- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (139 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (28 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (18 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (189 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (83 opinie)
Wspomóż hokeistki Stoczniowca w walce o brąz
24 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Hokeistki Stoczniowca Gdańsk przegrały na wyjeździe z Naprzodem Janów 3:4 (1:2, 0:1, 2:1) w pierwszym meczu o 3. miejsce w w PLHK. Wciąż mają jednak spore szanse na brązowe medale, gdyż do rewanżu dojdzie w sobotę w Hali "Olivia", a w razie ich zwycięstwa, decydujący mecz również odbędzie się w Gdańsku. Wstęp dla kibiców jest bezpłatny.
Bramki dla Stoczniowca: Joanna Rykaczewska 2, Tetiana Onyszczenko
STOCZNIOWIEC: Kosińska - Kasprzycka, Onyszczenko; Bigos, Byczkowska, Rykaczewska; Tokarska, Detmer - Obłońska, Berecka, Piekur oraz Wnuczko, Hermann, Błaszak, Hintzke
- Porażka jedną bramką na wyjeździe to nie najgorszy prognostyk, ale jednak to my musimy gonić - mówi trener gdańszczanek Henryk Zabrocki.
Stoczniowiec niezbyt dobrze wszedł w pierwsze ze spotkań decydujących o brązowym medalu mistrzostw Polski. Pierwszą bramkę straciły już w pierwszych minutach pojedynku rozgrywanego w katowickim Janowie. Kontaktowego gola zdobyła jednak Joanna Rykaczewska.
- Od początku meczu szło pod górę, dziewczyny wyjechały na lód trochę spięte. Po bramce Rykaczewskiej daliśmy strzelić sobie kolejną, a w drugiej tercji na 1:3. Graliśmy coraz lepiej, były akcje, były strzały, ale na dzień dobry w ostatniej partii straciliśmy gola na 1:4 - mówi Zabrocki.
Gdańszczanki walczyły jednak do końca. Najpierw rajdem przez całe lodowisko i zakończoną bramką indywidualną akcją popisała się Tetiana Onyszczenko. Następnie Marta Bigos znakomicie podała zza bramki do Rykaczewskiej i ta ponownie zdobyła gola kontaktowego. Aby doprowadzić do dogrywki, zabrakło naprawdę niewiele.
- W ostatnich minutach dziewczyny naciskały na rywalki niemiłosiernie. Krążek cały czas kręcił się wokół bramki, ale nie chciał wpaść. Wycofaliśmy bramkarkę i dosłownie ostatni strzał meczu oddała Asia Ditmer. Zawodniczka gospodyń rzuciła się po krążek i odbiła go głową - relacjonuje szkoleniowiec Stoczniowca.
W sobotę o godzinie 16 gdańszczanki rozegrają w Hali "Olivia" spotkanie rewanżowe. Wstęp dla kibiców bezpłatny. W razie zwycięstwa Stoczniowca, o brązowym medalu przesądzi spotkanie numer trzy. W razie takiej potrzeby rozegrane zostanie one również w Gdańsku, w niedzielę o godzinie 10:30.
W parze finałowej broniące tytułu mistrzyń Polski hokeistki Polonii Bytom przegrały na wyjeździe z Unią Oświęcim. Zespół, który odprawił gdańszczanki w półfinale triumfował 4:1 (1:0, 2:0, 1:1). Rywalizacja o mistrzostwo kraju również toczy się do dwóch zwycięstw.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (16)
-
2014-02-24 15:38
dziękuję, nie skorzystam, ale niech im szczęście sprzyja.
Jak to w końcu jest? Czy hokeistki miały swoje 3grosze w sprawie "reelekcji" orangutana? Czy to kolejne pomówienie?- 6 3
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.