- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (91 opinii)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (102 opinie)
- 3 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (10 opinii)
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (16 opinii)
- 5 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (7 opinii) LIVE!
- 6 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (6 opinii)
Gospodarzom zabrakło skuteczności
Gdańscy hokeiści przystępowali do wtorkowego meczu z Cracovią podbudowani trzema zwycięstwami z rzędu. Niestety, passy tej nie udało się podtrzymać. Cracovia okazała się drużyną zbyt doświadczoną na młoda ekipę Stoczniowca. Gospodarze przegrali 1:3 (0:2, 1:1, 0:0).
Bramki:
0:1 Martynowski as. Łopuski (12.00)
0:2 Kostuch as. Martynowski, Dvorak (18.54)
1:2 Chmielewski as. Drzewiecki (31.19 w osłabieniu)
1:3 Łopuski as. Piotrowski (32.32 w przewadze)
STOCZNIOWIEC:Odrobny; Kostecki - Mat.Rompkowski, Smeja - Kabat, Skrzypkowski - Maciejewski, Kantor - Kwieciński; Mac.Rompkowski - Ziółkowski - Strużyk, Steber - Skutchan - Janecka, Drzewiecki - Wróbel - Chmielewski, Wróblewski - Pesta - Marzec.
CRACOVIA: Radziszewski; Wajda - Kłys, Wilczek - Noworyta, Sznotała - Prokop, Landowski - Guzik; L.Laszkiewicz - Słaboń - D.Laszkiewicz, Łopuski - Sarnik - Piotrowski, Kostuch - Dvorak - Martynowski, Witowski - Rutkowski - Karcz.
Kibice oceniają
Gdańszczanie nie przestraszyli się wyżej notowanych rywali na początku pierwszej odsłony. Mecz rozpoczął się od kilku szybkich akcji z jednej i drugiej strony, jednak bramkarze zarówno Stoczniowca jak i Cracovii zachowywali czyste konta.
Kilka razy gospodarze zamknęli w rywali ich tercji, jednak zabrakło im celnych strzałów. Słabiej gospodarze prezentowali się za to w okresach gry w liczebnej przewadze, paradoksalnie to goście groźniej zaatakowali bramkę Przemysława Odrobnego. Swojej szansy nie wykorzystał m.in. eks-gdańszczanin Mikołaj Łopuski. Goście dopięli swego w 13 minucie. Rafał Martynowski urwał się gdańskim obrońcom i nie niepokojony przez nikogo, z backhandu pokonał gdańskiego bramkarza.
Do remisu, kilka minut później mógł doprowadzić Aron Chmielewski, którego dalekim podaniem uruchomił Odrobny, niestety gdański napastnik przegrał pojedynek sam na sam z Radziszewskim.
Im bliżej było końca tercji tym ataki "Pasów" stawały się groźniejsze. W 19 minucie znów gospodarze nie popisali się w defensywie. Dawid Kostuch mimo, ze obok niego byli gdańscy hokeiści, urwał się im i w sytuacji sam na sam, niesygnalizowanym strzałem podwyższył na 2:0.
Już od pierwszych minut drugiej tercji gdańszczanie rzucili się do odrabiania strat. Po kilkunastu sekundach gry Michał Smeja uderzył na bramkę gości, później szczęścia próbowali m.in. Mateusz Strużyk i Szymon Marzec. Gdańszczanie atakowali jednak nieskutecznie.
Zespół z Krakowa ograniczał się do groźnych kontr, jednak i ze starań "Pasów" nic nie wynikało. Gdańszczanie zdobyli bramkę kontaktową w 32 minucie. Aron Chmielewski wyszedł sam na sam, z bramkarzem gości i tym razem się nie pomylił. Trzeba podkreślić, ze gdański napastnik zdecydował się na kontrę w momencie gdy gospodarze grali w osłabieniu.
Niestety gdańszczanie nie wytrzymali bez strat okresu osłabienia. W 33 minucie po dużym zamieszaniu podbramkowym krążek znalazł się po raz trzeci w bramce Odrobnego.
Gdańszczanie znów musieli odrabiać dwie bramki straty. Tym razem to oni przycisnęli rywali w końcówce tercji. Dogodnej sytuacji nie wykorzystał Maciej Rompkowski a krążek po strzale Tomasza Ziółkowskiego odbił się od poprzeczki. Gdańszczanom zabrakło precyzji w strzałach i po 40 minutach goście nadal prowadzili dwiema bramkami.
Ostatnia odsłona znów przyniosła szybkie ataki z obydwu stron, nie przyniosły one jednak efektów w postaci bramek. Gdańszczanie próbowali skonstruować akcje zaczepne ale doświadczeni goście umiejętnie rozbijali te ataki.
Z tyłu z kolei bezbłędny był Odrobny mimo to, że kilka razy musiał wychodzić obronną ręką z sytuacji sam na sam. W 44. minucie po błędzie w wyprowadzaniu krążka, gumę przejął Sarnik, gdański golkiper skrócił kąt i uniemożliwił rywalowi podwyższenie rezultatu.
Cztery minuty później oko w oko z Odrobnym stanął Kostuch i po raz kolejny gdański bramkarz wyszedł obronną ręką. W kolejnych minutach Cracovia umiejętnie rozbijała ataki Stoczniowca atakując już w tercji środkowej.
Czas upływał a gdańszczanie w dalszym ciągu nie mogli zdobyć choćby bramki kontaktowej. W ostatniej minucie trener Tadeusz Obłój wziął czas, gospodarze raz jeszcze przycisnęli rywali ale nie przyniosło to żadnego skutku i po trzech wygranych z rzędu Stoczniowcy musieli zjechać z lodu pokonani.
- Aby ograć taką drużynę jak Cracovią powinniśmy mieć jeszcze szczęście. A nam go dzisiaj zabrakło. Może gdybyśmy zdobyli kontaktową bramkę, kiedy strzał Kosteckiego trafił w spojenie słupka z poprzeczką to powalczylibyśmy o lepszy wynik - ocenił gdański szkoleniowiec, który przed meczem zapowiadał, że jego podopieczni są w stanie wygrać.
Tabela po 31 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Comarch Cracovia Kraków | 31 | 21 | 4 | 6 | 148:72 | 71 |
2 | GKS Tychy | 31 | 19 | 7 | 5 | 130:77 | 66 |
3 | Aksam Unia Oświęcim | 31 | 20 | 4 | 7 | 137:75 | 65 |
4 | JKH GKS Jastrzębie | 31 | 18 | 4 | 9 | 145:86 | 60 |
5 | Ciarko KH Sanok | 31 | 15 | 2 | 14 | 117:108 | 49 |
6 | Stoczniowiec Gdańsk | 31 | 12 | 5 | 14 | 107:125 | 42 |
7 | Podhale Nowy Targ | 31 | 11 | 4 | 16 | 98:142 | 39 |
8 | Zagłębie Sosnowiec | 31 | 10 | 3 | 18 | 101:131 | 34 |
9 | KTH Krynica | 31 | 5 | 3 | 23 | 95:174 | 21 |
10 | Akuna Naprzód Janów | 31 | 6 | 0 | 25 | 87:175 | 18 |
Pozostałe wyniki 31 kolejki PLH:
Akuna Naprzód Janów - Podhale Nowy Targ 3:4 (2:2, 1:1, 0:1), JKH GKS Jastrzębie - Ciarko KH Sanok 6:3 (1:1, 2:1, 3:1), Aksam Unia Oświęcim - KTH Krynica 6:0 (1:0, 4:0, 1:0), Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 3:4 (0:2, 1:0, 1:1).
Kluby sportowe
Opinie (55) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-26 10:58
(2)
panie trenerze panie prezesie po co my trzymamy i placimy naszym obcokrajowcom WSTYD
- 9 5
-
2011-01-26 11:12
(1)
a Janecke chyba dalej nóżka boli, bo trzecią tercję spędził przebrany w boksie ;)
- 1 2
-
2011-01-26 12:52
nic nie grał to go posadził trener. i bardzo dobrze
- 6 2
-
2011-01-26 15:05
z Cracovia przegrac zaden wstyd a bramki tracilismy po bledach a nie po ich skladnych akcjach tylko nam w ataku faktycznie zabraklo skutecznosci i tzw"zimnej glowy"
- 7 2
-
2011-01-26 17:14
kazał jednak instalować krzesełka(te podobno nie spełniające norm ppoż),brakuje tylko tych które zniszczyła kompletnie woda!Nie powiódł się skok na kasę miejską i zakup nowych więc do łask wróciły stare!Na tym polega prezesura tego nieudacznika dajcie a ja to sam schrzanie!Kłamstwo goni kłamstwo,a szwindel goni szwindel!
- 11 1
-
2011-01-27 08:16
to zakrawa na kpiny dalej rządzi ten sam człowiek chłopaki nie dostali grosz a on i jego rodzina pławią się w bogactwie i nie ma na to sposobu czy ci co rządzą nie czytają internetu to trzeba pójść do rządu do Gdańska może my kibice prawdziwi polepszymy grę i pieniądze na hokej
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.