    • 0 0

  • a będzie tradycyjna wymiana koszulek??

    fajnie by było

    • 0 0

  • mam nadzieję, że dziewczyny pokaża wszystkie swoje możliwości...

    • 0 0

  • blad

    mam nadzieje ze ta przygruba gorszyniecka juz nigdy sie nie pokaze kto ja sprowadzil to wielka ohhh wielka pomylka

    • 0 0

  • Może i nie gra za dobrze, ale to nie powód żebyś wrzucał na nią. Spójrz lepiej na siebie.
    Widze ze ktos tez sie podpisuje LG. To ja juz nie bede. Moze byles pierwszy?? Niewazne. LECHIA GDANSK

    • 0 0

  • Nic pewnego

    Nieprawda,że nasze dziewczyny są faworytkami.Chcielibyśmy,żeby tak było.
    Problem w tym,że chcieć to niekoniecznie móc.

    • 0 0

  • rewir, mylisz sie i to bardzo. Monika jest bardzo ważną osobą w składzie. To że ma już swoje lata i kawał kariery siatkarskiej to nie ma o czym mówić. Nie ma w klubie drugiej rozgrywającej, kto ma dać Ewie odpocząć czasem ? Siatkówka to gra zespołowa i nie gra się tam 6 zawodnikami od początku do końca meczu. Tak się nie da. wystarczy spojrzeć na gre Gedani. Jak sie coś nie klei to trener nie ma co zrobić, kogo zmienić. Dobry zespół siatkarski to conajmniej 12 zawodniczek.

    A w ogóle wiedziałeś ją w grze że się wypowiadasz.

    • 0 0

  • TYTUŁU BRAK

    Rozgrywająca gra na poziomie "0". Niezależnie od tego kto ją sprowadził i za ile, jest powolna i pozbawiona polotu. Gra zespołu staje się przez to czytelna, a przeciwniczki mają aż nadto czasu aby poblokować wszystko co rozgrywająca zdoła po namyśle zorganizować. Prezes Stankiewicz plecie o "sukcesach drużyn dziecięcych" jakby zapomniał o tym, że to on odpowiada za obecny skład (lub może raczej brak składu) zespołu seniorek. Tam nie ma nawet kompletu szóstki. Jakieś przerośnięte ambicje, pomrukiwania o restrykcjach finansowych, pomawiania dziewczynek (robiących co mogą i potrafią) o złą wolę, zdają się być symptomami obłędu.
    Zespołowi takiemu jaki jest, życzę gorąco wygranej z Gwardią, licząc nieśmiało iż nie będzie to tylko życzenie.
    P.S.: niech trener nie robi więcej eksperymentów!!!!!

    • 0 0

  • Dziekujemy Monice Gorszynieckiej i Emilii Reimus !!

    • 0 0

  • ZAPRASZAMY DO GDYNI ARECZKA JUZ RUSZA

    DO BOJU ...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane