- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Górnik Łęczna - Arka Gdynia. Ireneusz Mamrot: Żadnych nerwowych ruchów
Arka Gdynia
- Nie ma żadnych nerwowych ruchów. Do Górnika Łęczna podchodzimy jak do każdego innego meczu. Jedziemy po to, aby wygrać - zapewnia Ireneusz Mamrot, trener Arki Gdynia. W środę, 21 października jego podopieczni zagrają zaległy mecz z 3. kolejki Fortuna I liga. Początek spotkania o godzinie 17:40.
Mecz Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec nie odbędzie się 25 października
Typowanie wyników
Jak typowano
45% | 114 typowań | Górnik Łęczna | |
30% | 77 typowań | REMIS | |
25% | 63 typowania | ARKA Gdynia |
Tak zapowiadaliśmy mecz Górnik Łęczna - Arka Gdynia we wrześniu
13 września miał to być mecz na szczycie Fortuna I liga. W tabeli przewodziła Arka Gdynia, a zaraz za nią był Górnik Łęczna. Obie drużyny wygrały po dwa spotkania i wypracowały w nich przewagę pięciu goli nad rywalami. Wyżej plasowali się żółto-niebiescy, bo strzeli o 2 gole więcej.
Pięć tygodni później nadal te zespoły są sąsiadami w tabeli, ale obecnie to oznacza pozycje 4-5. Rywale są beniaminkiem I ligi, a zatem w ich przypadku nadal można mówić o dobrym otwarciu, tym bardziej, że mają aż trzy zaległe mecze. Po Arce, wielu spodziewało się więcej, ale z tym twierdzeniem nie zgadza się Ireneusz Mamrot.
- Nie lubię krakać, ale znów wyszło na to, że nikt nie słucha trenerów. Nigdy nie mówiłem, że Arka jest faworytem do awansu, a wręcz przeciwnie. To media wykreowały nas do takiej roli. Dlatego remis w Olsztynie odbierany jest od razu jako "wpadka". Natomiast u nas jest niezadowolenie nie dlatego, że zdobyliśmy punkt na wyjeździe, ale moje mocne słowa po meczu wynikały tylko z tego, w jakich okolicznościach straciliśmy tam zwycięstwo. Nie ma żadnych nerwowych ruchów, a jedynie chęć poprawy tego, co wymaga korekty. Przecież tak naprawdę w tym sezonie przegraliśmy tylko jeden mecz - mówi nam Ireneusz Mamrot.
Ireneusz Mamrot w sierpniu: Nie ma hasła ekstraklasa albo śmierć
I rzeczywiście należy przypomnieć, że sierpniowy wywiad ze szkoleniowcem zatytułowaliśmy: "Nie ma hasła ekstraklasa albo śmierć". Jednak otwarcie sezonu od pięciu wygranych i 17 strzelonych goli miało prawo rozbudzić oczekiwania kibiców.
- Do Górnika Łęczna podchodzimy jak do każdego innego meczu. Jedziemy po to, aby wygrać. Nie ma już żadnego znaczenia to, że gdybyśmy zagrali w terminie, to byłby to mecz lidera z wiceliderem. Nie powinno się przywiązywać wagi do początkowych tabel. A zwłaszcza w tak specyficznym sezonie jak obecnie, gdy co chwila ktoś wypada z powodu koronawirusa i trzeba przekładać mecze - dodaje trener żółto-niebieskich.
Wściekłość w Arce Gdynia po remisie, który jest jak porażka
We wrześniu Arka nie zagrała w Łęcznej, gdyż zakażeniu uległ jeden z podstawowych piłkarzy, a pozostali musieli poddać się izolacji. Jak na razie to jedyne spotkanie, którego odwołanie wynikało z przyczyn leżących po stronie gdyńskiej drużyny. Natomiast z uwagi na koronawirus czyniący od tygodnia spustoszenie w szatni Zagłębia Sosnowiec, jak informowaliśmy, ta drużyna nie przyjedzie w najbliższą niedzielę do Gdyni.
- Odwołanie kolejnego meczu nie ma większego przełożenia na nasze podejście do meczu w Łęcznej. Gdy są odstępy między meczami trzydniowe, rzeczywiście z góry zakłada się pewną rotację w składzie. Gdy przerwy meczami są dłuższe, to uważam, że jest wystarczający czas, aby piłkarze się odpowiednio zregenerowali. Na pewno wolelibyśmy grać z Zagłębiem już teraz, bo przekładanie meczów grozi tym, że spiętrzenie w terminów nastąpi w przyszłości - ocenia trener Mamrot.
Trudno się ze szkoleniowcem Arki nie zgodzić. Rośnie nie tylko liczba odwoływanych meczów, ale też nie udaje się nadrabiać zaległości. Tego samego dnia co mecz żółto-niebieskich w Łęcznej, miało odbyć się spotkanie Chrobrego Głogów z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, przełożone z 8. kolejki. Jednak znów należało je odwołać. Tym razem z powodu pozytywnego wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 u piłkarza Chrobrego. Cały zespół i osoby z jego najbliższego otoczenia skierowane zostały na badania, a ich wyników zależy, jak długo zespół nie będzie trenować.
Stomil Olsztyn - Arka Gdynia 1:1 - relacja oraz możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
Tabela po 9 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | ŁKS Łódź | 8 | 7 | 1 | 0 | 20:4 | 22 |
2 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 8 | 7 | 0 | 1 | 14:3 | 21 |
3 | Odra Opole | 9 | 6 | 2 | 1 | 9:6 | 20 |
4 | Arka Gdynia | 8 | 4 | 3 | 1 | 13:5 | 15 |
5 | Górnik Łęczna | 6 | 4 | 2 | 0 | 10:2 | 14 |
6 | GKS Tychy | 8 | 4 | 2 | 2 | 11:6 | 14 |
7 | Miedź Legnica | 9 | 3 | 4 | 2 | 14:11 | 13 |
8 | Puszcza Niepołomice | 7 | 3 | 2 | 2 | 8:8 | 11 |
9 | Widzew Łódź | 9 | 3 | 2 | 4 | 7:12 | 11 |
10 | Radomiak Radom | 7 | 3 | 1 | 3 | 11:10 | 10 |
11 | Stomil Olsztyn | 9 | 2 | 4 | 3 | 7:9 | 10 |
12 | Chrobry Głogów | 8 | 2 | 3 | 3 | 9:12 | 9 |
13 | Korona Kielce | 8 | 2 | 3 | 3 | 6:11 | 9 |
14 | Zagłębie Sosnowiec | 8 | 2 | 1 | 5 | 8:7 | 7 |
15 | GKS Bełchatów | 9 | 2 | 3 | 4 | 4:10 | 7 |
16 | Resovia | 8 | 1 | 1 | 6 | 6:14 | 4 |
17 | GKS 1962 Jastrzębie | 8 | 0 | 1 | 7 | 4:15 | 1 |
18 | Sandecja Nowy Sącz | 9 | 0 | 1 | 8 | 5:21 | 1 |
GKS Bełchatów rozpoczął sezon z minus 2 punktami.
Wyniki 9 kolejki
- Stomil Olsztyn - ARKA GDYNIA 1:1 (0:1)
- Miedź Legnica Puszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS 1962 Jastrzębie 2:0 (1:0)
- GKS Tychy - Chrobry Głogów 4:0 (2:0)
- Odra Opole - Radomiak Radom 1:1 (1:0)
- Górnik Łęczna - Widzew Łódź 0:0
- Sandecja Nowy Sącz - GKS Bełchatów 0:0
- Mecze odwołane w związku z zarażeniami wirusem SARS-CoV-2 w zespołach gospodarzy:
- ŁKS Łódź - Korona Kielce
- Zagłębie Sosnowiec - Resovia
Kluby sportowe
Opinie (72) 9 zablokowanych
-
2020-10-20 21:52
Ani Mamrota, ani Kolakowskich
Nic nie łączy z Gdynia, oprócz biznesu. Midak może i chciał, ale nie potrafił. Ci obecni, ani nie potrafia ani nie chcą. Ich celem jest sprzedaż tych wszystkich ogórków zalegających od lat półki sklepowe u Kolakowskiego. Trafiliśmy z deszczu pod rynnę. A zanosi się na pore deszczową!
- 12 2
-
2020-10-21 00:16
Właściciel (1)
Jeżeli trener słucha właściciela, kto ma grać, a nie ma własnego zdania, to przy tym średnim składzie, gra w barażach będzie sukcesem...
- 3 0
-
2020-10-21 05:47
Skąd ty takie ręcz wiesz , zastanów sie szyderco
- 0 1
-
2020-10-21 07:53
Stara śpiewka
Jak słyszę od zawodników i trenera ,ze jada wygrać to zawsze tak się niestety składa, że przegrywają.Ta mobilizacja jest tylko medialna a na boisku to co zawsze.3 podana strata , dwa podania strata,mija 45 min,nie ma celnego strzału na bramkę.Po pierwszej połowie staje zawodnik prze kamera i mówi "nie wiem co się dzieje na treningu to wygląda inaczej ale w drugiej połowie damy z siebie wszystko bo musimy ten mecz wygrać. I co? Znowu przegrana, w najlepszym wypadku remis.tragedia.mniej się lansować przed kamerą i w wywiadach a wziąć się do roboty za która Wam płacą.Stawiam na przegraną Arki.
- 4 0
-
2020-10-21 07:59
la la la arka gdynia !! (1)
- 1 2
-
2020-10-21 08:02
arka gdynia !!!
- 0 1
-
2020-10-21 08:25
3:0 w plecy... niestety...
- 2 2
-
2020-10-21 09:33
zadnych nerwowych ruchow
Rysiu dostal sanki ale szybko z nich wyskoczyl
- 1 0
-
2020-10-21 09:43
Wymęczony remis to będzie sukces
- 1 0
-
2020-10-21 10:01
Zadanie
Nie przegrać. T podstawowe zadanie. A jak coś więcej to "brać".
- 3 1
-
2020-10-21 10:15
TAG
I nie spacerować szkoda czasu bo jak ostatnie minuty to wtedy jest wariactwo
- 1 0
-
2020-10-21 10:21
Przykra sprawa,
bo Arka grała z przewagą jednego zawodnika.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.