• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gimnazjalne Czwartki Lekkoatletyczne

Krystian Gojtowski
16 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Zgodnie z oczekiwaniami, reprezentacja Gimnazjum 33 nie dała szans rywalom we wiosennej części Gimnazjalnych Czwartków Lekkoatletycznych, jednej ze sztandarowych imprez KL Lechia Gdańsk (w organizacji działaczom pomagają Referat Edukacji UM oraz MOSiR). Patronuje im "Głos Wybrzeża". Sportowe umiejętności gimnazjaliści przypomną nam jesienią, kiedy odbędą się trzy kolejne edycje imprezy.

Szkoła z Osowej od początku była jednym z głównych kandydatów do zajęcia pierwszego miejsca. Ekipa tej placówki, prowadzona przez sprawdzony duet Katarzyna Czworowska - Marian Freitag, jest nie tylko silna, ale i bardzo wyrównana. - Mamy obiekty, jest młodzież chętna do uprawiania sportu, wypełniamy więc jej w pożyteczny sposób wolny czas. I o to chodzi - mówi Freitag. Pedagog dość długo zastanawia się nad odpowiedzią na pytanie, co rywale musieliby zrobić, by wreszcie nawiązać z G 33 wyrównaną walkę. - Starać się - mówi po chwili namysłu.

Jedną z największych gwiazd reprezentacji tego gimnazjum jest Nadzieja Hebda, skacząca w dal i biegająca sprinterskich dystansach. - Zdecydowanie bardziej lubię rywalizację na skoczni. Nikt nie musiał mnie zmuszać do tego startu, gdyż bardzo lubię sportową rywalizację. Szkoda jednak, że mam na to tak mało czasu. Mamy teraz dużo nauki, zaliczamy testy z innych przedmiotów - żali się uczennica klasy II a, dla której ten start był próbą generalną przed drużynowymi mistrzostwami Gdańska. - Ostatnio do sportu nauczyciele muszą więc mnie trochę namawiać. To jednak miłe, że uważają, iż jestem tak utalentowana - dodaje.

Nauka była powodem absencji w ostatniej edycji wiosennej części zawodów liderów wielu ekip. - Nie wystartowaliśmy w najsilniejszym składzie. Termin zawodów pokrył się bowiem z egzaminami do liceów sportowych - mówi Katarzyna Ulejczyk z G 29 z Suchanina.

Nie zawsze jednak chęć zdobywania punktów i poprawiania lokaty swej szkoły w klasyfikacji zespołowej była najważniejszym motywem walki o zwycięstwo. Argumenty były różne, ale pod tym względem wszystkich pobiły zawodniczki I e z G 28, startujące w biegu na 100 m. Ania Owłasiuk walczyła na krótkim dystansie jak lwica. Ostatecznie zajęła trzecie miejsce, ale była zadowolona z tej lokaty. Brązowy medal ma bowiem przyczynić się do odzyskania telefonu komórkowego, który tata zabrał jej za słabe oceny. - Nie szło mi z chemii i tata mnie ukarał. Może tym medalem go udobrucham? - zastanawia się rezolutna Ania. W tym biegu zwyciężyła Magdalena Piłat, koleżanka z klasy, która również z medalem wiąże wielkie nadzieje. - Ja z kolei mam szlaban na wyjścia z domu. Początkowo myślałam, że to kara za późne powroty z dyskoteki, ale nie. To też za oceny z chemii - żali się Magda.

Najlepsi otrzymywali od Stanisława Langego, dyrektora Lechii, pisemne zaproszenia do podjęcia treningów z gdańskim klubie. - Na pewno zastanowię się nad skorzystaniem z tej propozycji. Nie mówię nie - zapewnia Anna Szczerba z G 28.

Mimo panującego chłodu wielu zawodników przyodzianych było dość skąpo. Zbyt wiele na siebie nie zarzuciła Monika Wasilewska, która wygrała pierwszą serię biegu na 100 m. - Było ciężko, gdyż do końca musiałam rywalizować z dziewczyną ze "sportówki". Czy mi zimno? Nieeee... Tuż przed biegiem kolega mnie rozgrzał - chwali się uczennica III d.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • ktO ją zNa

    jeżeli ktoś zna Nadziej Hebde to niech sie do mnie zgłosi to jest bardzo ważne:D:D:D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

KL Lechia Gdańsk

KL Lechia Gdańsk

Organizator imprez:
- czwartki lekkoatletyczne
- Memoriał Żylewicza
- Bieg św. Dominika
- Puchar Poczty Polskiej

Relacje LIVE

Najczęściej czytane