• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futboliści Seahawks Gdynia pokonali Cowbells Budapeszt i awansowali do finału CEFL Cup

Rafał Sumowski
29 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jan Domagała (nr 2) zaliczył dwa przyłożenia przeciwko Cowbells. Jan Domagała (nr 2) zaliczył dwa przyłożenia przeciwko Cowbells.

Futboliści amerykańscy Seahawks pokonali w Gdyni Cowbells Budapeszt 28:18 (7:0, 21:6, 0:6, 0:6) w półfinale europejskiego pucharu CEFL Cup. O trofeum zagrają 9 czerwca w Belgradzie ze zwycięzcą zaplanowanego na 12 maja meczu SBB Vukovi Beograd - Sakarya Tatankalari.



Punkty dla Seahawks: Henicz 12, Domagała 12, Portalski 4

Powrót Seahawks do rywalizacji na szczeblu międzynarodowym wypadł okazale. Spotkanie na Narodowym Stadionie Rugby obserwowało ok. 1500 widzów. Ku ich uciesze wynik meczu szybko otworzył Paweł Henicz po podaniu rozgrywającego Josepha Bradleya. Mistrzowie Węgier nie byli w stanie zmniejszyć strat i po pierwszej kwarcie gospodarze cieszyli się z prowadzenia.

To jednak w drugiej partii gdynianie pokazali swoją dominację. Po znakomitej akcji w obronie Dawida Magreana przyłożenie zdobył Jan Domagała. Zarówno on jak i Henicz zaliczyli w tej części gry jeszcze po jednym przyłożeniu. Dzięki skutecznym podwyższeniom Przemysława Portalskiego było już 28:0.

Goście zdołali odpowiedzieć dopiero pod koniec drugiej kwarty. Przyłożenie zdobył po akcji podaniowe Matias Carter, ale szansy na podwyższenie nie wykorzystał Kamilo Fora.

Na przerwę obie drużyny zeszły przy stanie 28:6. Po powrocie na boisko punkty dla Cowbells zdobył Marton Czirok. Wkrótce po tym na skutek utarczki pomiędzy zawodnikami, sędzia wyrzucił z boiska Jakuba MazanaKevina Nagy.

W drugiej połowie gra mocno się wyrównała i Węgrzy zaczęli odrabiać straty. Przyłożenia zdobyli jeszcze Balazs SzbolcskiMatias Canter. Gdynianie choć nie zdobyli już punktów, pozwolili jednak rywalom rozpędzić się tylko do pewnego momentu. Ich starania zgasił ostatecznie dobrze dysponowany w defensywie Magrean.

- W pierwszej połowie meczu wychodziło nam praktycznie wszystko. Później zagraliśmy trochę na stojąco i Węgrzy nasz postraszyli. Być może po długiej podróży ciężko było im wejść w mecz, ale później pokazali kawał dobrego futbolu. To było dla nas cenne doświadczenie, ale przede wszystkim cieszymy się z historycznego zwycięstwa w międzynarodowych rozgrywkach - mówi nam trener i prezes Seahawks Maciej Cetnerowski.
Seahawks wywalczyli awans do finału rozgrywek, w którym zagrają 9 czerwca w Belgradzie. Pozostaje im tylko czekać na rywala, którego wyłoni zaplanowane na 12 maja serbsko-tureckie starcie pomiędzy zespołami SBB Vukovi Beograd i Sakarya Tatankalari.

Kluby sportowe

Opinie (22)

  • Amerykanie (2)

    Amerykańscy futboliści!? Że im się chciało z USA przylecieć! I grają w polskiej lidze! Niebywałe. Rozumiem. Gdynia ma tylko futbol nożny a Schikaus tylko w Ameryce!

    • 7 8

    • Futbol.

      No patrz, że też futbol nożny nie pochodzi z Polski a grają u nas na potęgę!

      • 0 0

    • Wszyscy przecież wiemy, że piłkę nożną wymyślili 200 lat temu rybacy z Pogórza!

      Siatkówkę też.

      • 4 1

  • Fantastycznie, że gdyńskie Rybołowy odnoszą międzynarodowe sukcesy! (1)

    • 5 1

    • o...

      w...ooo...w ...
      slow motion :)

      • 0 0

  • frekwencja (2)

    Panowie, Wszystko ładnie - gratuluję wyniku ale napisanie że było 1500 widzów kiedy było ich około 500 to "lekkie" przegięcie. Nie bardzo rozumiem intencje.

    • 5 3

    • (1)

      stadion ma pojemnosc około 2400 osób a byl niemalze zapelniony takze 500 to chyba troche przesada

      • 3 3

      • 3000

        komplet na trybunie to 3 tysiące - bylo moze z 500...

        • 1 0

  • w koncu się wybrałem (2)

    Kurcze, nawet się pozytwnie zaskoczyłem.
    Grę oglada się przyjemnie, ma to jakiś swój klimat.

    Mam jednak 2 uwagi, ale bardziej do Oragnizatorów.
    Na miłość boską Kto decyduje o tym zeby komentarz był tam tak głośny ?
    Nie idzie zamienić zdania bo non stop coś krzyczą i i gadają od rzeczy.
    Aż nadto moim zdaniem sie jarają na siłe.

    Jest tam zbyt głośno. Bębny też nieco za głośno. Przeszkadza w ogląaniu.

    ale co do samego meczu i Seahawks to polecam się wybrać i dopiero wtedy oceniać.

    • 9 4

    • No niestety. Też mnie męczy to nagłośnienie. (1)

      Ja używam.....stoperów do uszu. Da się wtedy przeżyć.

      I siadać z dala od tych z bębnami :)

      • 0 0

      • A na innych meczach to doping szeptem?

        • 0 0

  • a w kręgle amerykańskie sa tez MŚ? :D

    • 2 2

  • a jakie wyniki mieli w eliminacjach (4)

    i poprzednich rundach?
    Bo nic nie ma o tym w artykule.

    • 3 7

    • nie było bo ten sport jest tak zarąb...cie popularny i tyle ekip gra (3)

      ze az 4 druzyny sobie zagraly wymyslony puchar;]

      rownie dobrze mozesz z kolegami wymyslec "majty cup" i rozegrac od razu final z podstawiona ekipa :D

      • 3 9

      • W Polsce na 4 szcze blach rozgrywek są 74 drużyny

        Futbol Amerykański w Polsce ma się dobrze skoro są 4 ligi i ponad 70 zespołów ...

        • 2 1

      • A ty pizdusiu jaki popularny sport uprawiasz ? (1)

        Stukanie w klawisze i wydłubywanie gilów z nosa na czas ?

        • 9 4

        • ale inteligancja widze chodzi na ten dziwny sport...

          no brawo!

          • 4 6

  • Dobre widowisko. (3)

    Atmosfera, emocje, oprawa meczu, kibice!Bylo duzo emocji.Dobrze spedzone popoludnie.Tylko przeciagi na trybunach troche dokuczają. A w sobotę mecz ligowy z Sharks.Będę!

    • 18 4

    • Potwierdzam. Pierwszy raz byłem na meczu. Wybrałem się z ciekawości i z pewnością

      tam wrócę : )

      • 6 2

    • jedz do USA (1)

      i nie lansuj obcy sport w Polsce

      • 2 9

      • Sport narodowy

        Nozna, siatkowka, koszykowka to są polskie sporty, nasze, narodowe.Szczegolnie nożna, bo kibice to prawdziwi patrioci.:(

        • 3 3

  • Wbrew hejtom

    Kto był - dobrze się bawił. Brawo Seahawks!

    • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane