- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (42 opinie) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii)
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (15 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
Stal Rzeszów - Lechia Gdańsk. Piłkarze po awans, ale bez kibiców. Kara PZPN
26 kwietnia 2024
(79 opinii)Flavio Paixao: Wrócę do Lechii Gdańsk silniejszy. Portugalczyk z 50 bramkami w polskiej ekstraklasie
Lechia Gdańsk
Flavio Paixao zakończył miniony sezon ekstraklasy 50. bramką strzelą na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. Jest to jeden z niewielu aspektów, pozwalających spojrzeć optymistycznie na ostatnie rozgrywki. - Nie myślę o indywidualnych osiągnięciach. Za nami trudne momenty, a nawet mała katastrofa sezonu. Wiemy już, jakich błędów nie popełniać. Dlatego następny rok będzie o sto procent lepszy, a ja wrócę do Lechii silniejszy - mówi Portugalczyk.
DLACZEGO STOWARZYSZENIE KIBICÓW LECHII GDAŃSK DOMAGA SIĘ DYMISJI PREZESA ADAMA MANDZIARY?
Flavio Paixao jest czwartym obcokrajowcem w historii polskiej ekstraklasy, który dotarł do granicy 50 strzelonych bramek. Udało się mu tego dokonać podczas meczu ostatniej kolejki, z Sandecją Nowy Sącz. Portugalczyk pojawił się na murawie w 52. minucie zastępując Mateusza Żukowskiego, a 4 min później wpisał się na listę strzelców. Choć początkowo sędzia nie uznał bramki, ponieważ odgwizdał pozycję spalaną, ale po analizie VAR wskazał na środek boiska.
PRZYPOMNIJ SOBIE, JAK NA ZAKOŃCZENIE SEZONU LECHIA ZREMISOWAŁA Z SANDECJĄ, A FALVIO PAIXAO STRZELIŁ 50. BRAMKĘ W EKSTRAKLASIE
Aby dotrzeć do granicy 50 goli Falavio potrzebował 154 meczów w ekstraklasie - najpierw w barwach Śląska Wrocław, a później w Lechii. Trafienie do siatki zaczął w 2. kolejce sezonu 2013/2014. 28 lipca 2013 strzelił gola w przegranym przez Śląsk 2:3 meczu z Jagiellonią Białystok.
kolejno piłkarz, kluby, bramki, mecze
- Mirolsav Radowić Legia Warszawa 66 268
- Marco Paixao Śląsk Wrocław/Lechia Gdańsk 58 123
- Kasper Hämäläinen Lech Poznań/Legia 51 174
- Flavo Paixao Śląsk/Lechia 50 154
- Edi Andradina Pogoń Szczecin/Korona Kielce 45 186
- Nemanja Nikolić Legia 40 56
- Stanko Svitlica Legia 40 62
- Takesure Chinyama Grodzisk Wlkp./Legia 39 83
- Semir Stilić Lech/Wisła Kraków/Wisła Płock 39 199
- Artjoms Rudņevs Lech 33 56
- Nie myślę o bramkach. Najważniejsze jest to, żeby wygrywała drużyna, reszta się nie liczy. W końcówce sezonu nie myślałem także o presji związanej z utrzymaniem w ekstraklasie. Ciąży ona na dzieciach, które nie mają rodziców, czy osobach, które walczą z rakiem. Piłkarze nie mogą mówić o presji, ponieważ jest to nasza praca. Za nami trudne momenty, a nawet mała katastrofa sezonu, ale teraz, w trakcie przerwy pomiędzy sezonami mamy czas na odpowiednie nastawienie się przed kolejnymi rozgrywkami. Był to bardzo ważny sezon w kontekście kolejnych rozgrywek i przygotowań do nich. Wiemy już, jakich błędów nie popełniać. Dlatego następny rok będzie o sto procent lepszy, a ja wrócę do Lechii silniejszy - mówi Paixao.
SPRAWDŹ KTO JEST PIERWSZYM CELEM TRANSFEROWYM LECHII GDAŃSK
Na 37 możliwych do rozegrania meczów w sezonie 2017/2018 w ekstraklasie Flavio wychodził na boisko w 34 z nich - tylko czterokrotnie z ławki rezerwowych. Łącznie spędził na murawie 2611 minut. Strzelił 10 bramek i zaliczył trzy asysty. Do tego dołożył 90 minut w meczu Pucharu Polski. Najlepsze okazały się dla niego trzy derbowe spotkania z Arką Gdynia. W każdym z nich wpisywał się na listę strzelców i to nie raz. Łącznie strzelił w tym sezonie rywalowi zza miedzy pięć bramek.
- Sezon na pewno mógł być lepszy. Cały czas wymagałem od siebie poprawy. Kończę go z 10 bramkami i trzema asystami. Cały czas mam średnią w okolicach 11-12 bramek na sezon więc nie jest źle. Dla drużyny był to jednak trudny okres - tak na zewnątrz, jak i w środku. I pomimo tego, że dajesz sto procent na treningu, to później nie widać tego w poczynaniach w trakcie meczu. Takie coś najlepiej odzwierciedla powiedzenie "twoim największym wrogiem jest twój umysł". A co do meczów z Arką, to na pewno zapadną mi w pamięci - dodaje Flavio.
ADAM MANDZIARA: NIE ROZWAŻAM REZYGNACJI, ANI SPRZEDAŻY PAKIETU WIĘKSZOŚCIOWEGO LECHII GDAŃSK
Do połowy marca w Lechii grał także jego brat Marco, który miał na koncie 16 trafień. Kiedy jednak w klubie pojawił się Piotr Stokowiec nie był w stanie dogadać się z napastnikiem. Portugalczyk nie pojawił się na treningu nie mając dobrego usprawiedliwienia, więc szkoleniowiec odsunął go od pierwszej drużyny. Z biegiem czasu okazało się, że Marco nie zagra już w Lechii.
- Nie wiem, co robi Marco. Ma on swoje życie i tyle. Natomiast wiem, że po tym sezonie potrzebuję spędzić czas z moją rodziną, czyli mamą, tatą, przyjaciółmi i to jest bardzo ważne dla głowy. Jest to czas, w którym można zapomnieć o minionym sezonie i wejść w nowy z dużymi ambicjami i wiarą w to, że będzie lepiej. Gramy w Lechii Gdańsk, która jest wielkim klubem, ale trzeba pamiętać, że nie nazwa jest na boisku, tylko piłkarze - twierdzi Flavio.
Odejście Marco sprawiło, że to jego brat bliźniak wskoczył na pozycję najbardziej wysuniętego piłkarza Lechii. Czy także w nowym sezonie będzie chciał na niej występować? A może woli wrócić na skrzydło?
- Dobrze mi się gra na pozycji napastnika. I także na niej jestem do dyspozycji trenera. Do tego mogę występować również na prawej czy lewej stronie ataku. Moje energia i ambicja są bardzo dobre dla drużyny gdy występuje na pozycji numer 9. Jeśli pracujesz cały czas na sto procent, dodasz do tego bramkę czy asystę to odpowiednio wpływasz na zespół - uważa Flavio.
Na wakacje Portugalczyk wybrał się razem ze swoją partnerką do ojczyzny. Najważniejsze było dla niego spotkanie z rodziną.
Kluby sportowe
Opinie (101) 5 zablokowanych
-
2018-05-26 13:28
teraz się zastanów co tu się dzieje (2)
Nie wiem co jest większą katastrofą dla Lechii. Czy to, że w styczniu 2017 po wygranej z Jagiellonią 3-0 i mając lidera z dużą przewagą i w perspektywie 3 mecze u siebie odpuścili mistrzostwo i w ogóle puchary, czyli oszukali wszystkich nas czy to, że na stojąco utrzymali się w tej śmiesznej lidze. A może i to i to traktować w kategoriach sukcesu???
- 0 0
-
2018-05-27 07:13
rąbnij sie w torbę
- 0 0
-
2018-05-27 07:13
rąbnij sie w torbę
- 0 0
-
2018-05-26 13:31
jedyne przeprosiny to mistrzostwo dla gdańska (1)
w innym wypadku pusty stadion. I żadna reklama ani darmowe bilety tu nie pomogą. Kiedy ku..wa w końcu TO zrozumiecie?! KIEDY KIEDY KIEDY KIEDY??? KIEDY???
- 1 0
-
2018-05-27 07:13
Nie obsr*j się
- 0 0
-
2018-05-26 14:07
(1)
Prawda jest taka że na chwilę obecną Flavio jest jedynym napastnikiem Bo Żukowski jest bardzo cieniulki i nie wieże w jego progres.
- 1 1
-
2018-05-26 17:22
Dlaczego dyskwalifikujesz młodego po kilku minutach gry?
- 0 0
-
2018-05-27 07:14
Bałtyk pany
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.