- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Gedania - Gwardia 0:3
GEDANIA: Bełcik, Szajek, Drzewiczuk, Wiśniewska, Reimus, Kruk oraz Siwka (libero), Sołodkowicz, Wiśniewska, Tomsia, Ordak.
GWARDIA: A. Barańska, Mroczkowska, Bamber, Kaczor, Świętońska, Wieliczko oraz Jagiełło (libero), Wojno.
Sędziowali: Plewnia i Kowalski (obaj Szczecin).
Dwie wygrane z rzędu, a także promocja związana z feriami zimowymi dla młodzieży, sprawiły, że hala przy ul. Kościuszki po raz pierwszy w tym sezonie wypełniła się po brzegi, a na klubowym parkingu nie starczyło miejsca dla wszystkich aut. Szansa na kolejny sukces wydawała się tym większa, że wrocławianki w tym roku kalendarzowym jeszcze nie wygrały.
- To nie znaczy, że gramy źle. Raczej prześladuje nas pech. W styczniu przegraliśmy dwa mecze po 0:3, a w dodatku w Bydgoszczy nas okradziono - podkreślał Jacek Grabowski, szkoleniowiec Gwardii, któremu na ławce rezerwowych w roli drugiego trenera towarzyszył były rozgrywający reprezentacji Polski, Ireneusz Kłos.
W Gdańsk najwyraźniej wrocławianki to fatum przerzuciły na miejscowe siatkarki. Nasze sprawiały wrażenie, jakby powiązało im ręce i nogi.
- Komplet na trybunach zwiększył jeszcze presję na kolejną wygraną, na awans do "ósemki"... Zawodniczki najwyraźniej nie wytrzymały tego. Najbardziej zawiodły dwa elementy, na których dotychczas bazowaliśmy, czyli zagrywka i blok. Bez tego, przy dobrze przyjmujących i szybko rozgrywających piłkę rywalkach, musiało się to tak skończyć - mówił smutny Witold Jagła.
W każdym secie gospodynie dobrą grą pobudzały publiczność do wzmożonego dopingu tylko na początku. W pierwszym, po ataku Agnieszki Drzewiczuk był 1:0, a zbicie Alicji Szajek dało 2:1. Na drugą przerwę techniczną gedanistki zeszły ze stratami 11:16, a gdy znów raz po raz rozbijały się o blok, wzrosły one do 12:21. Trener Jagła próbował licznych zmian, aż wreszcie znalazł Annę Sołodkowicz. Urodziwa 19-latka potężną zagrywką "podgoniła" na 18:22. Na więcej nie pozwoliła reprezentacyjna środkowa bloku, Katarzyna Mroczkowska.
Drugi set, po bombach z serwisu Karoliny Wiśniewskiej, dał miejscowym prowadzenie 3:0, przy pierwszej przerwie technicznej było jeszcze 8:7, a drugiej - 15:16. Potem udanie blokowały Natalia Bamber i Mroczkowska, a w atakach tę drugąa dzielnie wspierały Anna Barańska i Joanna Kaczor.
W trzeciej części Gedania prowadziła tylko raz (3:2 po zbiciu Emilii Remimus), ale aż do 17:19 przewaga Gwardii nie była większa niż 1-2 punkty. Miejscowe złamały akcje Baber, po których zrobiło się 17:22. Chwilę później Barańska poprawiła na 24:19.
Pozostałe wyniki 13. kolejki:
Bank Pocztowy GCB Gazeta Pomorska Bydgoszcz - Skra Warszawa 3:1 (21:25, 27:25, 25:22, 25:19), Stal Bielsko-Biala - Nafta-Gaz Piła 3:1 (23:25, 25:19, 25:23, 25:21), Telenet Polska Autopart Mielec - Danter AZS AWF Poznań 3:2 (26:24, 19:25, 25:23, 20:25, 15:9), Wisła Kraków - Winiary Kalisz 1:3 (15:25, 24:26, 25:20, 13:25).
Kluby sportowe
Opinie (15)
-
2003-01-27 12:51
nie załamujmy rąk
bydgoszcz raczej nie wygra z bielskiem i kaliszem na wyjezdzie ani z telenetem, a nasze dziewczyny musza sie sprezyc z bydgoszcza u siebie i skra na wyjezdzie, no i wtedy trzeba bedzie pojechac do bydgoszczy na ostatnia kolejke dopingowac wisle...
- 0 0
-
2003-01-27 13:33
Re
To chyba jednak można się załamać.
- 0 0
-
2003-01-28 12:44
blisko do dna
Drużyna nadaje sie do wymiany ani REIMUS ani SZAJEK ani DRZEWICZUK ani reszta ekipy nie wygra już nic w lidze.Potrzeba dziewczyny z CHARAKTEREM , która pociągnie za sobą pozostałe owieczki.
- 0 0
-
2003-01-28 13:25
money for nothing
ciekaw jestem, za co płacą siatkarkom Gedani,bo chyba nie za grę na takim poziomie...A może płacą za dużą...
- 0 0
-
2003-01-28 13:59
CCCA
Chyba właśnie problem w tym że w Gedanii nie płacą wcale - zabrali się za siatkówkę amatorzy(nie mam na myśli trenerów).
- 0 0
-
2003-01-28 14:41
pilne
SKĄD TA PEWNOŚC ,że nie placą
- 0 0
-
2003-01-28 17:32
Niech gra inna szóstka
Każdy kto widział sobotni mecz widział, że kiedy naparkiet weszłymłode zawodniczki gra była lepsza. Może niech w pierwszej szóstce grają - Ordak, Kruk, Sołodkowicz, Wiśniewska - niech będziepoza tym Reimus i Bełcik. Uwaga do trenera - Niech pan nie spuszcza głowy,kiedy dziewczynom nie idzie, tylko je motywuje do gry.Życzę mimo wszystko zawodniczkom wszystkiego dobrego, a maturzystkom pomyslnych egzaminów.
- 0 0
-
2003-01-28 17:36
KRAKOW
Trzeba bylo byc w Krakowie i zobaczyc jak dziewczyny fajnie zagraly.Ala SZAJEK to dziewczyna ktora ma duza przyszlosc.Aga Drzewiczuk potrafi uderzyc tylko szwankuje rozegranie, a szkoda bo Iza Belcik to fajna dziewczyna.
- 0 0
-
2003-01-28 18:13
przemeblowanie konieczne
trzeba wstawiać do składu zawodniczki które naprawdę chcą grać.Zostawić Drzewiczuk i Szajek i wpuszczać pozostałe młode by się ograły.No może być jeszcze Kuczyńska.tylko niech nie udaje że kuleje.Co do meczu w Krakowie to wszyscy z nimi wygrywają, wiec nie ma się z czego cieszyć,nawet ja ze szwagrem po 5 browcach ,po ciemku był wygrał.
- 0 0
-
2003-01-28 23:11
Z taka gra jak w Krakowie toby Gedanistki pokonaly niejedna druzyne z serii A, a ta sobotnia nie wystarczylaby nawet na serie B... Gdyby Iza lepiej prowadzila gre to rzeczywiscie i ataki bylyby skuteczniejsze. Po obejrzeniu wczorajszego i dzisiejszego treningu martwi mnie zbyt male zaangazowanie kilku zawodniczek, tak do niczego sie nie dojdzie... (Tomek - czemu Krzychu w sobote nie jedzie z nami ??)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.