• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pietrowski: Lechia to było całe moje życie

Rafał Sumowski, jag.
19 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 18:39 (19 czerwca 2015)

Lechia Gdańsk

Marcin Pietrowski musiał opuścić Lechię, w której debiutował jako 18-latek. Wychowanek gdańskiego klubu rozegrał 140 meczów w ekstraklasie, w których zdobył 5 goli. Marcin Pietrowski musiał opuścić Lechię, w której debiutował jako 18-latek. Wychowanek gdańskiego klubu rozegrał 140 meczów w ekstraklasie, w których zdobył 5 goli.

Marcin Pietrowski rok przed terminem rozwiązał kontrakt z Lechią. Na dwa najbliższe sezony z opcją przedłużenia na kolejny wychowanek gdańskiego klubu związał się z Piastem Gliwice. - Moim marzeniem była gra w biało-zielonych barwach do końca kariery, ale życie zweryfikowało to zamierzenie. Czasami pewnych rzeczy się nie przeskoczy - mówi nam 27-latek.



ADAM MANDZIARA: LECHIA IDZIE W DOBRYM KIERUNKU

Rafał Sumowski: Dlaczego, mimo kontraktu, który miał obowiązywać jeszcze przez rok, opuszcza pan Gdańsk?

Marcin Pietrowski: Lechia poinformowała mnie już miesiąc temu, że mogę rozglądać się za nowym klubem. Zajął się tym mój menedżer.

Jako wychowankowi Lechii trudniej było panu podjąć decyzję o zmianie klubu?

Moim marzeniem była gra w biało-zielonych barwach do końca kariery, ale życie zweryfikowało to zamierzenie. Cóż, trzeba zacząć zbierać nowe doświadczenia.

Zmiana klubu po raz pierwszy w wieku 27 lat to musi być coś naprawdę trudnego? To nie tylko zmiana barw, ale i całego środowiska. Czuje pan jakieś obawy w związku z tym?

Ciężko jest wybiegać w przyszłość z myślą, że już nie będę nosił biało-zielonych barw. Nie będę widywał tylu wspaniałych ludzi, piłkarzy czy pracowników klubu, których znałem od lat. Lechia to było całe moje życie. Miałem jeszcze dwa lata kontraktu, jednak po rundzie wiosennej gdzie nie grałem prawie wcale, trzeba było podjąć trudną decyzję.

Jesienią, pomimo kadrowej rewolucji w Lechii, regularnie grał pan w ekstraklasie. Natomiast wiosną rozegrał pan tylko dwa mecze w pierwszej drużynie. Czuję się pan rozczarowany?

Oczywiście, że tak. Każdy zawodnik który nie gra jest rozczarowany. Można się obrazić na trenera albo ciężko pracować, by udowodnić, że się mylił. Ci co mnie znają, wiedzą ile serca wkładałem w ciężki trening. Czasami jednak pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Jak pan reagował na decyzje trenera, gdy ogłaszał, że nie ma dla pana miejsca nawet w "18"?

Były takie sytuacje, że byłem zabierany na mecze, a potem odsyłano mnie na trybuny. Po takich decyzjach zawsze jest przykro. Jednak starałem się cieszyć i tym, gdyż byłem blisko drużyny i nadal ją tworzyłem.

Ma pan sobie lub komuś coś do zarzucenia, czy po prostu padł pan ofiarą dużej konkurencji w zespole i zmian, które przechodzi obecnie Lechia?

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O KARIERZE MARCINA PIETROWSKIEGO W LECHII. W PIERWSZEJ DRUŻYNIE DEBIUTOWAŁ JUŻ W 2006 ROKU

Na pewno duża konkurencja zrobiła swoje. Gdy byłem w wysokiej formie, a chłopaki wygrywali mecz za meczem, to nie miałem pretensji, że skład nie był zmieniany. Dalej ciężko pracowałem i czekałem na swoją szansę.

Wydawało się, że ze względu na uniwersalność, umiejętność gry nie tylko w roli defensywnego pomocnika, ale także prawego bądź lewego obrońcy, łatwiej będzie się panu przebić?

Od małego byłem defensywnym pomocnikiem. Później trenerzy, starając się łatać dziury w składzie, posyłali mnie na różne pozycje, gdyż wiedzieli, że sobie poradzę. Co prawda grałem, ale - jak się okazuje - nie rozwijałem się pod względem piłkarskim. Tak też było jesienią, gdy grałem cały czas jako prawy obrońca.

KTO ZASTĄPI PIETROWSKIEGO I GRZELCZAKA. PRZYMIARKI TRANSFEROWE

Zawodnik

Marcin Pietrowski

Marcin Pietrowski

ur.
1988
wzrost
184 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Dla pana wiosna była stracona. A Lechia jako drużyna rozwinęła się?

Uważam ze Lechia zrobiła ogromny postęp. Jestem pod wrażeniem rozwoju gry Borysiuka czy Vranjesa. Dużo zyskała gra obronna po przyjściu Wojtkowiaka, Wawrzyniaka i Gersona. Uważam, że już wiosną stać nas było na awans do europejskich pucharów.

Co chciałby pan powiedzieć na pożegnanie kibicom Lechii?

Chciałbym serdecznie podziękować za wspaniałą atmosferę, które stwarzają podczas naszych meczów, za to, że serce oddają klubowi. Szczególnie dziękuję tym kibicom, którzy wspierali nie tylko w tych lepszych, ale i przy gorszych momentach przez te wszystkie lata mojej gry w Lechii.

A które momenty w Lechii będzie pan osobiście najmilej wspominać?

To nie były tylko momenty. Cały ten okres zapamiętam do końca życia.

RUCHY TRANSFEROWE LECHII PRZED SEZONEM 2015/16

Mogą przyjść: Marko Marić (Chorwacja, bramkarz, ostatni klub Rapid Wiedeń, Austria - wypożyczenie z Hoffenheim, Niemcy), Inaki Astiz (Hiszpania, obrońca, Legia Warszawa), Dmytro Czyhrynski (Ukraina, obrońca, Dnipro Dnipropietrowsk), Maciej Gajos (pomocnik, Jagiellonia Białystok), Hieronim Gierszewski (napastnik, z drużyny rezerw), Fiodor Cernych (paszport Litwa, napastnik, Górnik Łęczna), Arkadiusz Głowacki (obrońca, Wisła Kraków), Michał Mak (napastnik, GKS Bełchatów), Bartłomiej Pawłowski (pomocnik, po wypożyczeniu do Zawiszy Bydgoszcz), Marco Paixao (Portugalia, napastnik, ostatni klub Śląsk Wrocław), Benoit Pedretti (Francja, pomocnik, Ajaccio, Francja), Deme N'Diaye (Senegal, pomocnik, Lens, Francja), Jakub Kosecki (pomocnik, Legia Warszawa)

Odeszli: Marcin Pietrowski (pomocnik, Piast Gliwice, wolny transfer), Piotr Grzelczak (pomocnik, Jagiellonia Białystok, wolny transfer), Mateusz Możdżeń (obrońca/pomocnik, klub nie skorzystał z opcji przedłużenia kontrakty o 2 lata), Mavroudis Bougaidis (narodowość Grecja, obrońca, koniec wypożyczenia z Granady, Hiszpania), Filip Malbasić (Serbia, pomocnik, koniec wypożyczenia z Hoffenheim), Henrique Miranda (Brazylia, obrońca, koniec wypożyczenia z Sao Paulo, Brazylia)

Mogą odejść: Kevin Friesenbichler (Austria, napastnik, po wypożyczeniu do Benfiki Lizbona, Portugalia), Donatas Kazlauskas (Litwa, pomocnik, na wypożyczenie), Bruno Nazario (Brazylia, pomocnik, po wypożyczeniu do Hoffenheim, Niemcy)

Kluby sportowe

Opinie (63) 9 zablokowanych

  • Czuję, że i Wiśnia nie pogra za długo... (1)

    • 6 0

    • Dobrze czujesz to już nie ta Lechia w której kasa była nie za zaslugi

      • 3 1

  • Marcin Pietrowski do Jaguara Kokoszki

    tyle błędów co on popełnił przez tyle lat i co lechia traciła przez niego to dlatego go nie żałuję jeden z gorszych piłkarzy jaki grał w Lechii niczym się nie wyróżniał a kasę brał jak dobry zawodnik w końcu ktoś mądry wpadł na pomysł żeby nie trwonic klubowych pieniędzy .

    • 7 10

  • skad wiecie jaka kase bral?? (1)

    • 3 2

    • brał tyle ile trzeba x 25

      • 1 4

  • Nie ma to jak wywiad ze Szwagrem

    hahaha,na "Pan" ze sobą gadają ..

    • 13 5

  • Teraz Piast będzie całym Twoim życiem.

    • 7 5

  • W końcu! !! (1)

    Może i Marcin przykładał się na treningach ale w meczach nigdy niczego pozytywnego nie pokazał. Zero kreatywności, tylko zachowawcze oddawanie piłki koledze ale i co gorsza błędne podania do przeciwnika się zdarzały. W odbiorze bez szału, nawet jak na naszą ligę.
    nie można mu odmówić ambicji i wierności co do barw klubowych ale to za mało na drużynę aspirującą o grę w europie. Juz dawno powinno się dać mu zielone światło na odejście z klubu.
    Po prostu piłkarsko za słaby (chyba nawet na ekstraklasę) ale powodzenia w Gliwicach

    • 11 3

    • przestań bredzić

      • 1 3

  • Żenada

    • 0 5

  • No to słabe życie ma gość :-)

    • 2 1

  • Powodzenia!

    Dobry chłopk z niego. I dobry defensywny pomocnik.

    • 1 6

  • Myślę ,że to kolejny piłkarz któremu sodówka odbiła i się rozmienił na drobne (1)

    Spokojnie mógł walczyć o miejsce w składzie, ale trzeba było chyba ciężej trenować...

    • 3 8

    • jaki ty g...i jestes czlowieku

      Pietrowski to wzor zaangazowania na treningu. Chlopak nie jest glupi i po prostu wie, ze nie starcza juz mu umiejetnosci na obecny zespol.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Wisła Kraków
11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
37% Wisła Kraków
36% REMIS
27% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 32 66 65.6%
2 Łukasz Gawlik 32 65 59.4%
3 Mariusz Kamiński 32 64 62.5%
4 Mirosław P. 32 63 65.6%
5 Mateo Wycz 32 63 62.5%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 31 19 5 7 53:26 62
2 Arka Gdynia 31 17 8 6 50:31 59
3 GKS Katowice 31 15 8 8 59:31 53
4 Wisła Płock 31 14 9 8 44:39 51
5 GKS Tychy 31 16 3 12 40:37 51
6 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
7 Górnik Łęczna 31 12 13 6 31:26 49
8 Motor Lublin 31 14 7 10 41:37 49
9 Odra Opole 31 13 7 11 36:31 46
10 Miedź Legnica 31 10 12 9 40:33 42
11 Stal Rzeszów 31 12 6 13 45:55 42
12 Znicz Pruszków 31 11 5 15 29:38 38
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 31 8 11 12 45:47 35
14 Chrobry Głogów 31 9 8 14 31:48 35
15 Polonia Warszawa 31 7 10 14 38:46 31
16 Resovia 31 8 6 17 35:55 30
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 31 4 11 16 24:50 23
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 31 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 0:0
  • Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
  • Resovia - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
  • GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
  • Wisła Płock - Motor Lublin 1:0 (0:0)
  • Znicz Pruszków - Chrobry Głogów 1:1 (0:1)
  • poniedziałek
  • Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków

Ostatnie wyniki Lechii

82% LECHIA Gdańsk
10% REMIS
8% GKS Tychy
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane