• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gospodarze gromili

jag.
26 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Po młynach dyktowanych sędzia przyznał Lechii aż trzy karne piątki. Po młynach dyktowanych sędzia przyznał Lechii aż trzy karne piątki.
Rugbiści Lechii pokonali w Gdańsku w derby Trójmiasta Ogniwo Sopot 49:6 (7:6). Goście przez sędziego Grzegorza Michalika ukarani zostali aż trzema karnymi piątkami. Pierwszym liderem ekstraklasy został Arka. Gdynianie rozgromili u siebie Skrę Warszawa 51:3 (20:3). W inauguracyjnej kolejce odbyły się tylko z pięciu zaplanowanych pojedynków.

Przy ul. Grunwaldzkiej niespodzianką pachniało tylko do przerwy. Ogniwo nawet prowadziło 3:0, a po dwóch karnych skutecznie bitych przez Pawła Schulte-Noelle pierwszą połowę przegrało zaledwie jednym punktem. Gdańszczanie, wśród których w wyjściowym składzie debiutowało trzech zawodników (Maciej Brażuk, Mariusz Michalak, Tomasz Rokicki), a po długiej przerwie wróciło dwóch zawodników (Rafał Wojcieszak, Jacek Grebasz), pierwsze przyłożenia w każdej z połów, a także to na 33:6 zdobywali po karnych piątkach. Z kolei punkty na 21:6 sopocianie stracili po tym jak zbyt krótko wybili piłkę ze środka i pozwolili na rajd przez pół boiska Georgijowi Minadze. Drugie 40 minut zakończyło się pewnym sukces biało-zielonych 42:0. Inna sprawa, że goście na własne życzenie tracili siły. Dwukrotnie grali w osłabieniu po żółtych kartach dla Dariusza Wantocha-Rekowskiego i Marcina Malochwy.

Wysoką wygraną i okolicznościowym pucharem Lechia podziękowało za kilkuletnie prezesowanie w klubie Markowi Kurzawskiemu. Jego następcą został Piotr Piotrowski.

- To był pierwszy mecz sezonu, a zatem gra nie była jeszcze poukładana. Ogniwo się mocno postawiło, a ponadto w pierwszej połowie grało z wiatrem. Jednak cały czas byłem spokojny o wynik, gdyż czułem, że mamy przewagę. Po przerwie wynik się już otworzył - ocenił Janusz Urbanowicz, grający trener biało-zielonych, który wrócił do kopani z podwyższeń. Nie pomylił się ani razy, ale też koledzy maksymalnie ułatwiali mu zadanie, gdyż kładli jajo najczęściej między słupy.

- Graliśmy w okrojonym składzie i zabrakło nam... woltów. Lechia ma większy potencjał. Sędzia chyba zbyt pochopnie karał nas karnymi piątkami. Przecież nasi filarzy byli lżejsi od rywali i to najwyżej oni mogli być wynoszeni. Wynik na pewno jest zbyt wysoki, do tego co działo się na boisku. Jednak z gry zespołu jestem zadowolony. Przez 2/3 mecze bardzo dobrze graliśmy w obronie - podsumował Jerzy Jumas, szkoleniowiec Ogniwa, który do składu wstawił m.in. weteranów Tomasza Formelę i Macieja Kossakowskiego.

Punkty: Janusz Urbanowicz 14, Mariusz Kasperek 5, Minadze 5, Piotr Piszczek 5, Maciej Brażuk 5, trzy karne piątki - Schulte-Noelle 6.

LECHIA: Urbanowicz, Kwiatkowski (Baran), Witoszyński (Wojtkuński) - Sienkiewicz (Laskowski), Brażuk - Płonka, Minadze, Wojcieszak (Mazur) - Piszczek - Chubinadze, Michalak, Aszwetia, Grebasz (Kasperek), Rokicki (Hedesz) - Śliwiński (Baraniak).

OGNIWO: M.Plich (Rycewicz), D.Plich, Kossakowski - Krużycki (Pietryk), Wantoch-Rekowski - Rogowski, Podolski, Jagielski (Anuszkiewicz) - Kurdelski - Pogorzelski, Żaczek, Formela (Napiórkowski), Malochwy, Olszewski - Schulte-Noelle.

W Gdyni nie było niespodzianki. Wzmocnienia dokonane latem przez Skrę, solidnie prezentowały się na papierze. Na boisku Arka rozkręcała się z minuty na minutę. Po godzinie gry do "demolowania" gości dołączył debiutant w żółto-niebieskich barwach, Mateusz Moroz, który latem został pozyskany ze... Skry. Ostatecznie podopieczni Macieja Stachury wygrali na tyle wysoko, że zostali pierwszym liderem.

Punkty dla gospodarzy: Krzysztof Korbolewski 16, Waldemar Szwichtenberg 10, Mariusz Motyl 5, Marek Skindel 5, Łukasz Szostek 5, Kamil Siemionkowski 5, Daniel Bartkowiak 5.

ARKA: Bartkowiak (Kaszubowski), Wojaczek, Madajewski (Ruszkiewicz) - Andrzejczuk (Moroz), Nowak - Raszpunda, Skindel, Dąbrowski - Szostek - Szwichtenberg, Bury, Korbolewski, Garkawyj, Motyl (Chromiński) - Siemionkowski (Komisarczuk).

Pozostałe mecze 1. kolejki: Folc AZS Warszawa - Juvenia Kraków 26:8 (19:3), Budowlani Łódź - WMPD Olsztyn (przełożony), Posnania Poznań - Orkan Sochaczew (nie odbył się).
jag.

Zobacz także

Opinie (41) 2 zablokowane

  • A tak w ogóle to co z Ogórem?

    • 0 0

  • Wszyscy chyba jeszcze sezonu letniego nie skończyli bo tu straszna cisza

    • 0 0

  • wreszcie zaczeli

    pozdrawiam wszystkich sympatykow rugby

    • 0 0

  • Ogór(ogniwo) zrezygnowal z gry w tej rundzie,a szkoda bo by sie przydal.

    • 0 0

  • co z wieciorkiem dlczego nie grał

    • 0 0

  • sedzia to j....y p....l; // ,przy spięciach w rakach i w innych formacjach ,wyciagał wnioski tylko na niekorzyść ogniwa ...

    • 0 0

  • Do kolegi wyżej

    Może Ogniwo zapomniało o swojej odwiecznej taktyce , która brzmi:
    AŁAŁA AŁAŁA AŁAŁA panie sędzio AŁAŁA

    • 0 0

  • Ogniwo Baby

    za Kacały ogniwo nie było uważane za baby a teraz znów zaczynaj te swoje ałała ałała zachowują sie ja piłkarzyki. to nie piłka tylko rugby oddaj a nie płacz jak baba zaczynając od rogasia który dostał lekko od Urbanowicza i sie położył a ze sędzia nie dał kartki to obrazu wstał śmieszni jestescie BABY !!!!!!!

    • 0 0

  • to typa powyrzej

    twój stary to baba pajacu jak wam sędzia nie moze pomóc to z nikim nie możecie wygrać

    • 0 0

  • do poprzednika,

    jestesm juz strarym zawodnikem,ale jedno co zauwazaylem na tym meczu to podstawowoa bolaczka nas wszyskich,sa polscy sedziewie,.
    kiedys bylo tak,ze na meczy wszyscy lali sie po pyskach i sedzie nie dal zadej kartki bo sie bal....rugby poszlo do porzdu na calym swiecie w polsce rowniez,alesedzowie zostali na tym samym pozomie,nie moze byc tak ze janek stojac metr od sedziego udeza zawodnika ogniwa i nic sie nie dzieje,nawet nie dal mu reprymedey,nie moze tak byc,,michalik poprostu sie bal,i nie mow kolego ze ogniwo to baby,bo gralem z tym klubie nie raz i nie raz tak dostalem po pysku ze nie moglem sie ogranca,.to wina sedziego i tyle!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela końcowa

Rugby - Ekstraliga
M Z R P Bilans Pkt.
1 Orlen Orkan Sochaczew
2 Ogniwo Sopot
3 Awenta Pogoń Siedlce
4 Juvenia Kraków
5 Edach Budowlani Lublin
6 Life Style Catering Arka Gdynia
7 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
8 Budowlani WizjaMed Łódź
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
  • Finał
  • Orlen Orkan Sochaczew - OGNIWO SOPOT 22:18 (12:6)
  • Mecz o 3. miejsce
  • Juvenia Kraków - Awenta Pogoń Siedlce 10:30 (3:6)
  • Degradacja
  • Budo 2011 Aleksandrów Łódzki - wycofał się po rundzie jesiennej
  • Mecz o awans i 1. miejsce w I lidze
  • Rugby Białystok - Posnania 24:0 (14:0)

Ostatnie wyniki

45% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk
1% REMIS
54% Edach Budowalni Lublin
5 maja 2024, godz. 15:30
98% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
2% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 RYSZARD KIWATROWSKI 14 42 92.9%
2 Justyna Gapys 14 39 85.7%
3 Marek Węgrzynowski 15 37 86.7%
4 Krzysztof Walaszek 14 36 92.9%
5 Adrian Pobłocki 14 36 85.7%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane