- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (55 opinii) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (62 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (135 opinii) LIVE!
- 5 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
- 6 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (23 opinie)
Finał Ligi Światowej: Brazylia - Rosja
Po raz trzeci w historii polscy siatkarze zagrają w małym finale Ligi Światowej. Jeszcze nigdy biało-czerwonym nie udało się stanąć na podium tych rozgrywek. Może w Ergo Arenie się uda. Początek meczu z Argentyną w niedzielę o godzinie 17.00. Natomiast w finale o 20:00 Brazylia zmierzy się z Rosją, która dzisiaj pokonała naszą reprezentację 3:1. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z tego pojedynku
.Polska - Rosja 1:3 (22:25, 23:25, 25:22, 17:25)
POLSKA: Żygadło, Kurek, Nowakowski, Jarosz, Ruciak, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Gruszka, Woicki, Możdżonek, Kubiak
ROSJA: Grankin, Biriukow, Wołkow, Michajłow, Chtiej, Muserskij, Sokołow (libero) oraz Ilnycz, Stepanian, Apalikow
SET PIERWSZY
Polacy nie są faworytem tego spotkania, choć ostatnio wiodło im się z Rosjanami na dużych imprezach. Wygrywali na mistrzostwach świata 2007 i igrzyskach olimpijskich 2008. Wtedy były zwycięstwa po tie-breaku. W Ergo Arenie komplet widowni - 10,5 tysiąca widzów. Biało-czerwoni z jedną zmianą w porównaniu z ostatnim meczem. Na środku bloku od początku gra Grzegorz Kosok.
Mecz od prowadzenia rozpoczęli Rosjanie po błędzie w ataku Piotra Nowakowskiego. Jednak gramy punkt za punkt. Na 5:5 bezpośrednio z zagrywki wyrównał Bartosz Kurek. Po chwili pierwsze prowadzenie naszej reprezentacji (6:5) po autowym zbiciu Maksima Michajłowa. Przy 7:5 i czwartym z rzędu punkcie gospodarzy Rosja zmuszona do wzięcia czasu. Kurek "strzelił" asem serwisowym!
Po powrocie do gry serię biało-czerwonych przerwał atak Aleksandra Wołkowa, a na 7:7 wyrównał Taras Chtiej. Pierwsza przerwa techniczna przy przewadze "sbornej" (8:7). Dziewiąty punkt rywali po złym przyjęciu Michała Ruciaka. Rośnie przewaga Rosjan. Już 9:12. Przy 11:14 czas dla Polski.
Druga przerwa techniczna przy 11:16 po dwóch błędach w ataku Nowakowskiego i Kurka. Polacy starają się omijać rosyjski blok i to im się nawet udaje, ale niestety nie trafiają piłką w boisko po zbiciach.
Po powrocie do gry zablokowany został Jakub Jarosz. Zastąpił go Piotr Gruszka. Andrea Anastasi interweniuje po raz drugi przy 11:18. Dwunasty punkt dla Polski zdobył wreszcie Gruszka. Przy 13:18 na zagrywkę wszedł z ławki Paweł Woicki, ale zepsuł ją i ta zmiana taktyczna nie przyniosła zamierzonego efektu.
Polacy odrabiają dystans. Udany atak Gruszki, blok Nowakowskiego i punkt bezpośrednio z zagrywki Kosoka. Przegrywamy już tylko 20:22 i jest czas dla Rosjan. Po powrocie do gry rywale znów mieli problemy z przyjęciem zagrywki Kosoka, ale uratował się w kontrataku, udanym zbiciem Chtiej. Niestety, po chwili został zablokowany Nowakowski. I piłka setowa dla Rosjan.
Siergiej Grankin wyrzucił zagrywkę w aut, a Michajłow został zablokowany przez potrójny blok, w którym najaktywniejszy był Nowakowski. Rosjanie skończyli seta za trzecim podejściem po przebiciu piłki przez Aleksandra Sokołowa. Wygrali 25:22.
SET DRUGI
Rozpoczynamy od prowadzenia i bloku Kurka na Michajłowie. 2:0 po ataku Kurka w kontrze. Już 4:1 po bloku Łukasza Żygadły na Denisie Biriukowie. Mogło być nawet 5:1, bo Biriukow w następnej piłce wyrzucił piłkę w aut, ale sędziowie zaliczyli punkt Rosjanom.
Niestety, Polakom zaczęło się niepotrzebnie spieszyć, przez to stracili dokładność. Rosjanie wyrównali na 6:6. Po autowym zbiciu Gruszki wyszli zaś na prowadzenie pierwsze w tej partii. Pierwsza przerwa techniczna jednak przy przewadze biało-czerwonych (8:7), bo Wołkow wyrzucił serwis, a Dmitrij Muserski atak w aut.
Po wznowieniu walka punkt za punkt. Prowadzenie Polaków, a za chwilę remis. Odskakujemy na 11:9 po atomowym serwisie Ruciaka i czujnej grze na siatce Kurka, ale dwa kolejne punkty zapisane na konto rywali. W kolejnej akcji nasi reprezentanci atakowali trzykrotnie, ale za każdym razem byli blokowani.
Rosja na drugą przerwę techniczną zeszła z prowadzeniem 16:14. Mamy kłopoty w ataku oraz nie radzimy sobie z zagrywką Biriukowa. Gdy znów Polacy nie przyjęci serwisu przyjmującego, przy 14:17 Anastasi wziął czas. Dopiero po tej przerwie Biriukow wyrzucił piłkę z serwisu na aut.
Po ataku Ruciaka zbliżyliśmy się na 18:19. Niestety, dwa kolejne punkty dla Rosjan. Przy 18:21 drugi czas wykorzystuje Anastasi. Po powrocie na parkiet 22. punkt zdobył Biriukow, a po chwili na 23:18 poprawił Muserski. Chtiej zepsuł zagrywkę, Gruszka przebił się w kontrze, a Ruciak bezpośrednio z zagrywki zmniejszył straty na 21:23. czas dla Rosjan.
Kontaktowy punkt zdobył w ataku zdobył Kurek (22:23). Druga przerwa dla Władimira Alekny. Niestety, po wznowieniu gry serwis Ruciaka zatrzymał się na siatce i jest piłka setowa dla rywali. Obronił ją udanym zbiciem Nowakowski. Trener Anastasi na zagrywkę posłał z ławki Woickiego. Jego zagrywka sprawiła problemy Chtejnowi, ale Michajłow z niezbyt dobrze wystawionej piłki zdobył zwycięski punkt. 25:23 dla Rosjan.
SET TRZECI
W tej partii pierwszy punkt dla Rosjan. Przegrywamy 1:3. Wyrównaliśmy po błędach Muserski i Biriukowa. Objęliśmy prowadzenie po bloku Gruszki na Chtejnie, a na przerwę techniczną zeszliśmy z przewagą 8:6 po bloku Nowakowskiego i Żygadły.
Rosjanie wyrównali na 9:9 po zepsutym ataku Kurka. Bartek zrehabilitował się za to zagranie asem serwisowym na 12:10. Po chwili polski skrzydłowy zepsuł serwis, a asem odpowiedział Muserski (13:13). Gdy przestało decydować wprowadzenie piłki do gry znów przewaga po naszej stronie. Udane zbicia Gruszki i Kurka na 15:13. Powinna być zaraz przerwa techniczna, bo Michajłow "strzelił" w aut, ale sędziowie myląc się, dali punkt Rosjanom!
Druga przerwa techniczna przy polskim prowadzeniu 16:14 po asie Gruszki. Odskakujemy na 18:15 po potrójnym bloku. Czas dla Rosjan. Po wznowieniu gry z dwukrotnie atakiem przebił się Chtej. Czas dla Polski, bo prowadzenie stopniało do 18:17.
Kurek przebił się na 19:17. Remis po 19. Zagrywkę zepsuł Nowakowski, a Kosok został zablokowany. Po chwili długa wymiana, zakończona blokiem Kurka. Na zagrywkę wszedł Woicki, a w ataku pomylił się Michajłow. Polacy prowadzą 21:19. Niestety, dwa kolejne punkty dla Rosji. Po bloku na Gruszce 21:21.
Kurek zdobył 22. punkt. Na parkiet po raz pierwszy dzisiaj wszedł Marcin Możdżonek. W aut zbił Michajłow. 23:21 dla Polski. Czas dla Rosji. Niestety, po wznowieniu gry Kurek z zagrywki wyrzucił piłkę na aut.
Kosok zdobył piłkę setową na 24:22. Dwa razy Rosjanie oddawali nam piłkę za darmo. Seta skończył atomowym zbiciem z drugiej linii Kurek. Polska wygrała 25:22. Będzie czwarty set.
SET CZWARTY
Rozpoczęliśmy asem serwisowym Kurka. Niestety, cztery kolejne punkty dla Rosjan i czas dla Polski. Michajłow na 5:1, a Muserski asem serwisowym na 6:1. Tę fatalną serię przerwał Kurek atakiem z drugiej linii. Do gry wszedł Michał Kubiak.
Na przerwie technicznej przegrywamy aż 2:8! Zawodzi przyjęcie zagrywki. Biriukow na 9:2. Dopiero teraz gramy punkt za punkt, a nawet z lekką przewagą biało-czerwonych. Zbliżyliśmy się na 8:13. Niestety, znów na zagrywce jest Muserski i bombarduje równie mocno i skutecznie jak na początku seta. Już 15:8 dla Rosjan.
Po ataku Michajłowa przerwa techniczna przy przewadze rywali 16:9. Po wznowieniu gry punkt Kubiaka w ataku. Do gry wszedł Jarosz. Obraz seta się jednak nie zmienia. Rosjanie pewnie zmierzają do zakończenia meczu i finału.
14:19 po przekroczonym ataku z drugiej linii Biriukowa. Teraz obie drużyny psują zagrywki i już 15:21. As Muserskiego na 22. punkt dla Rosji. Czas dla Polski. Po wznowieniu gry Michajłow na 23:15.
Muserski zepsuł wreszcie zagrywkę, ale Michajłow zdobył piłkę meczową przy 24:16. Jarosz udanym atakiem przedłużył mecz, ale nie na długo. Zbicie Wołkowa na wagę awansu Rosji do finału. Czwarty set 25:17.
Polskim siatkarzom pozostała gra o trzecie miejsce. Dotychczas dwukrotnie grali w małym finale i dwukrotnie przegrywali. W 2005 roku w Belgradzie ulegli Kubie 2:3 (23:25, 25:22, 26:24, 18:25, 13:15), a dwa lata później, w Katowicach przegrali z USA 1:3 (19:25, 21:25, 25:22, 19:25).
Rosja w finale Ligi Światowej zagra już po raz siódmy. Dotychczas wygrała tylko raz, gdy w Belo Horizonte w spotkaniu o pierwsze miejsce ograła Brazylię 3:1 (25:21, 25:23, 22:25, 25:17).
Brazylia - Argentyna 3:0 (25:22, 42:40, 25:23)
ARGENTYNA: Conte 20, Quiroga 5, Sole 10, Pereyra 15, Crer 5, De Cecco 2, Gonzalez (libero) oraz Ocampo 1
BRAZYLIA: Bruno, Sidnei 8, Giba 13, Murilo 9, Theo 23, Lucas 13, Segio (libero) oraz Vissotto, Rodrigao, Marlon
W rozgrywkach grupowych obie drużyny doznały po jednej porażce, ale też wczoraj oszczędzały najlepszych. Z pierwszego miejsca wyszła Argentyna, mimo porażki 2:3 z Polską. Brazylia uznała wyższość Rosji.
Dzisiaj Canarinhos uskrzydliła z pewnością polska publiczność. Przed meczem odśpiewała "Happy birthday", obchodzącemu 29. rocznicę urodzin Sidao.
Mecz drużyn z Ameryki Południowej był bardzo wyrównany, ale w każdym secie decydująca piłka należała do faworytów. Brazylijczycy zaimponowali zwłaszcza w drugiej partii, którą wygrali po 82. akcjach! Trwała ona aż przez trzy kwadranse! Zwycięski punkt zdobył Theo. "Canarinhos" przetarcie przed wyniszczającą grą na przewagi mieli już pierwszego dnia. W meczu z Kubą czwartego seta wygrali po 60 piłkach, broniąc wcześniej sześć piłek meczowych przeciwko sobie.
W inauguracyjnym secie Argentyńczycy postraszyli rywali, gdy do 17:22 zdobyli cztery punkty z rzędu. Natomiast w ostatniej odsłonie pojedynku kluczowa była przewaga, którą zdobyła ona na 23:20.
Argentyna i tak już osiągnęła najlepszy wynik w historii. W Polsce poprawiła osiągnięcia z 2009 i 2010 roku, gdy dwa razy z rzędu kończyła rozgrywki na piątym miejscu.
Dla Brazylii to już dwunasty finał Ligi Światowej. Aż dziewięciokrotnie canarinhos wygrywali te rozgrywki, w tym w dwóch ostatnich edycjach. Przed rokiem, w argentyńskiej Cordobie w meczu o pierwsze miejsce ograli... Rosję 3:1 (25:22, 25:22, 16:25, 25:23).
Opinie (54) 6 zablokowanych
-
2011-07-09 20:07
3:0 dla Rosji czym się tutaj jarać (2)
- 10 22
-
2011-07-09 20:28
jak to czym, znów was zrujnujemy jak w 45 (1)
hahaha
- 2 11
-
2011-07-09 20:35
to w moskwie jest inernet ? podobno wyłaczyli w 45
- 10 1
-
2011-07-09 20:12
oby tym razem sędziowie byli sprawiedliwi a nie tak jak z Argentyną sędziowali pod nas, bo to było aż żenujące! (1)
- 21 4
-
2011-07-09 20:32
jak będą sprawiedliwi to z piętnastki nie wyjdziemy
- 1 1
-
2011-07-09 20:12
3:1 dla Polski (3)
wszystkie trzy bramki strzeli Smolarek
- 12 9
-
2011-07-09 20:13
hahah dobre (1)
ja myślę że Cieślik znów pokona Jaszyna
- 1 1
-
2011-07-09 20:14
a Laguna złamie poprzeczkę Zwiazkowi Radzieckiemu
- 3 1
-
2011-07-09 20:34
do przerwy?
- 0 0
-
2011-07-09 20:16
znów na razie gra tylko Kurek
- 2 7
-
2011-07-09 20:19
dawaj Gruszkę
co ty Anastasi rzeźbisz
- 6 3
-
2011-07-09 20:23
ten nowy trener to cienias
kogo oni wzieli????????
- 7 12
-
2011-07-09 20:33
1 - 0 dla ruskich
- 1 1
-
2011-07-09 20:34
trojmiasto dziś należy do rosyjskich turystów
- 7 1
-
2011-07-09 20:37
to hale oddali do uzytku KEDY
- 1 6
-
2011-07-09 20:37
Dobrą drużynę mamy, ale niestety takie szkolne błędy się przydarzają...
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.