Trójmiejscy żeglarze byli blisko dwóch medali w mistrzostwach świata w olimpijskiej klasie RS:X, ale ostatecznie skończyło się na czwartych miejscach. Rekompensata za niepowodzenie u wybrzeży Wielkiej Brytanii może mieć miejsce w Hiszpanii. W Santa Pola na dwa dni przed zakończenie regat globalnego championatu w Formule Windsurfing na prowadzeniu znajdują się Marta Hlavaty i Przemysław Miarczyński (oboje SKŻ Hestia Sopot).
W Weymouth Miarczyński był liderem mistrzostw w olimpijskiej klasie RS:X po inauguracyjnym dniu, a na trzy wyścigi przed końcem plasował się na trzecim miejscu. Z kolei
Agata Brygoła przez całe regaty plasowała się w najlepszej trójce. Niestety, w ogólnej klasyfikacji trójmiejscy deskarze zajęli najgorsze z najlepszych miejsc, czyli czwarte.
Od poniedziałku popularny "Pont" wraz z Hlavaty, która w RS:X uplasowała się na 13. pozycji, startują w Hiszpanii. W regatach bierze udział blisko 100 deskarzy i deskarek z 18 państw. W Formule Windsurfing sopocianie już w tym roku zdobyli tytuły mistrzów Europy, gdy rywalizacja odbywały się w czerwcu u wybrzeży ich macierzystego klubu SKŻ Hestia. Siedem dotychczas rozegranych wyścigów w Hiszpanii pokazuje, że jest możliwa powtórka.
Hlavaty, która już przed rokiem zdobyła złote medale i w mistrzostwach Europy, i świata, ma tylko jedną godną siebie rywalkę. W klasyfikacji generalnej nad
Allison Shreeve. Marta ma przewagę jednego punktu. Sopocianka wygrała trzy wyścigi, w trzech innych była druga, a jednego startu nie ukończyła. Australijka aż czterokrotnie była druga, dwukrotnie wygrała, a w najgorszym starcie była piąta.
O brąz walczy druga grupa zawodniczek. Identyczną liczbę punktów mają
Agnieszka Pietrasik, która wygrała jedyny środowy wyścig oraz
Morane Demont (Francja), ale nie można też przekreślać szans na najniższy stopień podiuum dwóch kolejnych w klasyfikacji, Alice Arutkin (Francja) i Sarah Herbert (Armenia).
Wśród mężczyzn od drugiego wyścigu na czele punktacji ogólnej znajduje się Miarczyński. Popularny "Pont" co prawda nie wygrał żadnego z siedmiu biegu, ale odbiera premie za regularność. Przemek wszystkie starty kończył w przedziale miejsc od 2 do 7, gdy wszystkim jego najgroźniejszym konkurentom zdarzały się wyścigi, które kończyli poza "10".
Jednak w rywalizacji panów jest więcej pretendentów do medali. Realne szanse na złoto utrzymuje nadal czterech deskarzy, gdyż nie można jeszcze przekreślać szans na obronę tytułu czwartego na razie
Wojciecha Brzozowskiego. Stołeczny zawodnik znacznie lepiej czuje się przy bardzo silnych podmuchach, gdy z kolei Miarczyński wolałby pływać przy wietrze do 15 węzłów. Sopocianinowi póki co najbardziej po piętach depczą
Steve Allen (Australia) i
Alberto Menegati (Włochy).
Do zakończenia regat pozostały jeszcze dwa dni. Już wiadomo, że nie udała się rozegrać wcześniej planowanych 16 wyścigów. Natomiast jeśli aura na to pozwoli organizatorzy będą próbowali w piątek i w sobotę rozegrać od 5 do 7 wyścigów.
Klasyfikacja generalna mężczyzn po 7 wyścigach:Klasyfikacja mężczyzn po siedmiu wyścigach:
1. Przemysław Miarczyński (Polska) 16 punktów
2. Steve Allen (Australia) 19
3. Alberto Menegati (Włochy) 19
4. Wojciech Brzozowski (Polska) 24
5. Arnon Dagan (Izrael) 33
6. Ross Williams (W.Brytania) 41
7. Michał Polanowski (Polska) 43
13. Paweł Hlavaty 50
Klasyfikacja generalna kobiet po 7 wyścigach:1. Marta Hlavaty (Polska) 7
2. Allision Shreeve (Australia) 8
3. Agnieszka Pietrasik (Polska) 19
4. Morane Demont (Francja) 19
5. Alice Arutkin (Francja) 22
6. Sarah Herbert (Armenia) 24
9. Milena Rudziński (Polska) 43
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
